jak zaczynałem grać w BF2 to miałem zastępczego Radka x600 i właśnie takie cuda się działy - artefakty i tym podobne. To samo było na BF1942 i Radku 9200:( może następne Catalysty? albo Omegi?

_________________

Mnie wkurza m.in.:

1. Chamstwo w postaci zabijania kogoś tylko dla tego że zbliżył lub pojawił się obok helikoptera a jakiś koleś nastawia się tylko właśnie na helikoptery. Wczoraj miałem 2 przypadek kiedy to wybrałem miejsce odrodzenia lotnisko żeby usiąść za działkiem przeciwlotniczym a tu koleś pierwsze co robi gdy mnie zobaczył to strzał do mnie. Koleś z tej samej drużyny i strzela do mnie?? gdzie tu logika?

2. Byłem wkurzony gdy burak który pcha mi się bezsensownie pod koła czołgu albo samochodu i zabijam go on oczywiście mi nie wybacza. Do tego typu spraw sie przyzwyczaiłem ale rozpie... mnie gdy koleś z tej samej drużyny i będać w danym momencie w tej samej akcji podchodzi mi pod spluwe albo nie uważnie pod koła pojazdu i także nie wybacza... dlaczego jest taki brak kultury i wyrozumiałości we własnej drużynie czy wojsku?

3. Wyrzucanie z serwerów (narazie tylko na zachodnich mi sie to zdarzyło) z uzasadnieniem że za często zabijam kolegów kiedy wierzcie mi nikogo nie zabiłem. Koleś pewnie widzi że ktoś jest za dobry w drużynie przeciwnika i juz interweniuje po najniższej lini oporu. Co za lamerswo!

4. Ostatnia rzecz to odblokowałem sobie PKM i jestem zawiedziony. Spodziewałem się że lepsza broń to lepsze parametry ale narazie nie widze żadnej różnicy w działaniu tego typu broni.

Jak tak bardzo chcecie realizmu to wyjdzcie na ulice z kałachem ... gwarantuje 100% realizmu, ultra dobrą grafiką i najważniejsze niema lagów...

A co do gry to
- hs nie zawsze zabiera HP,
- granatnik ... powinni coś z tym zrobić może wyciąć całą ekipe 1 vs 8 :X
- czasem dziwnie latające granaty,
- beznadziejna rura na piechote tak jakbym strzelał z rakiety bez głowicy xC (granatnik a rura ...),
- i kilka malutkich buraków których niepamiętam.

S!

_________________

DeV ale granatnik to nic innego jak granat tylko wystrzeliwywany. Granat moze zabic 8 to i granatnik moze...

AT sluzy do walki z pojazdami, gdyby jego dzialko bylo skuteczniejsze na piechote to by byl najmocniejsza klasa w grze. A EA musialo jakos to zbalansowac...

Wkurza nietykalnosc samolotow. Poza innym samolotem nic nie jest wstanie ich zestrzelic. Dzialka aa po prostu sa za slabe dla nich. A przeciez takie AA guny robia wlasnie do walki z lataczami. Cos tu jest nie tak...

ps.Ciagle ktos pisze o zabijaniu swoich dla heli. Ten proceder jest rownie czesty dla samolotu a nawet czolgow.

Najbardziej wkurzająca rzecz dla mnie to sytuacja, w której uganiam się jeepem za wrogim helikopterem, przesiadam się na działko, zaczynam do niego walić, mam go już prawie gotowego (ostro dymi) i w tym momencie jakiś idiota wsiada mi do jeepa i odjeżdża w jakimś sobie tylko znanym kierunku - zupełnie się nie przejmując zastaną sytuacją.

Zresztą podobnie bywa podczas obrony flagi - ja siedzę na działku, wykańczam 2, 3 piechurów, został mi tylko jeden - a tu ktoś wsiada i jedzie sobie na lotnisko po samolot. Oczywiście tracimy flagę - ale co to tego palanta obchodzi.

