rover napisał(a):
no raczej to kolesie, ktorzy doprowadzili do tego ze zamknieto ich w spawnie nie umieja grac, a nie Ci ktorzy ich w spawnie zamkneli.
A co powiesz o obecnosci jakiegos czołgu czy APC w bazie i walenie po spawnach? (jeden z wielu przykladow)
to tez podciagniesz pod owo "zamkniecie"? ,a moze podciagnac to pod taka formule: glupi ze dal sie zabic.
Wszystko jest dozwolone bo mozliwe(czytaj :niezablokowane),a skoro tak to kto sie przejmuje sposobem skoro liczy sie efekt.
Podejsciem do sposobu rozgrywki steruje gra na prostej zasadzie :zablokowane/niezablokowane.
Czyli de facto to gra steruje graczem i jego sposobem gry i gracze zachowuja sie jak proste automaty:cel - zabij kazdym dostepnym sposobem minimalizujac zaangazowanie i maksymalizujac liczbe punktow.
Inwencja i taktyka przerodzila sie w perfidie i zlosliwosc i to praktycznie jedyny ludzki element odrozniajacy graczy od "botow".
Problem jednak w tym ze swiadome "oszukiwanie" przerodzilo sie w najzwyklejsza normalnosc.
Ktokolwiek napomkni o jakims uczciwym podejsciu (zaniechaniu pewnych dzialan i sposobu gry) to postrzegany jest jak idiota chcacy sprowadzic ten rodzaj gry do poziomu "Doliny Muminkow" i dobranocki dla dzieci.
Szczerze watpie czy przekonamy sie nawzajem,zdecydowana wiekszosc gra tak jak gra - rozpierducha.
I pojac jakos nie moge czy az tak wazne jest miejsce na liscie i medale plus reszta zeby z gry robic rzeznie?
A jak juz gracz zdobedzie wszystko co mozliwe to CO dalej? Program "gracz-BF2" zakonczony,koniec gry,zmien gre,wykonaj ?
Zapewne, gdyz gralem w UT i w sposobie gry wiekszosci nie ma ZADEJ roznicy,oprocz zmiany tytulu.
Szkoda bo tym sposobem gra wybitnie traci na wspolnej grywalnosci - tej "innej" o ktorej wekszosc nie ma pojecia ze w ogole istnieje bez trybu "klan".