kurde może i to są sieciowe strzelanki, ale porównywanie ich to jak dyskusja nad wyższością schabowego nad mielonym. Niby to samo ale inaczej przygotowane

Mnie QW podoba się bardziej niż BF2 w chwili obecnej. Znowu czuję to nie nasycenie grą, jakie odczuwałem podczas pierwszych miesięcy przy BF2. Każdy może odebrać tą grę jak chce, ja tam nie widzę żadnego chamstwa na serwerach (głupota owszem ale nie chamstwo) widać że nie grają w to 12 latkowie, zamiast zakosić ci Desecratora który sobie naprawiasz, podejdzie naprawi i co najwyżej po prosi o podwiezienie (no chyba że zostawisz go na jakiś czas). Nie zauważyłem też tych "królików" podczas walki, śmiem stwierdzić że znane z bfa i innych gier uniki lepiej się tu sprawdzają no może prócz położenia się). Mapy fajne, gra klimatyczna (da się niekiedy nawet odczuć poczucie humoru panów z SD ). Nie podoba mi się tylko oczywiście podejście Cenegi do spolszczenia (da się jednak podmienić na ang) jak i podejście id do polskich graczy (Gamesnet nie ma póki co możliwości hostowania rankingów).

Podsumowując: gra mnie nie zawiodła wręcz przeciwnie jeszcze bardziej zachwyciła, co twórcy obiecali się znalazło lub znajdzie w patchach (voip). Jest to mój taki następca BFa (a w kolejce czeka jeszcze CoD4 )

_________________
http://www.arma2coop.pl/

O boski mistrzu ortografii, interpunkcji i nadworny polonisto serwisu battlefield.pl, wybacz mi ten jakże karygodny błąd. Mam nadzieję, że nikogo tak bardzo, jak szanownego pana Meewosh47, moją przewiną nie uraziłem. LOL
A już całkiem serio: szkoda że wyłapujesz literówki, które zdarzają się wszędzie (na każdym forum) i każdemu, zamiast dyskutować merytorycznie. Widać argumentów brak, więc zastępujesz je wtrącaniem tekstów typu



Bywa... Niestety taka postawa świadczy zarówno o umiejętnościach prowadzenia rzeczowego dialogu, jak i kwalifikacjach erystycznych.



W dużej mierze zgadzam się z Tobą, choć w dwóch sprawach mam odrębną opinię:
1. Spolszczenie wg mnie wcale nie jest takie złe, jak się o tym słyszy/czyta. Ja je traktuje z przymrużeniem oka. IMO dodaje nieco humoru, ale zachowuje klimat. W końcu to tylko gra komputerowa
2. BF2 i ET:QW da się porównywać i jest sens to czynić, gdyż są to gry z tej samej półki, o czym świadczą liczne "transfery" zapalonych graczy i miłośników całej serii BF.

Chcesz argumentów? Proszę bardzo. Oto co mi się w QW nie podoba a jest tego całkiem sporo. Pragnę zauważyć że grałem w to od czasów zamkniętej bety, która miała początek na przełomie kwietnia i maja i miałem okazję przyglądać się rozwojowi tej gry.

* pojazdy - fizyka jazdy, ogólna toporność, zbyt duża ich liczba na mapie

* tryb objective - w rtcw i et taki tryb się sprawdzał ale w qw przy takiej liczbie pojazdów i ogromnych map jest co najwyżej średni

* deploye aka my little tamagochi - wciśnięte zapewne po to aby można było zatrzymywać niezliczone fale pojazdów i innego stuffu; uwielbiane przez statsiarzy i domorosłych naprawiaczów

* zbyt duże mapy - wiadomo musieli dać pole do popisu pojazdom

* asymetryczne strony - totalne imba; jeżeli ktoś mi powie, że są zbalansowane to go wyśmieję

* no recoil - po co się mają męczyć, zróbmy grę dla mas!

* ffa a pcw - nie ma co ukrywać qw to gra pod ffa a klany niech się męczą w natłoku reguł i zasad które stworzyły ligi aby to się kupy trzymało

* grafika - wygląda średnio na najwyższych ustawieniach, engine dooma3 nie nadaje się pod gry takiego typu ( otwarty teren itp )

* klimaty - jednym się podoba, innym nie - Axis & Allies to było to. Może kiedyś zmodduja QW na ET.

Jak sobie przypomnę coś jeszcze to może dopiszę. Czekam na CoD 4 w którego klanowo grać nie będę ( jest przecież WiC ;p ) a qw niech tam sobie będzie gdzie jest.

