Laptopem za tą cenę i tak nie pograsz ale warto mieć na pokładzie ATI x200 (jeśli chodzi o najtańsze sensowne układy graficzne). Z intelem są straszne problemy z kompatybilnością z nowymi grami pod DX9. Znajomy ma Toshibe Sattelite Pro z tym intelem jako podstawowy komputer i ma z nim krzyż pański jeśli chodzi o włączenie niektórych nowych pozycji. Na
http://www.benchamark.pl podają ze 910: „nie zaimplementowano obsługi T&L, a Vertex Shadery realizowane są programowo”, wydaje mi się to dziwne ale tłumaczyło by jego kłopoty. Jeśli chodzi o wydajność to x200 taktowane 250 MHz w moim Simensie ma wydajność porównywalną do tego Intela znajomego środowisku DX8 (3DMark2001SE) i zdecydowanie lepszą w środowisku DX9 (3DMark2003). X200 w tej Toshibie L20-183 jest taktowany 300 MHz i początkowo chciałem ją kupić. Ostatecznie zwyciężyły walory funkcjonalne nad rozrywkowymi i wybór padł na Siemensa Amilo A1650G – Sempron 3400+, 512 MB RAM, ATi X200, wyświetlacz panoramiczny WXGA 15,4, 60 GB HDD, nagrywarka NEC DVD DL, WI-FI, czytnik kart pamięci, 2 lata gwarancji. Jego największą zaletą jest wysokiej jakości wyświetlacz (autentycznie się zachwyciłem) i moc obliczeniowa Semprona (prawie o 1/10 wydajnijeszy od mojego stacjonarnego Thortona @ także 2 GHz), największe wady to krótki czas pracy na bateriach – nieco ponad 2 godziny i dziwny rozkład klawiszy i opisów a nich (trzeba się przyzwyczaić). Wydałem 3720 zł i wydaje mi się interesujacą pozycja jako komputer do pracy/multimediów, ostatecznie włączyć jakąś grę by coś sprawdzić (brak problemów z kompatybilnością), bo na komfortową grę jego wydajność jest dal mnie za mała. Do Acerów nei mogę się jakoś przekonać, jakość wykonania i opinie znajomych którzy używają...