Final Squad of Senatus PopulusQue Romanus vs SBF
Wynik: 1093 - 682

Strike at Karkand MEC (229-256)
Długo utrzymywaliśmy 30 ticketów straty i większość flag. Gorąco zaczęło się robić, gdy straciliśmy dwie z nich, a później główną. Jednak spokojnie dowieźliśmy małą stratę do końca.
Strike at Karkand US (349-0)
Pierwszy atak i od razu trzy flagi. Długo jednak nie mogliśmy przejąć pozostałych, aż w końcu udało się. Znów do zera!

Daqing Oilfields US (286-226)
Znów nie było ciężko. Cały czas spokojnie utrzymywaliśmy na nich ticket draina, a ich czołgiści pokazali, że są naprawdę słabi.
Daqing Oilfields CHRLD (299-200)
To samo co w pierwszej rundzie...

Ustaliliśmy zasady "no baserape" etc. nawet arty Im nie zrzuciłem do bazy :] Kilka razy nasz heli i samoloty zabiły ich czołgi w bazie głównej. Szwedzi bardzo się tym oburzyli i stwierdzili, że nie umiemy grać fair. Ich sprawa, ale ogólnie rzecz biorąc mecz był baaardzo łatwy i przyjemny.

ps. W meczu zagrało dwóch graczy o nicku Cpt. Winters:
- [FSPQR]Cpt.Winters
- SBF|Cpt.Winters

_________________
43RIDE Magazyn Rowerowy

GJ Thom@s

_________________
my eyes, my evidence

BF 2 CB Conquest - 32 Europe:

FSPQR 1189 - 525 Dutch Gaming Community

Zaczynamy na Strike at Karkand po stronie MEC. Przez długi czas utrzymujemy wszystkie flagi, aż w końcu tracimy Targowisko. Od tego momentu w naszym posiadaniu na zmianę znajdują się tylko 2-3 flagi. Bardzo wyrównane walki prowadziliśmy w obronie przejazdu do naszej głównej, a jednocześnie co chwilę odbijaliśmy i traciliśmy Hotel i Plac. Wygraliśmy tą rundę minimalnie, ale wygraliśmy.
Druga runda po stronie US. Szybko zajęliśmy im główną i dwie inne flagi. Lecz od tego momentu holendrzy dostali jakiegoś przypływu skilla i zaczęli sprawiać nam duże problemy. Jednak udało nam się zmobilizować i pozajmowaliśmy im wszystkie flagi, jednak straciliśmy ich główną. W tym momencie myślałem, że nie będzie do 0. Jednak jakimś cudem zabraliśmy im ostatnią flagę... na 2 minuty przed końcem

Druga mapa to Sharqi Peninsula. Zaczynamy po stronie US. Nasze ataki na Stację TV były przez długi czas skutecznie odbijane, a nasz Heli co chwilkę ginął. Może to dlatego, że Repulse po raz pierwszy nie latał sam? Podczas gdy większość naszego składu walczyła o Telewizor, kilku dzielnych wojaków w pojedynkę odbijało pozostałe flagi. Repulse potem podwinął im Cobrę i było po rundzie. 334-0 było zaskoczeniem. W tym momencie było po meczu.
Ostatnią rundkę zagraliśmy bardzo na luzie, a Holendrzy mieli problemy z wystartowaniem z lądowiska. Jednak, gdy kazaliśmy Repulsowi zaprzestać locka, zaczęła się normalna gra. Spokojnie broniliśmy się na 3 flagach i dowieźliśmy korzystny rezultat do końca.

Po tym zwycięstwie awansujemy na 13. pozycję w Conquest 32.

_________________
43RIDE Magazyn Rowerowy

|GROM.BF2| 659 - 0 =EFF=

Zagraliśmy mapki Strike At Karkand oraz Zatar Wetlands, przeciwnik niebyl zbyt wymagający oraz niezna dobrze zasad CB poniewaz na ich serwie bylo 300 nie 200 ticketow jak sie umawialismy i byl free camera czego tez byc niepowinno a wyniki byly nastepojace :

Strike At Karkand:
187:0
126:0
-------
313:0


Zatar Wetlands:
162:0
184:0
-------
346:0

Ogółem zwyciezylismy : 659:0

Skład:
|GROM.BF2|Roba
|GROM.BF2|Sloik
|GROM.BF2|Sztandar
|GROM.BF2|Mac
|GROM.BF2|Puchaty
|GROM.BF2|Potulny
|GROM.BF2|Richi
|GROM.BF2|Komaro
Po tym wyczynie nasz klan wzbija sie na 60 pozycje w drabince Conquest 16 GG

Hmm.. widz?, ?e dawno nikt tu sie nie chwali?...


