No ty Tin -to musisz być mistrzem całą gębą.
Jak tak to możebyś z łaski swojej mistrzowskiej osoby doradził mniej zaawansowanym jak mają grać - a nie głupio komentować wypowiedzi innych.

_________________

Szacunek !!!

Jak już sam się zweryfikuje ( stwierdzę, że już moje umiejętności nie przeszkodzą druzynie a moze nawet pomogą ) team TEAMPLAY może liczyc na moje usługi - o ile się nadam. W kazdej grze w której Was znajdę.

Pozdrawiam

_________________

Ja już kończe - koniec kropka - swoje w tym temacie powiedziałem.
Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku - nawet snajperów

_________________

powielił ci się post Cubituss:) a teamplay w squadach bywa, owszem, na serwerach:) gorzej, jak jesteś SL i jeździsz cały czas APC, a tu ni cholery żaden z twoich 5 podwładnych się u ciebie nie respawnuje

_________________

HeHe no nic powiem tylko, że pozostaje mi wzięcie pod lupę tego snajpera
Trzeba będzie trochę popykać, żeby odkryć tą całą snajperke i poszalejemy, chociaż nigdy wcześniej nie grałem snajperem to sprawdzić zawsze można, mimo to i tak wolał bym żeby snajperów nie było za dużo... wiadomo przeważnie w każdej drużynie, jest 1, 0 snajperów, no ale przecież nie będę nikomu kazał grać kimś innym, bo kto wie jak mi się spodoba to może sam zaczne grać

_________________
I don't break rules, I bend them - a lot.

To fakt, czasami się nie chcą spawnować, ale wystarczy, że jeden z nich przynajmniej podstawowo ogarnia o co biega i już gra ma inny wymiar.

Wczoraj miałem śmieszną akcję na moim ukochanym Sharqi Peninsula (a właśnie, polecam moją reckę BFa 2 w nowym PLAYu już wkrótce ) - zaprosiłem jakiegoś gościa ostatniego z tabeli z wynikiem 0 killsów 10 deathów i chyba z 5 pucharków. Okazało się, że to zajebisty medyk, który mnie podnosił ilekroć dostawałem w czapę (nie lubię zostawać z tyłu plus gram przez większość czasu specopsem, więc bardzo często ryzykuję bycie rozjechanym/zastrzelonym z bliskiej odległości). Ludzie się zadziwiająco ogarniają jak się im wydaje rozkazy, thank you, pisze się na teamkanale do commandera ("sabotage team destroyed, commander" - a gość mi od razu "gj enclave" - serce rośnie od takich akcji, dla takich chwil gram w tę grę).

Oczywiście zdarza się bardzo często, że ludzie wychodzą z teamu, jak Ci nie idzie, ale niestety - coś za coś. Jakoś w tego BFa łatwiej (czytaj: znacznie lepiej) mi się gra, w rzadko której grze mam K:D powyżej jednego. Szkoda, że gra nie liczy wysadzonych pojazdów w statsach, zebrałoby się kilkadziesiąt... kocham grać specopsem, to bardo dobra klasa na squad leadera IMO. Siedzi z tyłu, ale czasami zarabia megaszacunek za szarżę na czołg i wysadzenie go w cholerę.

_________________

Mam inne zdanie na temat funkcji lidera, raczej powinien siedzec caly czas z tylu, taki wypad na czolg moze sie zle skonczyc. Pozniej transport na miejsce walki moze potrwac. No chyba ze team ogarnia i skutecznie potrafi oslonic. Raz nawet widzialem jak typek odwraca uwage czolgu a inny podklada ladunki

btw. grajac liderem uzywajcie czasem guzika do komunikacji z komanderem domyslnie chyba V. Kilka razy prosilem o suplaje i altylerie, bez odzewu. Przywitalem sie, pogadalem z nim pare chwil i kolo stal sie innym czlowiekiem . Skrzynki lecialy w parach , ale do altyleri chyba chcial miec wylacznosc

Co do marudzenia na snajpera jest prosta metoda, nawet przy pingu 15-20 na duze odleglosci trzeba celowac z wyprzedzniem w "powietrze" przed poruszajcy sie cel, troche praktyki i wchodzi jak zloto.

