u sure ?
a co jeżeli gostek zmieni team ?

to że gra jako tako pamięta gdzie się grało i jakie statsy się miało nawet po wywaleniu z servera i ponownym wejściu do gry możę sugerować że ucieczka na 10s przed końcem nic nieda.... ale zmiana teamu już chyba maskuje gdzie się grało

pozatym zawsze można zmienić team znacznie wcześniej - gdy już wiadomo która strona ma przewagę

_________________
IGN - Khav
Kolec da Pr0fessor

Zwróć jednak uwagę, że nie zawsze mozna zmienić team (autobalans cię od razu przerzuci, albo w ogóle uniemożliwi zmianę teamu). No chyba że serwer ma go wyłączonego.

jest to lekko irytujące w tej grze ale co tu zrobić taka gra trzeba sie z tym pogodzić ale da sie do tego przyzwyczaić.Może kiedyś to zmieną

taaa... mózgi graczy się zmienią tak coby lamusy same z siebie dbały o równą rozgrywkę i zbalansowane teamy

a wtedy DICE razem z innymi bobrami poleci robić miód a EA będzie nam dopłacało za granie

_________________
IGN - Khav
Kolec da Pr0fessor

Wczoraj mieliśmy fajny team na Wake na Asterku po stronie USA, walczyliśmy zażarcie o każdy metr wyspy i kiedy po wielkich trudach zdobyliśmy lotnisko i je broniliśmy na 5 ticketów do końca przeniosło mnie do drugiego zespołu i przegrałem rundę, co za kicha...

_________________
There will always be a battlefield...

Nie ma co zwalac na autobalans. Gdyby gracze w obu drużynach mieli na tyle honoru i dumy żeby grać do końca to takie jazdy by się nie zdarzały. Trzeba piętnować tych co uciekają przed porażką a nie system równowagi. Uciekinierzy, rozważcie to. Przecież w następnej rundzie można się odegrać

A moze by dolozyc jeszcze jeden parametr, ktory na poczatku rundy mial powiedzmy 0, a na koniec 1000 /krok by jakos tam sie proporcjonalnie wyliczalo/. To dla tych co uciekaja /bo pewnie dbaja o swoja statystyke win:loss/ beda mieli problem moralny.... Moze jakis orderek??
A tak powaznie - wczoraj mialem fajna gre na jakims norweskim serwerze. Na poczatku chlopaki krzywo na mnie patrzyli - ale pozniej poszlo. Oczywiscie - przegralem 2 rundy Ale w trzeciej wystartowalem jako kommander i wygralismy W trakcie rundy - nagle zmienilo mi dwoch graczy - kolejni sie dolaczyli i ..... tu ciekawostka... chlopaki cos tam sobie popisali po swojemu i "moi" wrocili do mnie.
Jak widac - mozna... ale trzeba chciec. Swoja droga EA musi nad tym popracowac