przsoi napisał(a):
Cytuj:
Ja od samego Avasta mam 5 procesów:
ashDisp.exe
ashServ.exe
ashWebSv.exe
ashUpd.exe itd.
a po cholere caly czas aktywny anty wir? jezeli grasz to chyba nie sprawdzasz poczty czy nie 'chodzisz' po stronach xxx? wylacz go i juz windows bedzie mial mniej zmartwien. no chyba ze masz odpalonego klienta poczty i auto sprawdzanie co 10 sekund (znam takich ludzi). acha nie mowie tutaj o rezygnacji z fw, to inna sprawa.
a zreszta zapomnialem - to Vatzeque, czlowiek co wszystko wie
Nie radze wyłączać antywira. Jakiś czas temu gralem sobie w najlepsze, a tu nagle przelączyło mnie na pulpit, i pojawił się komunikat z realscana, że mam jakiegoś robala. Jak sie okazało robal ten kradł CD-Key'e z kilku gier i wysylal gdzieś na IRC'a. Miałęm jedną gre z tych co kradł CD-Key'e, naszczęście działała po tej sytuacji bez problemu. Od tamtej pory nie wyłaczam realscana
. Wkońcu ma sie troche tych oryginałów
.
**edit**
Przed tą sytuacją, też wyłączałem realscana (antywir):D.