Teraz jest 30 lis 2024, 03:13

Strefa czasowa: UTC + 2


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 1 wrz 2005, 22:23 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2005, 19:40
Posty: 2627
Lokalizacja: Alt Stettin/Birmingham UK
Twój Pan napisał(a):
Po pierwsze: Obrazek. A po drugie: łatwo ci powiedzieć "wybaczyć", bo sam tego nie doświadczyłeś, nikogo bliskiego nie straciłeś, nie widziałeś tych wszystkich okropności. Tego się nie da wybaczyć, i nie powinno się tego robić. To tak jakby się podawało rękę diabłu na zgodę.

co innego przebaczyc co innego nie zapomniec, przebaczac trzeba zapominac nie wolno

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 1 wrz 2005, 22:30 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sie 2005, 21:08
Posty: 64
A ja się nie będę powtarzał. Powiem tylko, że pozostaję przy swoim stanowisku. Gdyby ktoś zabił Ci ojca lub matkę, to zapewne byś mu wybaczył... :roll:

_________________
Twój podpis był sprzeczny z regulaminem i został usunięty. Uapa


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 wrz 2005, 07:29 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sty 2003, 11:15
Posty: 1039
Twój Pan napisał(a):
A ja się nie będę powtarzał. Powiem tylko, że pozostaję przy swoim stanowisku. Gdyby ktoś zabił Ci ojca lub matkę, to zapewne byś mu wybaczył... :roll:


No i po co to tutaj piszesz ..... sam zapewne nie brałeś w tym udziału a siejesz nienawiść .... kolega Ci napisał co innego wybaczyć a co innego zapomnieć .... spytaj sie starszych czy wybaczyli.....moja babcia była na przymusowych robotach w Niemczech i jush dawno wybaczyła ale pamięta wszystko do dziś i przez relacje jaka mi zdała i ja nie zapomnę co sie stało...

_________________
A kto umarł, ten nie żyje.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 wrz 2005, 08:43 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lip 2005, 12:57
Posty: 145
Lokalizacja: Warszawa-Wola
Bóg, Honor, Ojczyzna

[*]

_________________
Let's cross the sky!


Ostatnio edytowano 4 wrz 2005, 09:34 przez Majak1, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 wrz 2005, 13:07 
Offline

Dołączył(a): 30 mar 2005, 15:34
Posty: 1988
Lokalizacja: Rzeszów>Woliczka :)
Bóg Honor i Ojczyna :wink: ['] Polscy Piloci 1941r [']

_________________
...a jeśli z Nas ktoś padnie wśród szaleńczych jazd, czerwieńszy będzie kwadrat, nasz lotniczy znak"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 wrz 2005, 14:25 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 sie 2005, 12:43
Posty: 6
Lokalizacja: S.o.p.o.t
[*] Bog, Honor, Ojczyzna | Wolnosc Jest Warta kazdej Ceny....

_________________
( http://img383.imageshack.us/img383/6404 ... arz2au.gif ) Nie Jestem nowy To Tylko nowy Nick :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 wrz 2005, 14:30 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sie 2005, 21:08
Posty: 64
Tin napisał(a):
Twój Pan napisał(a):
A ja się nie będę powtarzał. Powiem tylko, że pozostaję przy swoim stanowisku. Gdyby ktoś zabił Ci ojca lub matkę, to zapewne byś mu wybaczył... :roll:


No i po co to tutaj piszesz ..... sam zapewne nie brałeś w tym udziału a siejesz nienawiść .... kolega Ci napisał co innego wybaczyć a co innego zapomnieć .... spytaj sie starszych czy wybaczyli.....moja babcia była na przymusowych robotach w Niemczech i jush dawno wybaczyła ale pamięta wszystko do dziś i przez relacje jaka mi zdała i ja nie zapomnę co sie stało...

