Wirus ten gdy korzystam z internetu zaczyna odliczac czas do wyłaczenai komputera. Czytałem na roznych forach jak usunąc robaka ale nic mi nie pomaga. Skanowałem nortonem 2004, mks cleanem (ktory teroetycznie go usuwa)nawet foramt dysku nie pomaga. Mial ktoś może juz z tym problem? Jeśli tak to jak sobie z tym poradził??

heh jesli instalujesz latke do sassera to musisz byc pewien ze to sasser a nie na przyklad wormblaster ktory chyba dzialal tak samo proponuje zainstalowac latke do blastera

_________________

to napewno sasser. mam napisane ze powodem odlizcanai jest plik lsass.exe . Czytałem juz gdzies ze sasser cos kombinuje z tym plikiem "lssas.exe" a pozatym jesli chodzi ci o łatke do windowsa to owszem zainstaluje ale gdy go usune bo zainstalwoanei łatki zapobegnie ponownemu wtargniecu go do mojego kompa ale nie usunie go...

robi sie tak samo jak z blasterem tylko instaluje poprawke na sassera

1.wylacz kabel od internetu/nie lacz sie z netem
2. wcisnij ctrl+alt+del, wez zakladke procesy, kliknij na procesie lsass.exe i kliknij zakoncz proces
3. uruchom program fixsasser i zaakceptuj to co robi
http://securityresponse.symantec.com/av ... Sasser.exe
4. zainstaluj odpowiednia dla twojego systemu poprawke dot. sassera ze strony microsoftu
http://www.microsoft.com/technet/securi ... 4-011.mspx
5. polacz sie z netem

_________________
http://www.bravo-company.pl

procesu lsass.exe nie moge wyłącz bo to jest krytyczny porces sytemu. Mimo to przesknaowałem FXsasser ale nic nie znalazł. Może to jedank nie jest sasser.....

najlepsze jest narzędzie mksclean(taki mały programik antysasserowy/blasterowy(wykrywa o wiele więcej robactwa)..i co najważniejsze skutecznie usuwa te robaki,miałem kilka razy to badziewie i usunęło bez problemu,żadne patche czy łatki MS nie pomogły..podaj maila to ci wyśle go

_________________

Napisał przecież, że to nie pomogło

tiaaaa, tez to mialem, wystarczylo mi sciagniecie wszystkichj łatek na XP

Ja miałem identyczny wirus trojan bóg wie co to odliczało mi do resetu kompa po resecie dysk D ( nie c tylko D mu sie chciało a tam 15 gb) poszło w pi***

_________________

o K****...właśnie to złapałem...:/....wystarczyło że na 5 sec wyłączyłem FireWall (w celu updatu zersztą).....odrazu mi popieprzył....i zaraz miałem restart kompa..........wirus ten zepsuł mi też mojego dotychczasowego Antivirusa (AntiViral Toolkit Pro):/.......

Ale....znalazłem lekarstwo!!!

pomaga Norton AntiVirus z płytki "bezpieczny komputer" z Gazety Wyborczej!!

_________________

Pomaga nie wyłączanie firewalla i korzystanie z łatek

_________________
Kopernik! Wstrzymaj ziemię ja wysiadam.

ostatnio byl dzien bezpiecznego komputera, a kiedy bedzie "Dzien madrego usera" ja pytam sie ?

_________________
http://www.bravo-company.pl

Polecam program Kerio
Mozna dowolnie blokowac niektore procesy przed uruchamianiem, ich dostepem do internetu etc.

Mialem kiedys wira ktory obciazal procka do 100% tuz po uruchomieniu kompa. Zaden z tych znakomitych, bardzo popularnych antyvirow w stylu Norton, McAfee nie potrafil go usunac. Był to proces o dosyc niepozornej nazwie wins32.exe. Co gorsza po kazdym usunieciu powstawal na nowo, tak jak jego wpisy w rejestrze. Problem ten zniknal gdy zablokowalem uruchamianie tego procesu i jego dostep do sieci korzystajac z programu Kerio Personal Firewall. Trzeba tylko wiedziec co blokowac
30 dniowa wersja tego programu dostepna jest na http://www.kerio.com/kpf_download.html

a ja polecam Outpost firewall pro

_________________

JEzeli chodzi o Kerio Zajefajny fire wall

_________________