Cieszę się, że jednak postanowiłeś włożyć trochę wysiłku w napisanie rzeczowego posta. Z większością argumentów się nie zgadzam, ale to szczegół. Własną opinię na wiele spraw zawarłem powyżej, więc odniosę się jedynie do kilku kwestii.



Fizyka to w tym wypadku IMO wyłącznie kwestia gustu. Wszak nie możemy zakładać, że czołgi za 60 lat będą się poruszały w taki sam sposób jak obecnie, prawda? Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem "ogólnej toporności", ale co do liczby pojazdów na mapie to się nie zgodzę. W BF2 jest ich nie mniej.



Wg mnie takie zabawki są naturalną konsekwencją scenerii gry, jej tła, czyli całej historii. Nie sądzisz, że w przyszłości zostaną skonstruowane automatyczne wieżyczki przeciwpiechotne? Nie wspominając o artylerii, która to w QW jest znacznie lepiej pomyślana. Trzeba ją tam najpierw postawić, później wskazać cel w trakcie potyczki i dopiero robi się ciekawie Oddawanie wszystkiego komendantowi skutkowało w BFie tym, że często nie wiedział on co tak naprawdę dzieje się w miejscu walk i "walił na pałę".



IMO mapy nie są wcale większe od 64-ek w BF2. Tam się dopiero czasami robiło piesze wycieczki przez tereny pustynne tudzież mokradła



To niby która ma taką wielką przewagę? Ja dostawałem łomot zarówno grając GDFem, jak i Stroggami (nawet częściej nimi).



Nie wiem jak to było w becie, ale w wersji finalnej broń Stroggów rzeczywiście w większości przypadków nie ma odrzutu. Zresztą, to w końcu broń z innej planety. Próbowałeś jednak Szpiega GDFu (SpecOpsa)? Jego snajperka ma dopiero recoil

No cóż-trzeba przyznać-ETQW to NIE Battlefield 3. I to jest jego największym mankamentem, zwłaszcza na tym forum
Dla mnie jest to bardzo dobra gra, która będzie na pewno dłużej "żyła" niż dajmy na to bf2142.

bardziej niż pewne, gdzieś o tym czytałem Ale dla mnie QW ma swój klimat, w końcu ile można męczyć IIWŚ, w CoD4 też mi się takie posunięcie spodobało.

_________________
http://www.arma2coop.pl/

Z obu przedmówcami się zgadzam. ET:QW to nie Battlefield, więc jeśli ktoś oczekuje niejako kontynuacji serii, to na pewno się zawiedzie. Ja oczekiwałem powiewu świeżości w skostniałej i nudnej już walce o flagi pomiędzy dwoma niemal identycznymi drużynami i muszę przyznać, że SD stanęło na wysokości zadania. Oczywiście gra wymaga jeszcze poprawek, ale na pewno spełnia moje oczekiwania w 100%.
Cieszę się również, że to nie jest kolejny tytuł dotyczący WWII. Na samą myśl o tych klimatach, które i mnie niegdyś bardzo pociągały, dostaję teraz dreszczy. To jak odgrzewanie starego kotleta "w kółko Macieju". Ile można Dlatego też tytuły typu CoD czy MoH nie robią już na mnie żadnego wrażenia.

mozna bez konca, a 2 przyklady powinienes zobaczyc w listopadzie

dokładnie tak

_________________

Ja nie czekałem na kolejnego battlefielda lecz na zupełnie nową grę z ciekawymi pomysłami. Dla mnie QW jest niestrawną mieszanką zbyt wielu pomysłów, które twórcy postanowili wrzucić do gry.

CoH:OF pewnie wspaniały (nie wiem bo jeszcze nie miałem okazji zagrać) a MoH:A po prostu denny, Pacific Assault rządzi, muszę go sobie znowu skołować

ale co będzie w listopadzie ?

_________________
http://www.arma2coop.pl/

a ja powiem tak: QW SUCKS!

_________________
vą

lepiej ci już ?? Zobaczymy co BF3 pokarze, jeśli rzeczywiście ten projekt istnieje

_________________
http://www.arma2coop.pl/

no a czego sie mozna bylo spodziewac po quake'u

a tak sie napalo tyle osob miesiace przed premiera , zal

_________________
Don't fear the reaper :]

'' zal '' nic innego nie mogłeś napisać ?
według Ciebie zal bo myśleli ze ta gra będzie na prawdę super ,a wyszło nie wypal ? przecież to nie ich wina , wiec komentarze tego typu zachowaj dla siebie

_________________
#5000. post i "spamer!" |czekałem od początku(:
kliknij i zarejestruj się -15% opłat transak. na najlepszej giełdzie kryptowalut