1. Namierzasz cel przed osbą - często zdarza się zobaczyć kwadracik - tam jest jakiś pojazd wykryty przez samolot.
2. Kierujesz się w jego kierunku.... najlepiej tak prowadzić, aby samolot leciał w jednym kierunku w chwili się naprowadzasz i dokonujesz zrzutu...
=3. Wyliczasz punkt trafienia bomb - gdzie powinny trafić...
=4. Wyliczasz gdzie masz je wypuścić...
Punkty oznaczone = wyliczas krozystając z komputera o nazwie "Szare komórki"

(innej metody nie ma).
Porady?
- lecąc prosto, bomby będą spadały najdalej od siebie
- drobnych zmian w kierunku lotu dokonujesz sterem kierunku, a nie lotkami i przechyleniem płatowca, gdyż bomby mogłyby wyjść ZA promień zakrętu, czyli na zawietrzną
- podrywając lub opuszczając nos możesz spowodować większe lub mniejsze skupienie bomb w jednym miejscu
- możesz manewrować samolotem podczas zrzucania bomb (lewo/prawo przechyleniami) co spowoduje ich zrzucenie po pewnego rodzaju ścieżce...
- czasem lepiej wykonać jeszcze raz pdoejście do celu (jeśli wiemy że to pojazd i go "widać" jako kwadracik) niż próbować szczęścia i nie trafić...
- w strefie zrzutu przebywamy jak najkrócej
- ani F-18,F-15,MiG-29,Su-34 czy Su-27 to nie są latające czołgi, więc nie są kuloodporne, więc po zrzuceniu spieprzamy...
- z dala od stanowisk stingerów
- możliwie jak najniżej i najszybciej.
Gra posiada pewne błędy, który da się wykorzystać... Otóż po włączeniu dopalacza, nie rośnie drastycznie zakręt... Nie ma 'blackout' ani 'redout', więc ciągły zakręt przy >>9g nie powoduje ciemności...
O walce pomiędzy samolotami to chyba inny odcinek... Albo polatajcie sobie jakimś symulatorem i zobaczcie sami co się robi
