Jako że sezon ogórkowy w pełni, bf2 od już jakiś czas jest dostępna, wszyscy zdobywają punkty, chciałbym się podzielić z wami pewnym przemyśleniem które trafiło mnie w czasie następnego wczytywania mapy i weryfikacji danych klienta. Może powstanie jakaś ciekawa dyskusja.

Mam takie osobiste wrażenie, że brakuje w bf2 brakuje mi kitu p-lot, jego brak jest szczególnie odczuwalny w przypadku dużych map. Ruchomy sprzęt p-lot jest jakiś taki nie efektywny w walce z lotnictwem. Stacjonarne stanowiska p-lot są dosyć łatwym celem dla wszystkich począwszy od snipera kończąc na heli. Dlatego uważam że gośc z ruchomym stingerem lub iglom nadali by walce większy realizm, napewno latanie było by bardziej stresujące z powodu ciągłego namierzania i niepewności.

Tyle z mego punktu widzenia.
Pozdrawiam

mam bf2, przeczytalem instrukcje ale nie zagralem jeszcze jednak czekam na nowa karte graf czy nie ma eryxa itp? to jest kit grenadiera...

Hmmm niewątpliwie masz racje. Też mi brakowało Stingerów/Graili w BF2, kiedy przesiadłem się z Desert Combat. Jednak teraz, po kilku(set) godzinach spędzonych nad BF2 przekonałem się, że nie ma skuteczniejszej broni przeciwko śmigłowcom, niż Eryx/Sraw Kiedy ktoś potrafi dobrze obsługiwać tą bronią - żaden śmigłowiec nie przeżyje.

Ostatnio zauważyłem też, że działka obrony naziemnej równie dobrze spisują się w walce ze śmigłowcami. Jedyną ich wadą jest to, że rakiety po wystrzale lecą stosunkowo wolno. No ale... ostatnio idzie mi z tym coraz lepiej

Kolejnym dość skutecznym urządzeniem jest... czołg. No ale do tego trzeba mieć albo talent, albo szczęście Ja chyba raczej mam szczęście (ale i to dobre )

Teraz jedyny problem pozostaje z samolotami... Nie ma na nie skutecznej broni, poza drzewami, kominami i odrzutowcami przeciwnej drużyny

Hmm ja czensto latam F15 i stanowiska obrony naziemnej niedają rady. Wystarczy wcisnąć "Turbo" i rakieta zostaje w tyle lub przynajmniej jakis marny zwrot...

_________________
#battlefield2.pl zbieramy na Q ;]

Jak dla mnie niepotrzebny byłby taki Kit, latając heli i tak łatwo dostac, nawet z czołgu, a samolot znów można strącic jedynie drugim samolotem

_________________

samoot wybucha po dostaniu 1 rakiety z wyrzutni AT'a ale trafic wpierw trzeba ;] CO do latwosci zestzrelenia heli to sie chyba za daleko zapedzasz. Jak w heli leci gunner, ktory kontroluje populacje wrogiej piechoty to nie ma zmiluj sie

Na samoloty dobry jest p-lotka (np. Tunguska ) Nieprawda że jest słaba. Trzeba umieć z niej strzelać. Trzeba zmusić pilota żeby zrzucił flary. Potem walisz 3 rakiety i z działek. Efekt jest zadowalający. Te rakiety z p-lotki jakoś lepiej trafiają niż Stinger.

_________________

też na poczatku pomyslalem o braku specjalizacji p.lot. ale teraz z persperktywy Młodszego Kaprala sklaniam sie raczej ku opinii, ze dobrze sie stało iż nie włączono tego kitu do gry. Już teraz lecąc smiglowcem ciezko znalezc chwile bez bzyczacego alarmu. Ostrzal rakietowy i ze zwyklych KM'ów i dzialek sprawia, że co chwila trzeba wypuszczac flary, robic uniki czy wracac na lądowisko ciagnac smugę dymu za sobą. Gdyby do zabawy wlączyla sie piechota ze stingerami, wsiadanie do smiglowca byloby zwyklym samobojstwem. Inaczej sprawa wyglada z samolotami. Slusznie piszecie, że zestrzelic wrogą maszyne z pozycji innej niz mysliwiec jest dosyc trudno, ale to akurat oddaje realizm walki. Wystarczy spojrzec na relacje z Iraku. Blackhawk czy Apache spada z nieba raz na miesiac za sprawą ostrzalu z broni maszynowej czy wyrzutni RPG. Samoloty zas lataja bezkarnie i jakos nie przypominam sobie doniesienia o zestzreleniu choc jednego amerykanskiego samolotu bojowego.
Dlatego moim zdaniem słusznie zrobiono, że najwiekszym zagrozeniem dla samolotów w BF2 (oporcz oczywiscie wrogiego lotnictwa) sa przeszkody naturalne i brawura pilotów.

_________________

co do tunguskich i innych przeciw lotniczych z nimi jest taki problem że nie wiadomo czy ty jesteś łowcą czy ofiarą, ja mam takie doświadczenie że bez wsparcia czołgu lub inne go sprzętu to nie można się ani chwili skupić na niebie bo zaraz się znajdzie cwaniak z C4. Inną dyskusją jest brak amunicji oraz bycie dużym celem dla lotnictwa (eleminowanym w pierwszej kolejności).

Najwiekszym zagrozeniem dla samolotow sa jak zwykle inne wlasne samoloty

Wystrzelone samonaprowadzajace sie rakiety jesli mina pierwwotny cel to nigdy nie wiadomo za kim potem pogonia i trafia - one nie odrozniaja swoj-wrog.

_________________

nie tyle co samoloty, co czesciej sprzet naziemny no ale trudno, trzeba grac i modlic sie zeby nie ustrzelic swojego 'orła'

O zestrzeleniach samolotów w Iraku nie słychać bo do walki w mieście się ich nie używa (przecież to już nie wojna tylko okupacja).

A to że samoloty są bezkarne to spore niedopatrzenie i specjalizacja plot to konieczność.

Nie ma się co tak bać o helikoptery. W DC plot nie uniemożliwiał latania helikopterom - po prostu trzeba było zachowywać większy dystans od celu no i nie wisieć nad celem jak mokre gacie na sznurze (co wydaje się być ulubioną taktyką pilotów helikopterów w bf2).

Pociski plot mogłyby być sterowane jak smawy - niechby tylko miały odpowiednio większą prędkość.

_________________
Wątpliwości są runem wiedzy.

Gdzieś się muszą chłopaki podziać na tych ogromnych mapkach

_________________

najlepsze na samoloty jest C4. Na śmigłowce polecam działka z dżipów ( obrotowe o 360 ' ) jedna celna seria do czerwoności i albo śmigłowiec sie rozpada albo wpiernicza sie w jakieś drzewka
dla wytrawionych w q3 ; ) polecam zwykłą rakietnice :> dla ułatwienia dodtatkowo można ją naprowadzać.

_________________
Xfire - fth85
|KGW| !

Rozwiń swoją myśl...

_________________
There will always be a battlefield...