tutaj cosik dal tych co lubia poczytac
Celnik na przejściu granicznym prowadzi rutynową kontrolę dokumentów kierowców aut osobowych i w pewnym momencie rzuca podejrzliwie w stronę jednego z nich:
- Haszysz, marihuana, kokaina?
A kierowca na to:
-Ooooj nie - ale jeśli już mogę prosić - to małą kawkę
Dwoch kumpli ze szkoly sredniej spotkalo sie po latach. Jeden zaprosil do siebie drugiego, wsiedli w nowego merca, podjechali pod palac (dom zapraszajacego). Wysiedli z auta i wlasciciel domu chwali sie:
- w moim domu sa 32 sypialnie, 25 salonow, 3 baseny, 4 sauny, 2 korty tenisowe, za domem na moim terenie jest duze jezioro, pole golfowe itd.
- sluchaj wszystko mi sie podoba ale chcialbym skorzystac z lazienki.
- idz do domu, sluzba ci pokaze.
Poszedl, wszedl do lazienki i wszystko OK ale jakies dziwne, male, srebrne kafelki. Nie spodobalo mu sie to, wychodzi z lazienki i pyta wlasciciela:
- sluchaj wszystko u ciebie jest super, gust OK ale co ci odbilo zeby takie dzine kafelki klasc w lazience?
- sluchaj to nie kafelki to Intel Pentium IV 2.53Mhz.
Małgosia przybiega do Jasia - kolegi z podwórka jeszcze z czasów piaskownicy i mówi do niego:
- Jasiu, zobacz co mi się stało, bo od paru chwil z kuciapki leci mi krew. Jasiu odciągnął Małgośkę na stronę, zadarł kieckę po czym wnikliwie ogląda "zranione" miejsce. Po chwili mówi:
- Małgosia, ja tam specjalistą nie jestem, ale po mojemu to ci jaja urwało.
Piec bialych rzeczy u Murzyna?
- Dlonie
- Stopy
- Oczy
- Zeby
- Wlasciciel...
- Kiedy pojawiają się pierwsze objawy ciąży?
- Pierwsze objawy ciąży to wytrzeszcz gałek ocznych. Pojawia się zaraz po pęknieciu kondoma.
Scena w sypialni. Dwóch pedałów uprawia sex. Jeden mówi
- Dzisiaj musiałem zrobić test na AIDS
- Co? Co ty dopiero teraz mi to mówisz?
- Tylko żartowałem, lubię jak Ci się (_o_) kurczy!
Do pubu wchodzi anemiczny, niesmiały i na dodatek niziutki facecik. Rozglada sie niepewnym wzrokiem po obecnych, przelyka kilkakrotnie nerwowo sline, wreszcie podnosi nieco glos i grzecznie pyta:
- Przepraszam panow, czyj to doberman jest uwiazany przed pubem?
W odpowiedzi odwraca sie znad baru zarosniety osilek, z wytatuowanymi ramionami, w skorzanej katanie nabijanej cwiekami.
- To moj pies, o co chodzi?
Widząc osilka, facecik zmalal w oczach i dlugo nie mogl wykrztusic slowa, nogi ugieły sie pod nim, wreszcie wyrzucil z siebie:
- Zdaje sie, że moj ratlerek własnie zabil pana pieska....
Kafar znad baru wybaluszyl oczy z niedowierzaniem:
- Facet, co ty mi chcesz powiedziec, że twoj ratlerek załatwil mojego dobermana? A co on mogl mu takiego zrobic?
- Stanal mu w gardle...
Siedzi Kopciuszek nad miska soi i placze. Pojawia się wrozka.
- Czemu plczesz?
- Aaaaaaaa! A boo bo siostry ida na baaal a jaaa nieee!
- Nie placz! Mam tu dla ciebie prezent - mowi wrozka - wspaniała suknie!
Huuurrra! Ale nie mam powozu...
Wrozka machnela rozdzka...
- Oto i powoz..
- Ale.. ale mam okres!
Wrozka znowu machnela rozdzka i wyczarowala tampaxa! Kopciuszek uchachana pedzi na bal, a wrozka krzyczy za nia:
- Tylko wroc przed polnoca bo czar prysnie!!!
Kopciuszek bawi sie na balu, krolewicz jest nia oczarowany i nagle spostrzega, że zegar zaraz bije polnoc... ruszyla w kierunku ogromnych schodow... pedzi, pedzi... zegar bije po raz szosty, a Kopciuszek jest w polowie schodow... siedem... osiem... już zblizala si do powozu, kiedy zegar po raz dwunasty wybil godzine... i wtedy...
