nawet udalo Ci się trafić na jego listę "more victims" w statach :d musiał być faktycznie upierdliwy

_________________

Rzeczywiście zdarzają się wymiatacze, latam sobie spokojnie f-18 za j-10 kręcę beczki jak złoto we mgle i parę sekund mam działko władowane w dupę, jest j-10 zwrotniejszy cholera może jakby miał zestaw ze 6 monitorów do okoła i widoki z różnych stron..., a ciekawostka człowiek który wyskoczył rozwala jak nić lecący samolot - oczywiście on też nie przeżyje - ze 2 razy mi spadł spadochroniarz na maskę - niestety mój - za to punishowanie jest chyba nie w porządku, bo choćbym chciał to nie trafię, no i przypadki zderzeń z innym samolotem - też ciekawostka obsmarowali mnie od przyrodzeń, zabawnę jak się już wbiłem w samolot - czasem nie łatwo i gośc mnie oskarża że w niego specjalnie leciałem ganiam sobie spokojnie ten mecowy bombowiec parę minut i naglę się dołącza nasz f-15 żebym chociaż go widział może bym mu uciekł z drogi, szkoda gadać. i OT chyba najwyższy czas żeby EA banowała konta po przesłaniu screenów gości serfujących na skrzydle, albo leżących pod kołami, nie wiem 3 udokumentowane przypadki ban na nick, cd-key i adres IP, - możliwość sciągnięcia bana za opłatę np 25 USD i problem by się sam rozwiązał.

Nie jestem pewny, ale chyba właśnie na Totallbf2, com (skad ten screen pochodzi) czytałem jak został on zrobiony.

To nie rakiety, tylko te smugi, które powstają przy końcach skrzydeł. Żeby taki efekt, jak na screenie, uzyskać, wystarczy wejść do bombowca, wyłączyć friendly fire i jeszcze na pasie startowym wyrzucać bomby, które zresztą się natychmiast przeładowują bo wciąż jesteś nad lotniskiem...

Jakos tak to było...

EDIT:


Nie raz mi się zdarzylo. Najczęściej zderzenia czołowe nad lotniskiem / lotniskowcem.

Nad lotniskami powinien być kuran uporządkowany ruch!

Zawsze staram się przelatywać nad lotniskami w kierunku w którym się startuje. problem się pojawia kiedy jest się nieźle uszkodzonym i chce się wylądować. Nie można w "dobrym" kierunku, bo zazwyczaj na początku pasa są hangary i kuran trudno się wyrobić takim J-10.

_________________

Rosyjscy żołdacy, won z Gruzji!

Takiego KDR to jeszcze nie widziałem, żeby ktoś samolotem zrobił. No i ta seria zabić-109

_________________
There will always be a battlefield...

Jak dla mnie , cała magia jest w przepustnicy. Mam stary rupieciowaty tani Joy który miał przepustnice tak kiepsko zrobioną że np. nie było można wystartować amerykańskim złomem pionowo. Więc rozkręciłem, pozdejmowałem blokadki, dorobiłem pokrętło do przepustnicy z nakrętki do koli i można ciekawe manewry robić ( nurkować z ciągiem na full do tyłu hehe ). Nie należe do dobrych pilotów, nawet mało latałem. Ale przy dobrej przepustnicy i wyczajeniu kiedy i jak ją urzywać można wiele zdziałać .

p.s. ostatnio S@mson-owi usiadłem na ogonie i włączyłem rakiety, ale dawał dyla jak uciekał
(to tak dla humorku)

_________________

Kto pod kim dołki kopie, ten jest grabarzem.

Ja przychylam sie do stwierdzenia, że lepiej jest latać najszybciej jak można - strącenie takiego samolotu z doświadczonym pilotem jest naprawdę mało prawdopodobne, no chyba że atakując śmigło w powietrzu - to wtedy zwalniam ile się da. Natomiast samoloty to olewam i o ile faktycznie jak mi podejdzie na celownik to czasem go pościgam ale po minucie gonitwy i stracie rakiet odpuszczam bo po co? Goniąc samolot, który dobrze lata, stącę go z działka po 2-3 min, a w tym czasie można nabić tyle bezbronnych fragów na lotniskowcu, próbujących przejąć flagę, czy w śmigłach. Korzyśc jest i dla mnie i dla drużyny. Co do ucieczek to problem jest tylko jak lata się bomberem a wrogi jet się uprze - su i f15 są aż za wrażliwe na strzały z działka, a że są wolne to łatwo je trafić, za to bombardując nawet na czuja wrogą flagę nie można nie trafić.
Pozdro.

_________________
.

Dobra pytanie po za tematem.
Zrobcie cos takiego, jak bedziecie leciec to sie przekreccie o 180 stopni aby leciec na grzbiecie a nastepnie zrzuccie bomby i powiedzcie co sie stalo. Mi sie udalo cos takiego ze bomby zostaly w powietrzu

_________________