Witam,
może tym razem ja, jako bardzo doświadczony statsiarz odpowiem Ci na to pytanie. Otóż można rozróżnić 3 rodzaje reanimacji: na serwerach rankingowych 4fun, na serwerach nierankingowych 4fun i na klanówkach. Zaczynając od serwerów rankingowych: tam sposób myślenia żołnierzy jest zupełnie inny. Dla większości nie liczy się obrona flagi i wygrana teamu, tylko jak najlepszy Kill:Death Ratio. Dla nich bardzo cenne jest to, że ktoś ich podniesie przed ostateczną śmiercią, ponieważ po pierwsze nie zaliczy im śmierci, a po drugie zyskają bardzo cenne 5, może i więcej sekund, które dla nich, jako chłopców z granatnikami - są bardzo ważne (przecież jednym strzałem 4 można ubić w tym czasie!). Wiadomo, że zdarzają się wyjątki, ale to już inna bajka... Poza tym zauważ, że na mapach Infantry 60 - 80% graczy gra medykami - dlaczego? Kiedyś na Heroes Must Conquer 64 w ciągu pierwszych ośmiu minut zdobyłem 112 punktów, zabijając może 3 przeciwników. Praktycznie biegałem tylko z defibrylatorem w ręku, a punkty same leciały. Na serwerach nierankingowych jest zupełnie inaczej. Tam ludzie grają naprawdę na luzie, 4fun. Nie liczy się dla nich wygrana na mapie oraz inne rzeczy typu KDR, KPM itp. Tam walczy się po to, aby potrenować, grać zespołowo i wygrywać drużynowo. Z tego gracze czerpią większą satysfakcję, niż z własnych sukcesów. I ostatni już styl gry: mecze międzyklanowe. To już zupełnie inna sprawa. Tam ludzie mają odpowiednią komunikację głosową i tekstową. Każdy zna swoje zadanie, a dobry Commander potrafi pokierować swój zespół do zwycięztwa. Dlatego kiedy flaga jest przejmowana, medycy nie tylko nie reanimują innych, ale sami też często popełniają samobójstwa, aby jak najszybciej dostać się na oblężoną flagę.
EOW
Dziękuję,
pozdrawiam.