Otóż chciałbym napisać o pewnej żałosnej sprawie, która mie dziś spotkała. Otóż czytając pewne czasopismo (nie powiem jakie

) natknąłem się na recenzję BF 2. Recenzent napisał, że klasy żołnierzy świetnie się uzupełniają i są lepiej zrównoważone niż w BF 1942 gdzie „medyk nie nadawał się praktycznie do niczego (lol?), a snajper kosił wszystko, co weszło mu pod lufę (

). I to nie wszystko. Żałosne jest dla niego to, że gdy gra komandosem i widzi ciało leżącego sanitariusza to wraz z podniesieniem jego ekwipunku zamiast uzupełnienia amunicji zmienia mu się klasa żołnierza. I co wy na to? Według mnie żałosny jest poziom tej recenzji. A tak na marginesie to jak ma mu się uzupełnić amunicja skoro komandos i sanitariusz noszą inne giwery???