mati.pl napisał(a):
juz nie bede pisal, ze sam zakladalem chyba takie tematy dawno temu, ale cush:
WW2
bitwa o anglie, kompania braci, o jeden most za daleko, stalingrad (.de), kryptonim gwiazda, bitwa o ujscie rzeki, droga do wolnosci (to chociaz w miare na faktach, bo sa i inne fajne, ale niezbyt prawdziwe: ryan, windtalkers, cienka czerwona linia, great escape, dziala nawarony, sahara)
Vietnam i inne
bylismy zolnierzami, BHD(nie prawdziwe jw czas apokalipsy, pluton, lzy slonca, full metal jacket)
a filmy typu: tylko dla orlow, zloto dla zuchwalych, czterej pancerni, jak rozpetalem druga wojen sw, kloss sa *******, ale nie wojenne
Pozwol Mati, ze Cie spytam co sprawilo, ze zalaczasz Windtalkers do twoich ulubionych filmow. Ja lubie filmy wojenne, ale nie te przekoloryzowane, ktore przesadziscie pokazuja wojne jako za....scie pokazowa sprawe. Windtalkers moim zdaniem jest jednym z tych filmow, ktore splycaja wszystko i splycaja wojne. Moze to dlatego, ze Nicholas Cage beznadziejnie zagral, ale zepsulo mi to film caly. Jezeli zas chodzi o "Bylismy zlonierzami" to tez uwazam ze jest totalnie przerysowany. No ale to moje zdanie.
Moim faworytem jest film pt. "Gdy ucichna dziala", bo pokazuje psychologiczne aspekty wojny, i jak latwo jest na niej stracic zycie, i ze niewszyscy kochaja wojne, a nie tylko jak fajnie ludzie wylatuja w powietrze gdy wybuchnie granat