lady vicky napisał(a):
jeśli zerwie umowę to będzie musiał zabulić za to że rezygnuje z własnej woli z usługi przed wygaśnięciem umowy?
poza tym jeśli inni ludzie nie mają z tym problemów, to kiszka na maxa, bo nic sobie z jednego (czy 2óch) klientów nie będą robić

Posluchaj raczej rady Złomika. Zapewne masz podpisana z Providerem umowę. Jeśli tak to Provider realizuje usługę w sposób niezgodny z umową, zatem
1)sugeruję najpierw reklamację, albo poleconym, albo faxem, ew. nawet maila (choc fajnie bylo by by potwierdzili Ci przeczytanie - ale z praktyki wiem ze starczy jeśli Ci na maila odpowiedzą- potwierdzajac tym mimowolnie otrzymanie i przeczytanie Twojego maila.) Czasem można danego maila dac na CC jeszcze do np. czlonka rodziny i jeszcze kogoś u providera, choć takie uwiarygodnienie przed sadem chyba niewiele by w praktyce dało.
A w reklamacji standardowo - data, nadawca, adresat, dokładny opis nazwy usługi i problemów z łączem. Podaj też koniecznie informację, jakiego oczekujesz rozwiąznia - czyli w tym przypadku najprawdopodobniej naprawy.
Tą metodą uzyskujesz pismo wraz z datą.
2) Jeśli Provider Cię zleje, i w ciągu ok. 2 tygoni nie odpowie Ci, zbędzie Cię lub coś podobnego,
Napisz drugie pismo, z WYRAŹNYM odwołaniem się do reklamacji i jej daty, a następnie podaj termin w którym żądasz by reklamowana przez Ciebie usługa była naprawiona, w przeciwnym razie na podstawie przepisów Konsumenckich odstąpisz od umowy, z powodu realizacji usługi w sposób istotnie niezgodny z umową.
Mowiąc szczerze po tylko wspomnienieu o poodstawie prawnej nawet TPSA mi wymiękła i w 24 godziny (chc wczesniej trzymali mnie ponad tydzien i twierdzili ze naprawili ruter, a tylko go resetowali i tyle) naprawili co mieli naprawic, choc chyba wiązało się to zwymianą całego rutera. Wada notabene pojawila się niedlugo przed zakupem BF2
Zdarza się że jakiś jełop powie Ci, "pokaż mi koleś gdzie masz zagwarantowaną szybkość transferu itp.". Twój argument jest jednak taki że było dobrze (usługa działała prawidłowo) a teraz jest źle (niezgodnie z umową). I klapki na oczy.
3)Jeśłi będa twardzi to III pisemko "na dowidzenia" iż w nawiaznaiu do bezskutecznej reklamacji i wezwan do przywrocenia uslugi do stanu poprzedniego (tj. naprawy), wobec rażącego naruszenia umowy, w myśl przepisów konsumenckich odstępujesz od umowy ze skutkiem natychmiastowym.
W ten sposób Ty jesteś czysty i nie ma podstaw do nakazania Ci zapłaty kary umownej bo to nie Ty naruszyłeś umowę.
Krótka piłka.
