| Jedzie sobie młode malżenstwo samochodem. Przejezdzają obok "tirówek". 
Żona pyta:
 - Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane?
 - Robią ludziom przyjemności za pieniądze.- A dużo można na tym zarobić
 - Oj, bardzo dużo, kochanie.
 - To może i ja bym stanęła? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne... Mąż unosi brwi ze zdziwienia:
 - No, jak ty nie masz nic przeciwko, to ja też się zgadzam.
 - A co musze zrobić? - pyta żona.
 - Stan tu, ja stanę 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz"stówa" i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, ze musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie.
 - Ok.
 Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się samochód. Żona podchodzi, a kierowca pyta:
 - Ile?
 - Stówa.
 - Ale ja mam tylko siedem dych.
 - Pan poczeka, musze porozmawiać z menadżerem.
 Żona biegnie do męża i pyta:
 - Józek, ale on mówi, ze ma tylko 70. Zrobić to?
 - Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, że za 70 to mu weźmiesz do ręki. Żona biegnie z powrotem i mówi, ze zrobi ręka za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga interes... oczom żony ukazuje się Instrument długi aż do kolan klienta. Żona wytrzeszcza oczy i mówi:
 - Musze porozmawiać z menadżerem.
 Biegnie zdyszana do męża i wola:
 - Józek, nie bądź świnia, pożycz mu te trzy dychy!
 
 
 
 goodmorning.. my name is jan kulczyk
 - cool chick? transvestito !
 
 
 
 
 Akademia Rolnicza w Krakowie
 Polonistyka, dr. O:
 Na poprawce do studentki która była średnio przygotowana:
 - Pani to chyba częściej nogi rozkłada niż książkę...
 
 
 
 Matematyka - cwiczenia, dr inz. B:
 - Czy wiecie czym sie rozni prosta od mojej zony?
 Studenci: - nie.
 dr: prosta jest nieograniczona
 Politechnika Świętokrzyska
 
 
 
 Uniwersytet Warmińsko-Mazurski
 Prof. R.: - Kumpel pyta:
 - Panie profesorze mam pytanie dotyczące kolokwium - czy będziemy
 podzieleni jakoś na grupy??
 Profesor się chwilę zamyślił, roześmiał i wypalił tekstem:
 - Tak... tak... po tej stronie usiadą praworęczni, a po tej
 leworęczni. W tej części palący, a w tamtej niepalący...
 
 
 
 Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie
 Fi(lo)zjologia studiowania:
 Psor na fizjologii:
 - Bo wiecie, że kobiety studiują za-wzięcie, a panowie za-żarcie??
 
 
 
 Uniwersytet Jagielloński
 Wykłady, geografia:
 - Profesorze! Ja chciałbym się dowiedzieć jak będzie
 wyglądać zaliczenie.
 - Niech Pan na mnie nie patrzy, ja Pana nie zaliczę.
 
 
 
 Uniwersytet Warszawski
 Główny Reanimator. Wykład z ratunku:
 - (...) ważna jest odpowiednia kolejność czynności przy
 ratowaniu porażonego prądem. Sam przekonałem się o tym, próbując
 parę lat temu, na wakacjach, ratować mojego jamnika, który przegryzł
 kabel prowadzący prąd do namiotu. Zamiast odłączyć prąd, złapałem
 jamnika za uszy i próbowałem go odciągnąć. Niestety, sam zostałem
 porażony prądem...
 Z sali:
 - ... bo to był pies przewodnik!
 
 
 
 Wojskowa Akademia Medyczna w Łodzi - Dr M.:
 - W średniowieczu jak miało się problemy z sąsiadem, to brało się kumpli,
 paliło mu chatę, gwałciło bydło i odjeżdżało na żonie...
 
 
 |