Po pierwsze: Obrazek.
Po drugie: oczywiście, że nie doświadczyłem koszmaru wojny, ale to mi w żaden sposób nie przeszkadza wyobrazić sobie cierpień wszystkich tych ludzi.
Co do kolegi: napisał, co napisał; ma prawo do swojego zdania, tak samo jak ja mam prawo do własnego. I nie oskarżaj mnie o sianie nienawiści, bo nieczego takiego nie uskuteczniam. Jedynie prezentuję swoje zdanie, wg którego nie da się wybaczyć tego, co robili Niemcy.
Mój dziadek też pracował jako robotnik przymusowy. I wierzę, że ewentualne poniżenia z tym związane da się jak najbardziej wybaczyć, tym bardziej, że zdarzało się tak, że niektórzy Niemcy sympatyzowali z polskimi niewolnikami, starali się jakoś pomagać.
Ale nie ma co porównywać roboty przymusowej do bestialskich mordów, holocaustu, pacyfikacji ludności cywilnej, itd.
Spróbuj sobie wyobrazić, czy mógłbyś wybaczyć SS-manowi który, załóżmy, zgwałcił Twoją matkę, a potem z szyderczym uśmiechem na ustach poderżnął jej gardło. Gdybyś takiemu "człowiekowi" wybaczył, co moim zdaniem nie jest możliwe, to tak, jakbyś zaakceptował to zło, które popełnił. Tyle na ten temat.

_________________
Twój podpis był sprzeczny z regulaminem i został usunięty. Uapa


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 wrz 2005, 15:12 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lip 2005, 17:11
Posty: 1347
Lokalizacja: Gdańsk Oliwa
Twój Pan napisał(a):
Tin napisał(a):
Twój Pan napisał(a):
A ja się nie będę powtarzał. Powiem tylko, że pozostaję przy swoim stanowisku. Gdyby ktoś zabił Ci ojca lub matkę, to zapewne byś mu wybaczył... :roll:


No i po co to tutaj piszesz ..... sam zapewne nie brałeś w tym udziału a siejesz nienawiść .... kolega Ci napisał co innego wybaczyć a co innego zapomnieć .... spytaj sie starszych czy wybaczyli.....moja babcia była na przymusowych robotach w Niemczech i jush dawno wybaczyła ale pamięta wszystko do dziś i przez relacje jaka mi zdała i ja nie zapomnę co sie stało...

Po pierwsze: Obrazek.
Po drugie: oczywiście, że nie doświadczyłem koszmaru wojny, ale to mi w żaden sposób nie przeszkadza wyobrazić sobie cierpień wszystkich tych ludzi.
Co do kolegi: napisał, co napisał; ma prawo do swojego zdania, tak samo jak ja mam prawo do własnego. I nie oskarżaj mnie o sianie nienawiści, bo nieczego takiego nie uskuteczniam. Jedynie prezentuję swoje zdanie, wg którego nie da się wybaczyć tego, co robili Niemcy.
Mój dziadek też pracował jako robotnik przymusowy. I wierzę, że ewentualne poniżenia z tym związane da się jak najbardziej wybaczyć, tym bardziej, że zdarzało się tak, że niektórzy Niemcy sympatyzowali z polskimi niewolnikami, starali się jakoś pomagać.
Ale nie ma co porównywać roboty przymusowej do bestialskich mordów, holocaustu, pacyfikacji ludności cywilnej, itd.
Spróbuj sobie wyobrazić, czy mógłbyś wybaczyć SS-manowi który, załóżmy, zgwałcił Twoją matkę, a potem z szyderczym uśmiechem na ustach poderżnął jej gardło. Gdybyś takiemu "człowiekowi" wybaczył, co moim zdaniem nie jest możliwe, to tak, jakbyś zaakceptował to zło, które popełnił. Tyle na ten temat.


