Tak naprawdę to wszyscy, bez względu na to w co teraz grają, będą się musieli nowego BF-a nauczyć.

Jednym przyjdzie to łatwiej innym trudniej.

Graczom BF-a chyba łatwiej, graczom DC chyba jescze łatwiej, graczom innych gier już tak prosto raczej nie będzie.

Ale i tak myślę, że kto tak naprawdę jest dobry, bez względu na to w co gra, będzie dobry i w BF2.

Jezeli porownujesz produkcje tzw "amatorska" czyli DC do BF2 ktory jest robiony przez ok. 3 razy wiecej ludzi - to, no coz..............

W ignoranta to Ty sie bawisz, to jest do ***** nedzy forum i moge na nim pisac co mi sie podoba, jak dlugo nie łamie jego zasad.

Sry za OT

I jeszcze jedno - kazda wypowiedz sklada sie ze wstepu, rozwiniecia i zakonczenia. Jezeli moje zakonczenie czy tez wstep Ci sie nie podoba to napisz do mojej nauczycielki od Jezyka Polskiego. Kazda krytyka jest mile widziana.

... ot i wiekszych problemów na świecie nie ma?....

Chodzi o to że taktyki BFa różnią się bardzo od CSowych. Wierz mi że współdziałanie piechoty, czołgów i lotnictwa nie jest łatwe.



Czekam z niecierpliwością jak będziesz się przyzwyczajał do latania z JaRulem po drugiej stronie . Poza tym balistyka pocisków czołgów, splash, manewrowanie pojazdami - tego się długo uczy jeżeli chce się walczyć z najlepszymi.



Generalnie duża.

_________________

Generalnie to taka, że na CS_OFFICE, ani na DE_AZTEC nie przylecisz myśliwcem, śmigłowcem, ani nie przyjedziesz czołgiem. Swoją drogą ciekaw jestem, jak wyglądałoby lądowanie myśliwcem, na którejś z aim_map'ów

kiedys juz to pisalem:
CS - mapa wielkisci malego domku jednorodzinnego - taktyki opieraja sie na tym czy isc w lewo czy w prawo oraz gdzie ustawic kampera w domku..
BF - mapa wielkosci dzielnicy miasta albo i calego miasta - taktyki opieraja sie na nieskonczonej ilosci kombinacji manewrow taktycznych i wspojdzialaniu piechurow czolgow i lotnictwa, czasami i marynarki.
gracze CS:
celuja mycha i zabijaja
gracze BF:
celuja z wyprzedzeniem, przeliczaja swoj ping do serwera na odleglosc wyprzedzenia strzalu - dodatkowo dodajac ping celu - w czolgach i statkach dodatkowo dochodzi parabola lotu pocisku; samoloty - walka kolowa...

IMHO CS a BF ma sie do siebie jak piaskownica z sahara lub poduszka z poduszkowcem.

_________________

Ciekawe po co??

_________________

no tak.. jak sie gra coop to nie trzeba hynol

_________________

dobra widze ze nie przekonam was Pisalem to wszystko na swoim przykladzie.
Zanim wyszedl BF gralem juz ladny kawalek czasu w CS-a, i jakos nie trudo bylo mi sie przyzwyczaic do "nowych" zasad. Czyli do obeznosci czolgow i lotnictwa ( ofkorz czasami i marynarki ) Zeby nie byc goloslownym przezylem w swoim zyciu takze "okres" DC, BF:v zreszta macie mnie nawet na koszulce ale o tym nie wiecie

Podsumuje na koniec Mi przejscie z CS-a na BF-a nie sprawilo wiekszych trudnosci, oczywiscie trzeba sie przyzwyczaic do strzelania z wyprzedzeniem ( ale to juz wczesniej napisalem ) oraz do obeznosci sprzetu. Jednak nie jest to cos bardzo trudnego

pozdro.

Okota to zes przegiął pałę z tym liczeniem pinga, jakoś nie pamietam żeby Gore dziwka, czy szmaciak łachudra, jadąc w dupala zastepy wroga bez wazeliny liczyli pingi, fakt czasem cos przed meczem ojebali , nic ponadto

IMO wczułeś sie za bardzo

I nie ma co sie oszukiwać, wymiatacz z CSa predzej czy puźniej bedzie wymiatał w BFa, z tą róznicą że o tyle co w CSie byle noob go nie zfraguje, to w BFie moze paść od przypadkowej, zbłąkanej kuli...

I tutaj kryje sie magia BFa, a CSowcy tego nienawidzą...

wiesz qubix poprosty chcialem ujac jak najbardziej naukowo stwierdzenie - przesunac celownik o tyle zeby po strzale kula trafila w leb i zeby server to zaliczyl

_________________

W sumie to ja też byłam CSowcem i przejście z CSa na BFa aż tak wielkich problemów mi nie sprawiło. Ale to tylko jeśli chodzi o granie piechotą! Bo jeżdżenia czołgami, latania samolotami i pływania statkami musiałam nauczyć się w BFie i nadal się tego uczę...

CS znacznie różni się od BFa - są o wiele mniejsze mapy, taktyka polega na czymś innym... zresztą - Ci którzy nie grali w CSa w klanach, w ogóle nie powinni się wypowiadać na ten temat, bo nie mają zielonego pojęcia o tej grze... jeśłi nawet grali sobie FFA, to i tak niewiele wiedzą...
To komu łatwiej będzie grać w BF2 okaże się po wyjściu gry, póki co możemy jedynie prowadzić długie dyskusje na ten temat, które do niczego nie prowadzą...

Dajcie spokój porównywaniom tych obu gier, bo to zaczyna być nudne, a od początku było bez sensu. Każda gra jest świetna i każda ma swoich zwolenników, więc skończcie już tą dyskusję...

Pozdro

_________________
enclave.ladY from FSPQR family

Najpierw pomyśl, potem napisz. Albo lepiej nie pisz wcale jak masz głupoty pisać. Nie wiesz jak działa silnik BFa, to nie sil się na dowcipy maskujące twoją ignorancje.

_________________