ehm troche nie zrozumialem czyli jak grasz na serwie kolo strzela do przeciwnika i nawzajem a ty jestes medykiem i go leczysz w tym czasie to kick? eheh medyk jest chyba od tego? (no chyba ze chodzi o to ze wchodzi 3 kolesi na serw i jeden zabija drugi reanimuje tego ktory zginal a trzeci... sie cieszy z 2 punkow i tak dalej? )

no po cos chyba sa te blackhawki w tej grze? Jak sie EA nie podoba to trzeba ich bylo nie umieszczac w grze ffs a teraz mowic ze to zle jak tak dalej pojdzie to czekam na plastikowe kulki i gumowe noze

_________________

Pewnie zabiorą z BH miniguny, Nie będzie ich się dało naprawiać podczas lotu z pokładu (to napewno), Do tego pewnie zmniejszą ich pancerz bo dzieci płakały: Ale ten BH jest za dobry i on nas zabijać No coment

_________________
[/url]

Pewnie już niedługo usłyszymy, że jak jesteś w czołgu i widzisz piechociarza, to nie możesz do iego strzelać, bo masz za dużą przewagę - a jak zabijesz go, to kick/ban No chyba że to AT i pozwolisz mu oddać 3 strzały ostrzegawcze, to wtedy wyjątkowo możesz zacząć do niego strzelać... z karabinku na wieżyczce porażka....

_________________
enclave.ladY from FSPQR family

Czyli będziemy mieli z BF2 symulator polskiego policjanta

_________________
Może usta że każ moż mie obrazk 1px/1px i wysy po jed poscie na mie?
Przecie tyle jest modem 14kbyt no i podp max 2 znaki ;>

Jestem za postawieniem paru serverów rankingowych które niebedą naliczały statów:)))).

_________________
Jeśli blondynka ma czarne odrosty, to znaczy że jej mózg jeszcze walczy...

Z jednej strony mam w dupie takie statsiarskie sztuczki (polecam granie na nierankingowych, tam tego nie ma z przyczyn naturalnych..) i jesli niektorym oszołomom zalezy bardziej na punkcickach niz na dobrej zabawie, ich sprawa.

Ale z drugiej strony rozumiem tez frustracje osob ktore z takimi oszołomami musza grac
a) zabieraja miejsce na serwie dla tych co chca naprawde grac
b) psuja rozgrywke, debalansuja strony (3 osoby "wykluczone" z grania przy 12/13 osobach po kazdej ze stron, to juz jednak zauwazalna roznica) wtedy jedni nie moga wyjsc ze spawna, a drudzy nabijaja sobie łatwe fragi... najfajniejsza rozgrywka to taka, gdze obie strony sa w miare rowne i walka "o kazd metr" jest zacieta.
c) odbieraja nalezna satysfkacje tym ktorzy naprawde sie staraja i chca byc dobrzy w te klocki

Zreszta nie ma co panikowac, na pewno nie bedzie sytuacji ze zbanuja za leczenie swoich w walce, bo ile nabijcie punktow w ten sposob ? 20 ? 30 ? Tu chodzi o tych co nabijaja ich tak 100, 200..

To ze ktos nabija sobie punkty na lewo jego sprawa.
To ze ktos uwaza ze wszystko co nie zabronione to dozwolone i jezeli cos w grze jest mozliwe to widocznie tworcy tak chcieli...trudno,nie kazdy zobaczy to co dostrzec powinien,tak jak powiedzmy niektorzy w obrazach Rubensa zobacza tylko sex i cycki plus tlustawe baby.
To ze ktos uwaza za swoj szczyt sprytu i doswiadczenia wykorzystywanie bledow gry...trudno,nie kazdy dorosl do czegos wiecej poza Quake.

ALE....to wszystko moze gdzies tam sie odbywac na boku nie czyims kosztem - to najitotniejsze,nie psujac zabawy innym.
Niestety chamstwo prawie osiagnelo apogeum.
Np. na takiej mapce zamglonej z dwoma heli..itd zapewne wiecie o jaka chodzi ,gdzie kazdy chce do heli wsiasc...praktycznie nie da sie juz grac normalnie na ziemi.
Albo jestes w heli albo jestes miesem armatnim,a gdzie jakas tam walka ,taktyka...?
PUNKTY bo gra DOPUSZCZA...bzdura!