Dałeś właśnie dobry dowód na to jak bardzo jesteś na tym punkcie zamknięty i ograniczony... z reki niemców i rosjan zgineło 3/4 mojej rodziny. Mój dziadek oficer stracił wszystkich, przetrwał obóz i nawet zorganizował ucieczke z sybiru... ja potrafie wybaczyć zbrodnie popełniane w czasie IIWŚ choćby dla tego, że to co mnie odróżnia od tych ludzi to to, że nie jestem nienawistny a życie człowieka jest jedną z najświętrzych rzeczy... nie będę dalej się zagłębiał w historie mojej rodziny jeśli chodzi o drugą wojne i inne bo to nie ma sensu... ja wybaczyłem wiele okropnych rzeczy... ale nie zapomne im tego i sam mam nadzieje wnieść jakiś wkład w to aby nie zapomniano tych okropności... bardziej ze wzgłędu na to co robili nasi rodacy dla ojczyzny niż na to co robili Hitlerowcy czy Rosjanie.

_________________
|RedDevil|


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 wrz 2005, 15:15 
Offline

Dołączył(a): 13 mar 2005, 14:11
Posty: 410
Lokalizacja: Szczecinek
A dziadek mojego kumpla był w Wehrmacht'cie. A mój u ruskich walczył (tzn. dla Polaków tylko że dla Ruskich, wiecie ocb). I mimo wszystko między nami panuje zgoda i nie wspominamy o II WŚ, bo i po co? Dla upamiętnienia śmierci naszych dziadków, skoro i tak pewnie skończy się to kłótnią?

_________________
Spoon does not exist


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 wrz 2005, 15:45 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sie 2005, 21:08
Posty: 64
Gryniu napisał(a):
Twój Pan napisał(a):
Tin napisał(a):
Twój Pan napisał(a):
A ja się nie będę powtarzał. Powiem tylko, że pozostaję przy swoim stanowisku. Gdyby ktoś zabił Ci ojca lub matkę, to zapewne byś mu wybaczył... :roll:


No i po co to tutaj piszesz ..... sam zapewne nie brałeś w tym udziału a siejesz nienawiść .... kolega Ci napisał co innego wybaczyć a co innego zapomnieć .... spytaj sie starszych czy wybaczyli.....moja babcia była na przymusowych robotach w Niemczech i jush dawno wybaczyła ale pamięta wszystko do dziś i przez relacje jaka mi zdała i ja nie zapomnę co sie stało...

Po pierwsze: Obrazek.
Po drugie: oczywiście, że nie doświadczyłem koszmaru wojny, ale to mi w żaden sposób nie przeszkadza wyobrazić sobie cierpień wszystkich tych ludzi.
Co do kolegi: napisał, co napisał; ma prawo do swojego zdania, tak samo jak ja mam prawo do własnego. I nie oskarżaj mnie o sianie nienawiści, bo nieczego takiego nie uskuteczniam. Jedynie prezentuję swoje zdanie, wg którego nie da się wybaczyć tego, co robili Niemcy.
Mój dziadek też pracował jako robotnik przymusowy. I wierzę, że ewentualne poniżenia z tym związane da się jak najbardziej wybaczyć, tym bardziej, że zdarzało się tak, że niektórzy Niemcy sympatyzowali z polskimi niewolnikami, starali się jakoś pomagać.
Ale nie ma co porównywać roboty przymusowej do bestialskich mordów, holocaustu, pacyfikacji ludności cywilnej, itd.
Spróbuj sobie wyobrazić, czy mógłbyś wybaczyć SS-manowi który, załóżmy, zgwałcił Twoją matkę, a potem z szyderczym uśmiechem na ustach poderżnął jej gardło. Gdybyś takiemu "człowiekowi" wybaczył, co moim zdaniem nie jest możliwe, to tak, jakbyś zaakceptował to zło, które popełnił. Tyle na ten temat.


