Wlasnie.
Ciekawe jak ten pan zlozyl ten chitynowy motorek
Po pierwsze. Zlapac 3000 takich owadow, przez bieganie w polach lucerny to naprawde duzy wyczyn.
Po drugie. Zakladajac ze wykonal ow pojazd z 3000 tysiecy chitynowych pancerzykow, to bardzo zastanawiajace jest, jak on je ze soba laczyl, skoro wszystkie sie unosily dzieki swoim wspanialym wlasciwosciom
Pewnie czesto sie irytowal, gdy niesforny chitynowy pancerzyk nie chcial dac sie zlapac
Po trzecie. Ile mogl wazyc taki robaczek? Skoro mamy 3000 chitynowych pancerzykow, to sila z jaka ten cudowny pojazd pokonuje grawitacje pozwala uniesc 3000 malych robaczkow. Czy masa 3000 malych robaczkow = masa konstruktora? Taki robaczek musialby miec wage rzedu kilkunastu-kilkudziesieciu gram

Tu nie ma co rozkminiać. Trzeba być ostatnim idiotą żeby wierzyć w takie bzdury. Jednym słowem "pis of szyt".

_________________

no ale nie powiem polatalbym sobie takim czyms ;]

_________________

Może ten pojazd pojawi się w BF2

_________________
a.k.a. MłodyRzyQ

to chyba normalna deska z kieronica ... ciekawe co jeszcze ludzie wymysla

Najdziwniejsze jest to, ze z komentarzy pod takimi artykulami wynika, ze ludzie biora to na powaznie. Zastanawiajace jest, ze niektorzy pisza, "tak, tak, przeciez kiedys uwazano ze ogladanie TV bedzie niemozliwe", niedostrzegajac takich niedorzecznosci jaka jest ogromna sila zlepionych ze soba chitynowych pancerzykow.

aaaa tam
ja tam wierze w te larwy

_________________

co za... a najlepsze są komentarze do popwiadania np:

"Mysle ze to wszystko jest prawda, jest tyle zeczy i zjawisk na swiecie ze my zwukli ludzie nigdy sie o nich nie dowiemy"

_________________

chyba poswiece swoje zycie na odkrywanie magicznych wlasciwosci chitynowych pancerzykow...

i o to chdzi

ps. jak tos ma odsprzedac z pół kilo to reflektuje