Tampax zamienil sie w dynie...
Do apteki wszedł mężczyzna i poprosił o możliwość rozmowy z aptekarzem mężczyzną. Kobieta w okienku:
- Proszę pana, nie zatrudniamy ani jednego mężczyzny. Właścicielka apteki jest moją siostrą, ja natomiast jestem farmaceutką, w czym mogłabym pomóc?
- Proszę pani, mam jednak taką sprawę, że wolałbym porozmawiać z mężczyzną...
- Proszę pana, jestem dyplomowaną farmaceutką i zapewniam pana, że podejdę do sprawy absolutnie profesjonalnie, dyskretnie i bezosobowo...
- Proszę pani, bardzo ciężko mi o tym mówić, naprawde wolałbym z mężczyzną... Mam wielki kłopot, ponieważ mam permanentną erekcję. Co pani mogłaby mi na to dać?
- Mmm... proszę poczekać chwilkę, muszę zapytać mojej siostry. Po kilku minutach wróciła:
- Proszę pana, naradziłyśmy się z siostrą i wszystko, co możemy panu dać to 1/3 udziałów w aptece, służbowy samochód i 5000 miesięcznej
Mała Kasia pyta mamę co to jest impotencja.
Mama długo się zastanawia jak wybrnąć z trudnej sytuacji i wytłumaczyć córeczce co to oznacza. Wreszcie z powagą odpowiada córeczce:
- Widzisz, córeczko. To tak jak byś chciała ugotowanym makaronem grać w bierki...
Dorastajaca wnuczka wybiera sie na prywatke.
- I jak wygladam, babciu?
- Slicznie, ale chyba zapomnialas wlozyc majteczki?
- A czy babcia jak idzie na koncert to wklada wate do uszu
W parku, na ławce leży książka. Widzi ją student prawa. Zaczyna czytać:
- Eee tam. Żadnych opisów morderstw, popełnianych przestępstw... To nie dla mnie.
Widzi ją student matematyki:
- Eee tam. Żadnych wzorów, zadań algebraicznych... To nie dla mnie.
Podnosi ją student medycyny:
- O! "Pan Tadeusz"! Nie wiem co to jest, ale mogę nauczyć się na pamięć.
Jak robi biała krowa?
- Mooooooo...
- A jak robi czarna krowa?
- Moooooo, man...
Do czego mozna porównac narzeczona?
- Do butelki dobrego wina.
- A zone?
- Do butelki po winie...
-------------------MIAZGA--------------------
On i ona siedza (blisko siebie) na kanapce. Dzwoni telefon. Ona odbiera.
- Kto dzwonll?
- Mój maz.
- O! Co mówil?
- Ze spózni sie do domu, bo gra z Toba w brydza...
Maz w sklepie kupuje kasety do magnetowidu.
Zdziwiona zona pyta po co mu kasety, przeciez nie maja magnetowidu.
On odpowiada szybko:
- Ja nigdy nie pytam po co kupujesz biustonosze.
-------------------------------------------------
Głuchoniemy chciał kupić prezerwatywy. Udał się w tym celu do apteki,
ale w żaden sposób nie umiał się porozumieć z aptekarzem, bo ten nie
znał języka migowego. Na wystawie też nie było żadnych opakowań z
kondomami. Staje więc przy okienku, wyjmuje interes, kładzie na ladzie,
a obok niego kładzie 10 zł. Aptekarz przygląda sie chwile, po czym
wyciąga swojego penisa na lade i również kładzie 10 zł. Po chwili chowa
swoje przyrodzenie i zabiera całą kase. Głuchoniemy wpada w szał,
zaczyna wymachiwać rękami, poruszać ustami, itp, na co aptekarz:
- Jak nie umiesz przegrywać, to po co sie zakładasz?