Dałeś właśnie dobry dowód na to jak bardzo jesteś na tym punkcie zamknięty i ograniczony... z reki niemców i rosjan zgineło 3/4 mojej rodziny. Mój dziadek oficer stracił wszystkich, przetrwał obóz i nawet zorganizował ucieczke z sybiru... ja potrafie wybaczyć zbrodnie popełniane w czasie IIWŚ choćby dla tego, że to co mnie odróżnia od tych ludzi to to, że nie jestem nienawistny a życie człowieka jest jedną z najświętrzych rzeczy... nie będę dalej się zagłębiał w historie mojej rodziny jeśli chodzi o drugą wojne i inne bo to nie ma sensu... ja wybaczyłem wiele okropnych rzeczy... ale nie zapomne im tego i sam mam nadzieje wnieść jakiś wkład w to aby nie zapomniano tych okropności... bardziej ze wzgłędu na to co robili nasi rodacy dla ojczyzny niż na to co robili Hitlerowcy czy Rosjanie.

Szanuję Twoje zdanie, więc Ty uszanuj moje. To, że mam własne zdanie, a opinii na jakiś temat nie zmieniam jak rękawiczki nie świadczy przecież, że jestem w jakikolwiek sposób ograniczony, jak to napisałeś. Każdy ma prawo do własnego zdania. Trudno jest nienawidzić kogoś, kto zabił osobę, której nawet nie znałeś, i nigdy jej na oczy nie widziałeś. Fakt, że możesz czuć do tego kogoś złość, bo te osoby były z tobą spokrewnione, ale stąd daleko jeszcze do nienawiści. Poza tym to, że nie możesz czegoś komuś wybaczyć, nie oznacza jeszcze, że tej osoby nienawidzisz. Więc nie wiem dlaczego między uszami Tina zrodził się bezpodstawny pomysł, że rozsiewam nienawiść.
Wydaje mi się, że po prostu różnie pojmujemy termin "wybaczyć", stąd ta burzliwa dyskusja.

_________________
Twój podpis był sprzeczny z regulaminem i został usunięty. Uapa


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 wrz 2005, 17:31 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 sie 2005, 12:43
Posty: 6
Lokalizacja: S.o.p.o.t
Panowie po co pird.olic o tym co sie stalo kiedys, to bylo dawno, wiadomo Polska zawsze walczyla do konca i bedziemy walczyc.... jak mamy szukac winnych, prawda jest taka Polacy niby mieli wielu sojusznikow wsparcie ze strony angli itp. a jak przyszlo co do czego kto nam pomogl, jakos nie bylo chetnych, albo wsparcie przybywalo po fakcie ??? wiadamo co do niemcow, rosjan itp co nam zrobili historii sie nie zmieni, a ona leci dalej... co bylo nie wroci, lepiej uwazac na to co bedzie... a w takie rocznice jak ta warto pomyslec o tych co przelali krew za ojczyzne...ale po co spiecia chlopaki 8) tyle i pozdro yo... ............................... :arrow: :wink: :arrow: [ :idea: ]

_________________
( http://img383.imageshack.us/img383/6404 ... arz2au.gif ) Nie Jestem nowy To Tylko nowy Nick :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 5 wrz 2005, 07:07 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lip 2004, 18:58
Posty: 99
Lokalizacja: Szczecin,Duszniki zdroj, Adelaide, Stuttgart, Helsingborg, CapeTown
[*]

_________________
Winogron to jedyny owoc ktory ma w sobie tyle cukry ze mozna z nich zrobic wino niedodajac cukru :D :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 paź 2005, 10:18 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 paź 2005, 18:29
Posty: 48
Lokalizacja: Podlasie (tam gdzie są żubry :P )
BÓG,HONOR,OJCZYZNA!


Ostatnio edytowano 26 paź 2005, 07:46 przez BaKcHuS, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 paź 2005, 10:30 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lut 2004, 13:19
Posty: 405
Lokalizacja: Bogatynia/Wrocław
[*] - za Żołnierzy Polskich poległych pod Monte Cassino :!:

_________________
Acer Aspire 7552G => Phenom II BE x4 X920 2.3GHz, Radeon HD 5850 1GB, 4GB DDR3


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 paź 2005, 10:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 paź 2005, 18:29
Posty: 48
Lokalizacja: Podlasie (tam gdzie są żubry :P )
dzięki






[*]


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL