Czasem tak to jest Ja na Kubra Dam grając MEC i engiem poszedłem przed most położyłem dwie miny obok siebie. Coś wjechało i zabiło 9 piechociaży

_________________

I tak chwała Piokosowi, że ruszył po flagę. Ja czasem BF42 dostwałem ku...cy gdy zostaje tylko sniper i ani mysli się bujnąc po flagę, mimo ponagleń. Lub podobne przypadki z pilotami, którzy będą ganiać za samolotami do usranej śmierci zamiast się boilowac gdzies przy fladze na tyłach. Całe szczęście, żę w BF2 jakoś takie przypadki mi sie jeszcze nie zdarzyły.

_________________
punx not red

teraz tak łatwo nie ma wystarczy skan commandera i już taki delikwent będzie widoczny dla całej drużyny... więc nie bardzo rozumiem ludzi, którzy chowają się myśląc, że są "niewidzialni"

_________________

Nie miałem za dużo fajnych akcji, bo słabo jeszcze gram, ale ostatnio udało mi się samemu obronić ładunkami wybuchowymi flage przejmowaną przez 4 zolnierzy z przeciwnego teamu. Lezalem w kącie przy skrzynkach a jednego z nich eksplozja wyrzuciła tak, że spadł tuż przede mną... Niemal poczułem jego ostatni oddech na twarzy....

_________________
Running low on your personal stash? Call for SUPPORT!

Możesz mi wyjaśnić z czym mam biegać po ziemi walcząc twarzą w twarz:
Z pistoletem?
Z kar. snajperskim który przeładowywuje się dłużej niż opróżnienie magazynku z dowolnej inne broni?
Sadzić claymory (wszystkie dwa)? Poświęcić się i skoczyć na główkę z dźwigu, zmienić klasę i polec dumnie jak pozostałych 31 kompanów?
Gdzie mam się zasadzić z moją bronią; na ziemi i mieć pole widzenia 20 m^2?
Zawsze trzeba być kimkolwiek innym niż snajperem?

Uwielbiam malkontentów narzekających jak ktoś inny gra

_________________

nie obrazaj pistoletu snajpera, bo jest bardzo dobry w duelach:)

_________________

Ostatnie dobre duele były w Jedi Academy

_________________

moja najlepsza akcja bylo wybicie calej zalogi heli transportowego MECu lacznie z pilotem za pomoca karabinka pokladowego miga 29
poczym heli radosnie polecial ku chmurom krecac frywolne fikolki...

_________________

Sniper jest dobry na Duelki Strzelisz z pistoletu koleś zacznie się gonić a tu za rogiem kładziesz minę Bardzo efektowne. Postaw zaraz za nią drugą to i medyk się znajdzie

_________________

Ja wczoraj na Songhua Stalemate miałem akcję w stylu "desperado", normalnie jeszcze mi się chce śmiać:) podjechałem sobie (eng-USMC) APC pod chińską flagę, dolną z tych dwóch co na początku są szare. Oczywiście dość pechowo wpakowałem się na właśnie uruchamiany przez żółtków ichni APC - walnąłem mu rakietę w bok, myślę sobie, on mi walnie w przód, mam przewagę, potem sobie zreperuję. Ale niestety z boku gdzieś mi przywalił AT. Wyskakuję i pewien, że już nie żyję, biegnę się zemścić na tym AT. Stał sobie po kolana w wodzie, przeładowywał, bang z shotguna, koleś leży, wpadł pod wodę, znaczy kita nie podniose:( dupa, biegne z powrotem, może zdążę rzucić ze dwie miny na przejazd, patrzę, za kontenerem jakiś kolo się pokazał i schował - APC stoi i patrzy w innym kierunku, to biegiem za kontener - a tam trzech gości, dwóch leży i się leczy chyba. Nawet jednego strzały nie oddali - shotgun i dziękujemy. Biorę pierwszy lepszy kit, patrze peem mam w rękach, znaczy AT, dobrze.

