Mam kumpla, który zakochał się w BFie. Nie ma jednak kompa i przychodzi do mnie . Jego ulubioną zabawą jest... jeżdżenie Jeepem i przejeżdżanie przechodniów (przeciwników)
Mówi że wyćwiczył się na Colinie II i GTA II na swojim PSX.
Jest w Tym całkiem niezły
____________________________________________________________
Jeep jes bardzo przydatnym pojazdem-sam gram z qumplem, że jeżdze bryka a on kładzie sie na masce ( lub tylnim siedzeniu) z kampa i wszystkich zciaga.
Czy macie jakieś inne orginalne metody wykorzystania Jeepa?

_________________
Yeti

Tak Carmagedon z jeepami. Zamiast zabijać sie karabinami granatami i różnorodnego rodzaju rzeczami można jedynie zbijać sie jeepami to dopiero jest jazda.

_________________

albo jak nie Jeep z Jeepem to Jeep z Tigerem

nie ma snesu robic carmagedona jepami dlatego ze
1)som za wolne i nie zmona ich rozbujac to duzych prendkosci
2)brak poduszek,abs, itp wplywa na bezpieczenstwo czyli 1 kolizja i nas nie ma

Przecież o to chodzi

_________________

Od kiedy to w colinie 2 mozna przejezdzac ludzi

Najlepsza jazda Jeepem byla, kiedy jeszcze na Demie, wpakowalem do Jeepa siebie [ za kolko ]
Inzyniera, ale nie na siedzenie, tylko na tyl... zrzucal on miny i ladunki przed czolgi ktore wyprzedzalem, no i naprawial jeepa, byl Assaultowiec ktory gromil piechote i rzucal sobie granatami i AntiTank - ktory pakowal z bazooki w czolgi

Nastukalismy tak wiele wiele punktow.
Jazda byla ostra, niestety nie pamietam kto siedzial w jakiej roli, moze mi sie ludziska przypomna ?

_________________
Pozdrawiam
Assault/Kierowca/Artyleria
Zenobius Xavierus "Korpuskularny"

Ja jeżdże w Colina 2 od 2 lat, więc jak grałem po raz pierwszy w BF to od razu dosiadłem Jeepa, ale była jazda! Najbardziej lubię na Market Garden jako Amerykanin podjechac na tyły wroga rozjezdżając przy okazji paru Niemiaszków

a ja uwielbiam strzelac ze snajperki do gosci jadacych jeepami ^-^
kiedy scodza z tego ziemskiego padolu sa tacy zdziwieni...

_________________

Najbardziej lubie rozjeżdżać snajperów, kiedy mnie widzą to ręce im się trzęsą i nie umią dobrze wycelować

no to chyba nie trafiles jeszcze na mnie
albo imprezowalem dzien wczesniej

_________________

Buheueh pewnie nie chcialbys natrafic na niego Tez fajna jest akcja jak widzialem jak u kumpla ktory gral przez neta jeden wszedl do samolotu a reszta na jego skrzydla Byla pelna jazda najlepsze bylo to ze dorwal ich wrogi samolot i dostali ze wszysty pospadali a ja z moim kumplem poszlismy cos przegryzc w kuchni wracamy do kompa a tu nagle widzimy jak spadamy i nie zdazylismy otworzyc spadochronu ... spadlismy prosto na wrogi Jeep tak ze wybuchl ...

PS: Ja tez sie baaaardzo zakochalem w Bf-ie ze nie moge bez niego zyc chociaz gralem w niego tylko 1 raz Mam poprostu za slabego kompa ... a jak mowie zeby stary mi kupil kompa mowi NIE ! ... LIFE IS BRUTAL

_________________
The Sniper Hero

__________________
"Jest jedna rzecz dla jakiej warto żyć ------ BATTLEFIELD 1942 "

Garet: Ja tesh gram scoutem

to dobrze ze grasz scoutem bo dobrych sniperow brakuje na polu walki...
albo nie ma zadnego albo same lamki ktore nie potrafia nawet wycelowac nie mowiac jush o ukrywaniu sie...
ehhh gdzie sa te czasy kiedy potrafilismy z CobraVerde albo Tin-pl robic sobie kontesciki sniperskie...i te pojedynki na Battleaxe albo Gazali...
teraz ludzie za bardzo chca zdobywac medale niestety...

_________________

no nie mow ze nie ma dobrych sniperow, a LITH od pojawienia sie demka gra Sniperem i mnie nie raz wyciagnal biegnacego po ziemi