Powinna być jakaś opcja zakładania blokady na skrzynie biegów

_________________
--
Zjedzony. lvl 60 Grenadier/Komandos.

Polska nigdy nie byla kulturalna ;] Czy to w zyciu Czy na serwerach gier chamstwo bedzie zawsze ;] Proponuje grac na serverach zagranicznych ;]

_________________

Zgadzam się z Zjedzonym, wkurzajace jest jak się operuje działkiem że kolesie jadą przed siebie i mają w d....... że możesz zestrzelic np. śmigłowiec.......przeważnie jest tak że dostaje się rakieta bo zdąża Cie zauwazyć.

_________________

Takie sytuacje są zawsze. Najczęściej punischa dają ludzie co maję poniżej młodszy kapral. Inni zabijali już przez przypadek i wiedzą o co chodzi. Wczoraj cdzołgiem zabiłem 6 swoich ( przyapadek lufa w bok i wale do czołgu wymanewrując po ciski ) rozwalełem czołg za każdym razem i piechotę, ale ktoś naogląda się filmów i stoi obok czołgu. Skręcasz i trup na miejscu. Koleś z miejsca punish. Wracając do tych 6 ludzi to żaden nie dał punisha. Wszyscy byli mł. kapral lub wyżej.

_________________

jak to nic? czolgiem gnoja

_________________

A zebys wiedzial ze sie da

_________________
Drunk_Musketeer

Tak, jak stoi na lotnisku

_________________
There will always be a battlefield...

Nie.. jak jestes np na gorce a pilot niskim lotem strzela do ciebie z dzialka

_________________
Drunk_Musketeer

Najbiardziej wkurza mnie balagan na serwerach. Opowiem wam ciekawą lecz smutną historię.
Pewnego razu kiedy gralem w ukochana gre jaka jest BF2 doszlo do bardzo powaznego skandalu. Gralismy brudasami(MEC) i nasz komendant mial fragi -20. Przegrywalismy sromotnie, zostala nam jedna flaga. Dowódca nie robil sobie z tego nic, nie wydawal zadnych rozkazow. Nie mogąc sie pogodzic z taki obrotem sytuacji postanowilem wziąć sprawy w swoje ręce. Razem z reszta druzyny postanowilismy użądzic sąd polowy. Egzekucje wykonalem osobiscie strzeląc do niego serie z AK-101. Komendant krzyczal "Medic" ale postanowilismy nie ruszac drania i wlasnie w tym momencie doszlo do bardzo nie zrozumialej sytuacji ze z moich fragow 0 0 0 12 zrobilo sie -4 -4 0 12.

_________________
Siema siema, o tej porze kazdy wypic moze
Jak by nie bylo to i tak bedzie bardzo milo

Trall nie bardzo rozumiem twojej histori ale zabawne, ze przegrywajacy team zrzuca wine na commandera i idzie go rozstrzelac

Co do samolotu i czolgu. No teoretycznie mozna z heli rakieta go zniszczyc. Mozna tez jak bedzie lecial spasc na niego jeepem w powietrzu wysiadajac. Ale jesli kiedys numer z jeepem zoabcze(bo z helim to juz slyszalem o 1 przypadku)to ...no nie wiem ale cos glupiego zrobie

Lailonn.. ja osobiscie na zachodnich servach takze rozstrzelalem commendera kilka razy juz za to wlasnie ze nie mial bladego pojecia jak nim grac.. ( 0 rozkazow, 0 zrzutow ( mimo 10-krotnej prosby ), artylerie walil gdzie popadnie, 0 spottingow, latal sobie samolotem albo smiglowcem albo jezdzil po calym polu bitwy - co jest chyba najgorsza rzecza jaka moze commander zrobic )..
No ludzie.. ja myslalem ze commander aby dobrze wszystko widziec powinien sie gdzies zbunkrowac i caly czas miec przed oczyma otwarta mapke commandera i musi kierowac walka.. sluchac prosb... wspierac artyleria.. supplayami itp...

Na polskich serverach tez jest to dostrzegane.. ze commander mysli ze jak ma commandera i strzela do kogos ze swojego karabinu to jakos sie przyczyni do walki...

commanderzy straaaaaaaaasznie wkurzaja.. szczegolnie ci co biegaja po polu walki i wymieniaja sie ogniem z przeciwnikiem.. no po prostu paranoja..