Wiec EA zdaje sie dostrzeglo ze albo wprowadzi obostrzenia i zmiany albo na samym wstepie z dobrej gry zrobi sie typowa chamowa,gdzie sierzant z medalami i wszystkim co tylko mozna oznacza TYLKO ze facet jest mistrzem w wykorzystywaniu bledow gry.
Juz teraz caly ten ranking to ranking oszustow,bo sami sie zastanowcie czy mozliwe sa te dziesiatki tysiecy NORMALNIE grajac?
Nie ma co tu sie oklamywac.
A poniewaz jest spora grupa ludzi niezadowolonych z takiego rozwoju gry i jej konstrukcji wiec EA musialo zareagowac.
Sprawa jest zupelnie prosta:puki ktos nie oszukuje moim kosztem to ani mnie ani nikomu to nie przeszkadza,tacy byli ,sa i beda.
Do puki wlasnie cos nie odbywa sie kosztem innych,bo kupujac gre nikt zdaje sie nie zaklada dostarczania chamskiej rozrywki komus innemu za swoje pieniadze - niemale.

I tu jest sedno calego zamieszania.

Co do BH to jestem całkowicie przeciwny. Miałem raz skład w BH (byłem mechanikiem) - mechaników 2, 1 Medic i 2 na gunach oraz pilot oczywiście i siepaliśmy flagę za flagą - nejlepszy miał w tej rundzie 200 punktów. Tylko dlatego nam się udawało latać od flagi do flagi, ponieważ przeciwnik był na tyle niemrawy że nikt nie usiadł na AA mobilnym lub stacjonarnym. A nasze miniguny siały postrach i zniszczenie. Nie jestem za tym, by taką grę jakoś pomniejszać w znaczeniu. To nie my byliśmy jacyś "niewiadomoco" tylko przeciwnik dał d...

_________________

OCZYWISCIE....bo mial jakiekolwiek szanse.
Z wielobrotowego wystaryczy kogos na ziemi musnac tylko i pada.
Tego nie wiadomo?
Wszyscy wiedza o co tu chodzi,reszta to wykrety....bo przeciwnik ..bo AA..ble ble ble...
PUNKTY facet, o to tu chodzi,to co na dole to do ubicia jak sie da,flagi do przejmowania,komu chcesz kit wciskac i oczeta mydlic jakas nieporadnoscia tych na dole?

Nikomu nie mydle oczu. Najlepszym dowodem jest na to następna runda. Trudno nam było wystartować z lotniska To chyba mówi samo za siebie. Nie mówiąc o podleceniu w pobliże bazy przeciwnika... i tą odpowiedzią kończę swój wątek

_________________

Nawet gdyby uwierzyc to byla to 1 rozgrywka na 500 gdzie byla jakas tam walka, bo ci na dole(cud sie zdarzyl ze sie im chcialo) jakos sie zorganizowali.
I nawet w tym przypadku ZAPEWNE byl tlum chetnych na lotnisku i ZAPEWNE aby go umyc i napompowac kola,oczywiscie tak jak zawsze.

Zgodze sie z toba, ze bh juz nie kozaczy na mapkach gdzie sa samoloty, smiglowce bojowe i mobilne AA, przeciez to wogole inna bajka. Sprawa rozchodzi sie o mapy typu mashuur city itp.

_________________

Mashtur City i Songhua Stalemate - te dwie szczególnie. Ale żeby zestrzelić BH nie trzeba jakiejś wielkiej organizacji całego przeciwnego teamu - wystarczy dwóch kolesi w czołgu (albo nawet jeden), broniących swojej głównej bazy. Kiedyś grałem na Songhua jako chiński commander - posadziłem dupsko w T90 i siedziałem urkyty między budynkami w bazie (swoją drogą kilka osób się wkurzało, że czołg kiszę). Gdy tylko miałem namiary na BH, czekałem aż podleci, wyjeżdżałem, strzał w kabinę pasażerską - trzech engów wypada. Drugi strzał - dziękujemy BH. Jeżeli ma się jeszcze kolesia do obsługi CKM na wieży to już pozamiatane. Więc nie demonizujcie tak tych BlackHawków, bo nie są aż takie twarde.

_________________

Problem w tym ze nie istnieje tak szybki team ktory by gonil za smiglowcem i zdazyl,nie istnieje rowniez taka ilosc graczy ktora by obsadzila i zabezpieczyla wszystkie punkty i je bronila.
Szach i mat.
Ty odbijasz,a po chwili ...i tak w kolko.
I dokladnie chodzi w zasadzie o jedna mape,gdzie rozrywka zostala kompletnie wypaczona na rzecz zdobywanie punktow w ilosciach hurtowych jako zaloga heli.
To nie jest zadna tajemnica, a proba tlumaczenia takiego stanu rzeczy jakas tam nieporadnoscia "obroncow" jest co najmniej smieszna.
Krotko mowiac w 90% ci "na dole" moga najzwyczajniej "skoczyc".