Wiatm
Bardzo prosze o rady jak zlikwidować jeden pieprzony problem, który ostatnio "nie daje mi spać". Więc zaczynam:
Sprzęt:
AMD Athlon 64 3000+
Gigabyte K8NF-9
512 DDR 400 mHz GeiL
Sapphiere Radeon X800 XL 256 MB.
Dysk twardy jakiś stary Seagate 38 GB nawet nie znam jego parametrów, w każdym razie interfejs ATA/100
Problem:
Mój problem polega na tym, że kiedy wączam sobie DC, bo nie gram w nic innego to po jakimś czasie (i tu są dwa warianty)

Gra się wyłącza/wyłancza* i widze olśniewający blask pulpitu

Komputer się resetuje i widze olśniewający blask przelicznika pamięci RAM :/
Gra wyłącza się w róznych momentach czasem pełnych akcji, a czasem jak nic się nie dzieje. Nie zauważyłem, zeby był jakiś związek czasowy pomiędzy tymi zdarzeniami - czasem gram 2h bez "Zonka", a czasem po 2 minutach. Problem występuje też czasem podczas ładowania mapy. Gdy ładowanie dobiega końcu następuje wyjście gry do Windowsa.
Problem istnieje od:
niedawna

Kompa kupiłem 31 marca więc ma półtora miesiąca, a problem zaczoł występować od jakiegos tugodnia, kiedy to zorbiłem format.
Próbowałem:
formatów
róźnych sterowników do grafiki
róźnych DX
Inne:
Komp był sprawdzany anty wirusowo przez Pande i Nortona z nanowszymi aktualizacjami. Problem nie występuje w windowsie tylko podczas gry
To chyba wszytko

Proszę o pomoc !!!!!!!!!
Pozdrawiam Zdun