chłopaki z arcy narzekacie na wczorajsze straty z serva, zgodzę się z wami że były - tylko bierzcie pod uwagę że nie tylko wyście je mieli - my tez graliśmy w takich samych warunkach jak i wy.

mi tez niejednokrotnie massca magicznie znikał z celownika AA . Massca ty magik jakiś jesteś czy co ?

nowa komenda w patcu 1.4
magic.teleportation.plane x y

ja tam mam jedną skuteczną broń przeciw samolotom - Bazookę/Pancershreka - Ci co ze mną grali to wiedzą co mam na myśli

_________________
Życie to nie bajka, nie głaszcze cię po jajkach.
[img]http://ertclub.com/bf/[piwo]dezertriel_logo.jpg[/img]

no coz, to jest frustrujace jak pakujesz w kogos pol tony olowiu i nic - ale oczywiscie to nie usprawiedliwia przegranej !! mecz był wasz, a my wyciagamy z tego wnioski. jestesmy otwarci na kolejne sparingi, nie tylko z wami ale rowniez z innymi polskimi klanami , tak BTW.

co do znikania - nie wiem jak to sie dzialo, pewnie lagi. ja tez mialem sjaldszoł cały czas jak pare samolotow sie pojawiało.

poza tym zobaczylem ze ZAWSZE gierka sie przyhaczy kiedy dochodzi do eksplozji B17 w powietrzu.

_________________
[TopDawgz] 4 life...

Wczoraj podoobala mi sie pewna sytuacja: Ja gonilem bf'em massce za mna lecial railman (chyba) i tin ktorzy ladowali we mnie olow jak sie dalo (2 kreski mi zabrali:P) a za nimi lecial maniac i adon. Na ts'ie caly czas krzyczalem ze mam ogon a mimo to cala plansze przelecielismy nawalajac do siebie. Efekt?? Railman spadl, mi odebrano 1 kreske, massca i tin zaczeli dymic.

Tesz zauważyłem, że jak B17 ma wybuchnąć to na sekundę się jakby zatrzymywał w powietrzu... Matrix nie wyrabia?

_________________

Fajnie sie wczoraj na sparingu latalo b-17 w pewnym momecie gonilo mnie 2 graczy arcy i walili do mojego b-17 na ts-e krzyczalem o wsparcie zeby mi ktos z naszych sciagnal ogon,chwile pozniej juz ich odwolalem widzac ze nic mi z bf-ow nie moga zrobic (dodam ze prawie wszystkie ich pociki trafialy) przelecialem cala mape ze 4 razy.
Wygralismy wczoraj z Arcy i nie ma co mowic o lagach i dziadowskim serwie bo wszyscy gralismy w trakich samych warunkach.

Aha zapomnialem dodac ze super sie z wami gralo,mam nadzieje ze jeszcze rozegramy pare sparów.

mhm ale napewno juz nie na tym "serwie". Ani takiego spara ani zadnej innej rozgrywki.

właśnie wolf ( nie na tym serverze)....a wracając do spara ...przyznaję że WA zrobiło postęp w grze zespołowej ......gratuluję ....mam nadzieję że w meczach CB też będzie wam tak szło............

_________________
A kto umarł, ten nie żyje.

To ja proponuje dodać ręczne AA lub flaka

_________________
Who cares?
Masz problemy z pisownią? Zanim wyślesz posta - sprawdź http://orangoo.com/spell/

wracam do tematu "silne lotnictwo".

nie uwazacie , ze jedynym, prostym rozwiazaniem byłoby po prostu urealnienie samolotów ?

mysliwce - tylko bron maszynowa. sztukasy i pochodne - tak jak w rzeczywistosci : 2-3 bomby (nie wiem ile dokladnie, bo sie nie interesuje lotnictwem - no ale chyba wiecej nie mialy?) .

w tym momencie mysliwce walcza tylko z piechota, lekkim sprzetem zmechanizowanym i robia rozpoznanie, a bombowce nurkujace po ataku musza zawracac na lotnisko bo kolejne ładunki ?

i wersja hardcore: nie ładujemy ammo przez przelecenie nad płyta lotniska, tylko trzeba wyladowac i wjechac do hangaru.

ciekawe ilu wtedy by sie garnęło za stery ))

_________________
[TopDawgz] 4 life...

Ja bym dalej latał - zawsze można pieszych skrzydłem zabijac jak ammo zabraknie.

_________________

imho bardzo dobry plan massca, a zwlaszcza ten powrot po ammo nad lotnisko (niekoniecznie w hangarze ale zeby samoloty mogly brac tylko z lotniskowego skladu)

_________________
http://www.bravo-company.pl

no dokladnie, albo na duzych mapach bylyby takie skladziki z ammo - a przy nich oczywiscie stanowisko AA - kto trzyma i pilnuje takiego magazynu, ten ma przewage, bo jego lotnictwo moze tam bezpiecznie "tankować" bomby.

no i wtedy piloci mieliby motywacje zeby trenowac sobie celne bombardowanie, bo kazda bomba byla duzo bardziej cenna.

_________________
[TopDawgz] 4 life...