W ogole od momentu kiedy zalapalem o co chodzi w grze zaczalem latac helikopterami, cos pieknego. No i tu jest dopiero problem, w ciagu wylatanych 6,5 godziny na samych rankingowych dwa razy zlapalem sprawnego gunnera. Tv guided po prostu rzadzi, a jak koles nie kuma po co zawisasz nad czolgiem idealnie celujac na strzal z tv, no to przewaznie mam tylko dodatkowy bonus w postaci kilku punktow. Wieksza czesc firepowera jaki drzemie w helikopterze jest niewykozystana, na dodatek slaba idetyfikacja wrogich celow i brak wsparcia mysliwcow pogarsza sprawe. Wsparcie mysliwcow i snajpera identyfikujacego cele to podstawa, zadko udaje sie znalezc wszystko, musze znalezc klan :]
Troche odbieglem od tematu :/

Tak w ogole to nadal nikt nie podal nazwy snajperki przeciwczolgowej, obecnie bedacej w stanie przebic pancerz czolgu, no i sadze ze nikt takiej nazwy nie poda, bo takiego karabinu po prostu nie ma.
Uaktualnilem dzisiaj czesciowo wiedze na temat rosyjskich czolgow. W tej chwili na wyposarzeniu maja T-90 z aktywnym pancerzem z przodu i boku, przebicie tego pociskiem przeciwpancernym z M1A1 jest niemozliwe. Przypomne, ze Abrams ma dzialo kalibru 125 mm nie 12 mm. Sila rzeczy dyskusje na temat mozliwosci ataku czolgu z M95 lub innego karabinu uwazam za zamknieta .

_________________

bo lubie głupio komentowac głupie wypowiedzi......weź pograj troche naucz sie że nie leci się środkiem ulicy ...a potem napisz jak bardzo dostajesz w dupe od snipera to znowu Ci głupio odpowiem... a jak uważasz że czyjeś wypowiedzi sa nieadekwatne poziomem do twoich to masz problem i jush Ci napisałem do kogo masz sie zgłosic z tym..... każdy wypowiada się jak uważa ..... a twoja wypowiedź można krótko streścić : BIJĄ MNIE I DLATEGO SĄ BE...... i co mam teraz przytulić Cie i pogłaskać ? Ćwicz ...na poczatku zawsze jest trudno i na każdego jest sposób....

_________________
A kto umarł, ten nie żyje.

oj helikoptery to naprawdę coś wspaniałego ;D ostatnio miałem ładną akcję na jakiejś miejskiej mapce, malutkiej, wiec bylo tylko po jednym smiglowcu transportowym - wsiadłem więc, jako ze nic innego oprocz jakotakiego latania śmigłowcem nie potrafie, w black hawka, po drodze zabrałem jakiegos typa, i po prostu zawisałem po kolei nad każdą flagą, a ziomek czyscil teren z dzialek pokladowych, po prostu miod malina, mapka sie skonczyla w jakies 6-7 minut, mialem na koncie ok.30 pkt, a ziomek ponad 60 (25 killsow przy death 0 ) taka gra mi sie podoba

_________________

Dokladnie, helikopter to jest to, nigdy sie nie meczy, ma niesamowita sile ognia, mozna unikac wielokrotnie zestrzelenia na rozne sposoby. Niesamowita mobilnosc i precyzja ataku sprawia, ze sprawnym gunnerem i mysliwcami wiazacymi mysliwce przeciwnika jestes najwiekszym lobuzem w okolicy :].
Polaczony atak z jednostkami zmechanizowanymi i piechota jest jak zapach napalmu o poranku

_________________

Z rady dziękuje - z miła chęcią poprzytulam się do ciebie. Następnym razem w którejś z gier. Sam ocenisz czy jestem atrakcyjny

Tylko stworze nowa postać o nicku taki jak na tym forum. Wszytko specjalnie dla ciebie - MISTRZU - łatwiej mnie poznasz.

pa pa

_________________

Wielu narzeka ze sniper jest w BF2 slaby, ze niwykorzystana postac.
Troche nim pogralem. Juz od poczatku mozna duzo zrobic.
Jak sie potrenuje, to okazuje sie ze sniper ma za duzo ulatwien w BF2 i moze popsuc gre.
Wydaje mi sie , ze w raz z ranga, jesli system pamieta ile sie wypracowalo na snipieniu, powinien odpowiednio zaawansowanemu delikwentowi dodawac zmienny wiatr jako utrudnienie.

Z tego co widze, po odpowienio dlugim treningu nie bedzie problemu zdejmowac delikwentow przez cala dlugosc malej mapki!!!

Na wojnie nie ma zmiluj. Albo sam poznasz reguly i nauczysz sie z nimi zyc, albo zginiesz. A jesli jest z nimi cos nie tak, to nich tworcy gry je poprawia.

Ja tam luię klasę snipera bardzo bardzo... leżą zapatrzeni w te swoje lunetki a zabijanie nożem jest takie przyjemne

_________________
Battlestations Midway - moja nowa pasja

Podpis nieczytelny...