eeh sam nie pamiętam dlaczego się wkurzyłem na BF2 ale tak się wkurzyłem żę od dłuższego czasu nie grałem chyba chodziło mi oto:
1.Mała wytrzymałość czołgu na strzały z transporteta opancerzonego.
2. to że jak się spawnujesz istnieje ryzyko powrotu do wyboru spawn pointu(chodzi o brak jakiej kolwiek ochrony przed spawn killingiem)
3.brak krwi to akurat najbardziej lubie w strzelankach
4.hmm ta plnsza na tej wyspie u wejscia do zatoki perskiej czy coś takiego
5. mizerna szanse na trafienie wroga z stingera(czasami myślałem że wienksze som na trafienie w totka)
6.problemy z wejsciem na serwery(prawie nigdy nie mogłem znależć wolne miejsce na serwera rankingowych)
7.ci pi*&@$&@ piloci samolotów niewiem jak osiągneli takom precyzje w znajdowaniu mojego czołgu[i niszczeniu go(miałem podbnie z BF94)] i brak możliwość (przynajmiej dlamnie) do zestrzelenia ich:/

Ta to mnie zniechenciło na dłuższy czas.
Ps: i oczekiwanie na patch 1.03

No z tymi rakietami to jest bezsens , zadziwiajaca latwo trafiaja w swoich. Czasami mam wrazenie ze one nawet chca ominac wroga byle zeby trafic w swojego

~7
piloci samolotow musza byc cholernie precyzyjni... tylko na hudzie maja taki fajny kwadracik z pojazdem (wroga lub pusty - "swoj" jest zakrzyzykowany {no a najlepiej to gdy nagle wszyscy z twojego teamu wysiada z palacego sie apc i widzisz kwadracik ;((})

nie narzekac na pilotow i wsiadac do tungusek/bradleyow (linebackerow) etc. najwyzej heada z bombki zaliczycie ))

---edit
~2
co do braku ochrony przed spawnkillingiem jest w zasadzie jedno logiczne wytlumaczenie (niestety bezsensowne w przypadku tzw "fixed spawnpoint'sow" - to te ktorych przejac nie mozna) - przy zdobywaniu flagi trzeba jakis czas przy niej posiedziec - nie tak jak to bylo np w ET etc
wyobraz sobie:
USMC vs MEC obojetnie jaka mapa
nie ma "fixed base"
MEC'om zostaly tylko dwie flagi - a po chwili jedna (druzyna USMC podzielila sie, ze atakuja obydwie flagi naraz)
w przypadku, gdy caly (zalozmy 16-osobowy) CHRONIONY SHIELDEM zespol MECow zrespawnowalby sie przy tej ostatniej fladze - USMC nic by nie moglo zrobic - walic do niezniszczalnego przeciwnika, ktory siedzi przy swojej fladze...

_________________

Moim zdaniem nie powinno byc zadnych tarcz przy spawnie (no morze oprucz flag nieprzejmowalnych - ale o tym za chwile) poniewaz morze sie zdarzyc rowniez sytuacja ze pojawisz sie za wrogiem okupujacym flage i zaskoczenia go zabijesz. A jezeli komus to nie odpowiada ze czesto ginie po pojawieniu sie to niech sie spawnuje na innych flagach i z tamtad prowadzi atak.
A co do flag nieprzejmowalnych to powinny byc niedostepne dla wroga wogule, mogloby byc tam takie same ograniczenie jakie wystepuje po wyjsciu za mapke ( czyli wszystko poza samolotem ginie po jakims czasie ). Uniknieto by w ten sposob wrednego spawnkillingu i kradniecia pojazdow.

spawnkilling nie jest wredny. Jesli dales sie zepchnac do takiej flagi to ci ukruca meke a na nic wiecej nie zasluzyles. Jesli natomiast sa inne flagi to glupota jest spawnwoac sie tam. Chociaz gdy stoi na spawnie czolg to tylko debil spawnuje sie kims innym niz At i nie probuje oddac chocby 1 strzalu. Moze zginiesz 2-3 razy ale czolg zniszczysz...

Kradniecie pojazdoiw to normalna taktyka i jest stosowana zawsze i wszedzie...

No w sumie to masz racje we wszystkim co powiedziales, tyle ze mi sie to kradniecie po prostu nie podoba, ja traktuje glowna baze jako baze wypadowa i jakos wkurza mnie jak mi przyjda, pokampia i ukradna pol sprzetu jak by swojego nie mieli. Ja nie lubie leciec do wrogiej bazy glownej tylko po to by ukras sprzet.

Przez za****nie wrogiego sprzętu stwarzasz przewagę dla swojej drużyny i nie ma w tym nic dziwnego ani niemoralnego. To jest wojna...

_________________
There will always be a battlefield...

Mnie jeszcze wkurza to,że na wielu serverach jest tak,ze na samym poczatku rundy jakis typ idze na komendanta i robi rzeznie artyleria,nie dajac mozliwosci rozpoczecia gry.Gralem kiedys na serverze,gdzie kiedy kom. puszczal arty na nieprzejmowalną flage (glowną) to go wywalalo z serva

_________________

dochodze do wniosku ze cały bf nas wkurza moze przestańmy grać tak będzie lepiej dla naszych nerwów

_________________

DnbRadio.com - Serving heavy doses of pure dark basslines.
http://www.mikosz.info/

Ale dla mnie w tej grze jest najglupsze to ze mimo tylu bugow jest bardzo grywalna i nie pozwala sie oderwac

_________________

Jeśli ktoś kradnie wrogi sprzęt to bardzo dobrze robi! (przynajmniej dla swojego teamu ) bo jeśli takich dwóch gości ukradnie przykładowo 2 wrogie samoloty to przeciwny team nie będzie mogł latać bo czym?(chyba tylko krowami i bojowymi heli )

_________________
Szanuj zieleń

tak kradzież to nic złego (w grze) jak chcesz zeby nie okradali twojego teamu to broń swojego sprzętu

_________________

DnbRadio.com - Serving heavy doses of pure dark basslines.
http://www.mikosz.info/

No ja wiem ze kradziez sprzetu jest oplacalna, korzystna i wogule super ale mi sie po prostu niechce mi sie leciec do wrogiej bazy tylko po to zeby cos ukrasc wole powalczy na froncie.

Przecież nikt ci nie każe

ps.
Uczmy się języka polskiego Morze=duża woda, może="może tak może nie", wogóle->zle, w ogóle->dobrze,oprucz->zle,oprócz->dobrze.

moze jeszcze powinien ci wlasny heli podrzucic do twojej bazy zebys mogl sobie rozpoczac gre,a twoj team zeby mial wiecej heli heh,ludzie to jest gra niepodoba sie cos to niegrac,aha to ze zrzuca artylerie to jest dobre zagranie,a nóż sie uda zniszczyc APC albo wybic paru piechurow(mniejszy opor na polu walki).wiec nienarzekajcie an takie *********