Wczoraj odby? si? mecz drugiej rundy play-offów OpenCup Second Leauge:

MISS Team versus Deathless Multigaming

Grali?my na mapach: Sharqi Peninsula(ich) oraz Mashtuur City(nasza).


Zacz?li?my od sharqi na holenderskim serwerze Deathless. Nasi przeciwnicy mieli tam pingi nie przekraczaj?ce 30, nasi - trzech po 60, dwóch po 100 tak?e gra?o si? ci??ko... Zagrali?my s?abo - atak przegrany 118-155, obrona przegrana 0-185.

Wynik po Sharqi: 118-335



Druga mapa - Mashtuur grany by? ju? na naszym serwerze. Poza pingami Deathname'a skacz?cymi do 100 bylo wszystko wporz?dku. Nasi oponenci tak?e nie musieli narzeka? na pingi, bo nie by?y wy?sze ni? 60.

Pierwsz? rund? zaczeli?my po stronie mec, a roztrzygn?? j? na swoj? korzy?? zdo?ali?my dopiero w ostatnich minutach, co z reszt? odzwierciedla wynik - 108-0 dla MISS Team.

Przed ostatni? rund? wiedzieli?my, ?e mamy jeszcze teoretyczne szanse na wygran? - teoretyczne, bo gr? po stronie USMC musieli?my zako?czy? wygran? do zera. Zacz?li?my od z?apania szybkiego locka w swojej bazie, lecz po jeszcze szybszym wyrwaniu si? z niego to my zamkn?li?my naszych faworyzowanych przeciwników na hotelu... Po d?ugim ataku na ostatni? flag? i ci?g?ym podnoszeniu si? w jej okolicach zdo?ali?my j? wyrzaszy?. Kiedy na TSie zapanowa?a ju? rado?? z wygranej ostatni ?yj?cy gracz dru?yny przeciwnej podniós? zostawione przez nas roboty drogowe, co jednak jak okaza?o si? nie pomog?o juz Deathless, poniewa? po szybkim szturmie nasi rywale musieli uzna? wy?szo?? MISS Team - 170-0.


Wynik ko?cowy: MISS Team 396 - 335 Deathless Multigaming


...zwyci?stwo wym?czone i mo?e niezbyt poka?ne... ale cieszy:)

Ponieważ nie moge napisać komentarza na stronie głównej postanowiłem tutaj skomentowac wczorajszy mecz SOF-u

"już był w ogródku już witał sie z gąską..." hehe fajne musieli miec miny "fińczyki" Gratulacje - GJ

Przy okazji gratki dla MISS - tylko takie mecze mają sens bo sa emocje jak jest zbyt duża różnica to nuda niestety.

Kto wi emoże nawet solimo się pojawi...

GG SOF jestescie reklamą dla nas ziomali
moze zaczniecie tez grac CQ 32??

Nigdy więcej takich meczy... nie chcielibyście słyszeć mojego komentarza po trzeciej rundzie...
Jedno jest pewne, przeciwnik był znacznie lepiej przygotowany taktycznie i widać, że ćwiczyli. Z nami od dłuższego czasu nie chce nikt grać, a jak już zagra to nie stawia prawie żadnego oporu. Wczoraj trafiła kosa na kamień, my miażdżyliśmy ich skillowo, oni swoim ustawieniem i taktyką nadrabiali. Dość heroiczna gra w ostatniej rundzie uratowała mecz. Mimo że po raz drugi zdobyliśmy mistrzostwo, to poprzednim razem cieszylismy sie zdecydowanie bardziej bo wtedy wywalczylismy to bardzo ciezka walka i treningami. Tym razem po prostu nam sie udalo. Niestety w BF2 nie ma juz z kim grac, jakbysmy grali na takim poziomie jak chocby w poprzednim finale to mysle ze wynik >600-0 dla nas nie byłby problemem.
W każdym razie nie liczy sie jak sie wygralo, liczy sie wynik. Dziekuje wszystkim którzy nam kibicowali i w nas wierzyli. Dziekuje rowniez Missowi, RGClanowi oraz PL4FC za pozyczenie serwerów mimo ze i tak gralismy na jakims neutralu.
Wiecej info na temat meczu bedzie na naszej stronie, pod wieczor newsa napisze. Pzdr dla wszystkich.

_________________