Wyskakuję i walę rakietę w ten uszkodzony wcześniej APC - od razu go diabli wzięli, niestety z jednym kolesiem tylko. Wracam za kontener - a tu patrze przed nosem mi chinol przebiegł i poleciał za chatkę się czaić. Hehe, lecę za nim, za chatką kulturalnie seria w plecy i bez zabawy w przeładowanie podnoszę kit - assault. Odwracam się i biegnę pięknie zginąć, bo się zaraz zaczną respawnować - i rzeczywiście, wybiegam zza chatki - koleś za kontenerem, lekko zdezorientowany - podbiegam, seria z kałacha, poskładał się. Strzelają do mnie z drugiej strony drogi, dwóch - dobra, już nie żyję, ale niech to będzie w ładnym stylu - biegnę i serie w obu z małej odległości. Leżą. Wbiegam za chatkę, patrzę na zdrówko, a tu nawet jednej kreski nie brakuje obszedłem chatkę z drugiej strony - jakiś koleś stoi i czeka aż się APC zrespawnuje - pad, ogień na single, cztery strzały i koleś leży. Przebiegam na drugą stronę flagi - chowam się za domkiem, przeładowuję, wychodzę - znowu jakiś koleś czeka na APC - no to seria mu - leży. I wtedy się skończył killing spree - pojawiło się od razu dwóch, jeden z przodu , drugi za mną - do tamtego wywaliłem parę kulek ale się schował za kontener - od drugiego dostałem serię po schabach i padłem.

9 killsów w stylu Rambo

_________________

Wczoraj tez na Shonghua mialem niezla akcje.
Jako chinczyk wywialo mnie do bazy ponizej startu amerykancow z jeszcze jednym gostkiem. Przejelismy flage i biegniemy dalej a ty nagle patrze cien BH na ziemi, patrze leci do flagi kotra przed chwila zdobylem, a ze mialem spec-opa to na zad biegiem i lece ciagle pod tym BH zeby mnie nie zauwazyl - mysle jak sie znizy to mu C4 zaloze ale dupa - patrze wyskakuje z tego BH snajper, nie auwazyl mnie a ze mialem w lapie C4 to rzucam i o dziwo sie na niego przykleilo Patrze ucieka za rog aby na budynek pewnie wejsc to ja na druga strone budynku aby mnie BH nie szczail i wysadzam gostka - slysze wybuch po drugiej stronie budynku a po chwili cialo nieboszczyka spada metr odemnie

BH sobie odlecial ale flaga zostala nasza

_________________
The war aint finished yet!

hymm na Strike poczatek rundy biegne do czolgu i cisne ile sil do pierwszej flagi Mecow , tam juz trwa dobra zadyma patrze czolg... wale do niego pierwszy ( pada obsluga ckma ) potem smoki i wykonuje ostry zwrot w prawo by uniknac kontry T-90 , udalo sie kolejna salwa niszczy przeciwnika ja natomiast daje wsparcie nacierajacej piechocie eliminujac 8 przeciwnikow skrecam w lewo obok flagi w uliczke i jedzie sobie transporter wroga ( byl uszkodzony ) strzal i 4 kile niestety dostaje z ppanc i musze sie ewakuowac z pojazdu ( postanowilem sprawdzic moja nowo odblokowana bron sfa ) przystepuje do szturmu na flage od frontu ( po drodze zabieram z soba 4 wrogo nastawionych pacjentow ) zdobywam punkt , zabijam jeszcze 2 kolesi i dostaje w czache od snipera - potem sie na nim srogo zemscilem ale to inna historia wiec w wyzej opisanej akcji zabilem 20 przeciwnikow a w pamietnej rundzie mialem cos kolo 55 to tyle POZDRO

_________________

niepamiętam nazwy mapki ale akcja była taka będąc spec opsem USMC przejmowałem flagę gdy tu nagle wyskoczył jakiś chiński helikopter transportowy załadowany na maksa załogą , helikopter wylądował wyskoczyło z niego paru gostków pobiegło do flagi ,ja na glebę niezauważyli mnie podczołgałem się do helikoptera, podczepiłem 2 c4 odczekałem aż chionole przejmą flagę i odlecą później wyjąłem detonator i boom.parę razy udało mi się zeskoczyc z dachu budynku na czołg podczepic i podczepic c4.niezła jest opcja gdy przejedzie nad tobą czołg bądź inny pojazd wroga a ty c4 mu dorzucisz.

kubra dam, USMC, 6 chlopa do hawka i przejmujemy flagi (po drodze jeszcze pare killi)

wygrana w 5 min

_________________

nic specjalnego, ale zawsze :

lece hawkiem, zauważyłem na drodze ok . 12 ludzi pędzących gęsiego ( boczną, wąską ścieżką ) do ostatniej mojej flagi, po cichutku zaparkowałem śmigłowiec za wzgórzem i przeciąłem ich na pół supportem : ))

kilka razy udało mi się skosić rakietą granadiera dżipek z soldiną zawartością ( 3 na pokładzie ).

trafiłem rakietą w locie spadocroniaża skaczącego z dźwigu - kiedyś mi sie może uda :p

_________________
Xfire - fth85
|KGW| !