--------------------------------------------------------
Na odludziu, w gęstym lesie żyła sobie rodzina: ojciec, matka i dwóch synów. Byli bardzo biedni, bo mieli tylko jedna krowę, która była dla nich całym ich życiem. Pewnego dnia wychodzi ojciec przed dom. Patrzy, a krówka leży rozpieprzona po całym podwórku. Mięso porozwalane na lewo i prawo, wszędzie masa krwi. Myśli sobie ojciec: Ta krówka była dla mnie wszystkim. Skoro jej już nie mam, to nie ma sensu dalej żyć. Ide sie powiesic. Jak pomyślał tak tez zrobił. Po paru minutach przed dom wychodzi matka. Patrzy a tu krówka rozpieprzona po całym podwórku, mąż się powiesił. Myśli sobie: Krówki już nie mam, maż się powiesił - nie mam po co żyć. Idę się pociąć. Jak pomyślała tak tez zrobiła - no i się zasztyletowała. Wychodzi starszy syn przed dom. Patrzy: Krówka rozpieprzona po całym podwórku, ojciec się powiesił, matka zasztyletowana - nie mam po co żyć. Idę nad strumień się utopić. Jak pomyślał tak tez zrobił. Poszedł nad strumień, ale w momencie gdy miał się już topić wyskoczyła złota rybka i mówi: Przeleć mnie 3 razy a spełnię twoje życzenie. Na to syn: Ale co ty opowiadasz, ja nie mam po co żyć, nie mam ojca, matki no i krówka cala rozpieprzona. Ide sie utopic. Na to rybka: Przeleć mnie 3 razy a spełnię twoje 3 życzenia i będziesz mógł wszystkich przywrócić do życia. To się spodobało starszemu synowi wiec się zgodził. Jednak rybka wcześniej zastrzegła, ze jak nie da rady jej przelecieć 3 razy, to będzie musiała go zabić. No wiec probuje młodzieniec. Przeleciał rybkę raz i drugi, ale trzeci raz już nie dal rady, wiec rybka zabiła chłopaka. Minęło kilka minut a na progu pojawił się ostatni syn. Patrzy, a tu krówka rozpieprzona wala się po całym podwórku, ojciec się powiesił, matka zasztyletowana. Myśli sobie: pójdę nad strumyk i się utopie bo nie ma już sensu żyć. Jak pomyślał tak tez zrobił. Gdy dotarł nad strumyk zobaczył zwłoki brata. Mówi sobie: teraz to już na pewno się utopie. Ale w tym samym momencie wyskoczyła złota rybka i mówi: przeleć mnie 3 razy a spełnię twoje życzenie. Na co syn: ale co mi po tym jak wszyscy moi bliscy nie żyją. Wtedy rybka powiedziała: przeleć mnie 3 razy a spełnię twoje wszystkie życzenia, ale pamiętaj, ze jak nie dasz rady to zabije ciebie tak jak twojego brata.
Hmm... A mogę przelecieć cię 10 razy?? - pyta młodszy syn.
Rybka zdziwiona mówi: oczywiście tylko pamiętaj co cię czeka jak nie dasz rady.
A mogę cię przelecieć 30 razy? - ponawia pytanie syn.
Owszem ale pamiętaj co ci grozi.
A mogę cię przelecieć 60 razy? - znów pyta syn.
No możesz - odpowiada sfrustrowana rybka.
A nie pękniesz jak krówka???
--------------------------------------
było sobie małzentwo, zyli sobie długo i szczesliwie az maz zmarł. zona bardzo ubolewała nad smiercia meza, no to maz postanowi ł ja odwiedzic. zona kładzie sie juz do łózka spac a tu patrzy a tu maz w drzwiach stoi, a zona:
-to ty męzu?
-tak to ja
-a co ty tu robisz?
-bardzo nade mna ubolewałas to przyszedłem cie odwiedzic...
-a to opowiedz mi jak to jest tam w tym niebie...
-no mój dzien wygląda tak:
-wstaje rano, sniadanie bzykanko, odpoczywam
-drugie sniadanie, bzykanko, odpoczywam
-obiadek, bzykanko, odpoczywam
-cos lekkiego na ząb, bzykanko, odpoczywam
-kolacja, bzykanko i ide spac no i od nowa dzien
zona sie na niego patrzy i sie pyta przerażona wypowiedzią:
-ale jak to? ty w niebie i tyle bzykasz?
mąz na to:
-a kto Ci ***** powiedział że jestem w niebie? jestem królikiem w afryce...
----------------------------------------------------------------------------------------------
diabeł schwycił niemca rusa i polaka. powiedział im że kto pierwszy spełni 3 zadania tego wypusci, no a zadania były takie:
-przejsc przez most pod ostrzałem karabinów
-podac niedziedziowi łape
-zgwałcic stara sprytna indianke
no to pierwszy rusza niemiec do boju, idzie po moscie a tu go zabłakana kula trafia i zabija. nastepny dizie waleczny rus, przeczołgał sie po moscie i wchodzi do jaskini z niedzwiedziem, a tu go rozwscieczony niedzwiedz zabija.
no i przyszła kolej na naszego rodaka. dzielnie czołga sie po moscie, wchodzi do jaskini gdzie znajduje sie niedzwiedz i wychodzi po 5. minutach i sie pyta:
-Gdzie jest ta indianka której miałem łape podac?