Średnio jest dobry w tych tematach, więc zapytam. To błąd, czy naprawde wytrzymywały 3 miliony strzałów?

Nie, nie ,nie. T-34 ( z 43r)z późniejszej wersji produkcyjnej miał już całkiem niezłą widoczność.

W berlinie ruscy mocowali sobie na czołgach materace żeby osłabić moc kumulacyjną panzerfaustów. Trochę to prymitywne w porównaniu do rozwiązań niemców.

A Zimmerit z tego co wiem miał za zadanie również zapobiegać przyklejaniu ładunków wybuchowych do czołgów.

_________________

Wydaje mi się to mało prawdopodobne, nawet gdyby nie było wymieniane regularnie to prawdopodobnie po jakimś czasie nie nadawało by się do użycia.

Całkiem niezłą w porównaniu z pierwszymi modelami, ale nie w porówaniu z niemieckim sprzętem. Porządne T34 (nie psujące się i z dobrą optyką) były robione dopiero po wojnie.

Zastosowanie zimmerit się zgadza, ale bodajże tylko niemcy mieli miny magnetyczne do przyklejania na czołgach, więc sens tej farby był... mały.

Deski, materace, dospawane gąsiennice wrażych czołgów, i podobne rozwiązani były stosowane powrzechnie także u zachodnich aliantów.

_________________
FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH

Właśnie o porównanie do pierwszych modeli mi chodziło.
--------------------------------------------------
Napewno nie wytrzymywały 3 milionów strzałow. Chyba chodziło o 2 tys. ale niewiem. W każdym razie niemieckie czołgi typu PZ IV od rozpoczęcia "Barbarossy" do dotarcia w okolice Tuły większości miały już zużyte działa.

_________________

Oczywiście że o tysiące

Niemcy i Ruscy mieli zupełnie inne podejście do norm. Nominalnie normy były zbliżone. Niemiecka norma oznaczała gwarancję - że w danym terminie sprzęt nie zawiedzie. No i po terminie gwarancji czesto sprzęt uznawano za zużyty i wymieniano. U ruskich norma oznaczała, że wybrane egzemplarze od czasu do czasu wytrzymają podany termin.

_________________
FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH

O ile dotrwaja w calosci do czasu gwarancji gdyz wiele z czolgow wyjezdzajac z fabryki jechalo prosto na pole bitwy i tam juz zostawaly.

_________________

Rosjanie dość powszechnie używali ładunków z przyczepem magnetycznym, nie będąc w stanie inaczej poradzić sobie z niemieckimi czołgami. Używali również szkolonych psów (!) które miały przyczepione ładunki wybuchowe z zapalnikiem w rodzaju wysokiej anteny.

_________________

Co do psow - byl to jeden wielki nie wypal dlaczego??? Ano dla tego ze psy byly szkolone na radzieckich czolgach i wypuszczane na polu bitwy szly do czolgow ktore znaly czyli... ruskich po serii TK radziecka armia zaprzestala tego typu eksperymentow.

_________________

To T34 z sześciograniastą wieżą, zdjęcie zrobione na poznańskiej cytadeli. Stoi tam jeszcze IS2, ISU 152 i kilka innych.

_________________

A możesz go ofotografować teraz? Bo nie widać szczegółów.

_________________
FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH

Niestety nie bo jutro mam zawalony dzień a pojutrze mnie już nie ma w poznaniu :/

Ale na otarcie łeż :D przedstawiam ISa 2 od Poznańskich "pancerniaków".

_________________

jaka pikna dyskusja. to jeszcze moje dwa kamyczki:

1. dzialo 76,2 mm t-34 bylo rzeczywiscie denne, byl prototyp t-34 z nowym dzialem 56mm o doskonalych prarametrach, ale wujek Józio zdecydowal o pozostaniu przy 76-tce bo jego pociski burzace mialy wieksza ilosc trotylu, pomimo ze dzialo to mialo kilkukrotnie mniejsza skutecznosc przeciwpancerna i celnosc /polecam lekture w nTW/

2. Zimmerit byl po to, aby miny magnetyczne sie nie przyklejaly do pancerza, a nie przeciwko pociskom kumulacyjnym. W pozniejszym okresie niemcy zarzucili jego nakladanie, bo swietnie sie palil, gdyz byl robiony na bazie rozpuszczalnikow nitro.

_________________
make install not war

Nikt nie pisał że zimmerit jest przeciw pociskom kumulacyjnym.

Tak w ogóle to T-34 miał dwa działa 76mm. L11 i F34. F34 było wzorowane na dziale F32 stosowanym w czołgach KW.

Działo T-34 było akurat takie, że na styk potrafiło przebić płytę czołową PZ IV. Więc raz działąło raz nie.

Niemcy stosowali taktykę polegającą na omijaniu T34 i strzelaniu w bok lub w tył. Przy takim podejściu nawet PZ III sobie radził z T34. Niemcy mieli łączność radiową między załogami czołgów - Ruscy nie. Mniej więcej po 2 km szarży - taktyki stosowanej przez ruskich - sowieccy czołgiści nie wiedzieli gdzie jest przeciwnik w chmurach kurzu i przy słabej optyce. Jak się ogląda zdjęcia rozbitych T34 to mają najcześciej dziurki z boku lub z tyłu.

_________________
FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH

HAHA
Ja mam nawet unikalne zdjęcie T34 z przedziurawioną lufą! (od boku ofkoz)

Dzieki rodzince mam wiele gazet z II WŚ , wiekszości po niemiecku. Takie zdjęcia jakie tam są to truuudno znaleść w necie.

_________________