Z doświadczenie wiem że zza zakrętu najpierw wychodzą granatniki więc pistolet odpada, nie zdążysz mrugnąć. Co do czołgania każdy grac z co zagrał min. 10 rund na np. karkandzie wie gdzie są krzaczki i jak dla mnie przemieszczający się krzaczek jest dziwny
Trzeba poczekać aż podjedźie APC i biec na pozycję

Co do krzaczków to też jest zabawna sprawa. Niektóre wydaje się posiadły nadprzyrodzone moce i są kuloorporne Raz położyłem się w krzaku i miałem liść przed lufą przez którego nic nie przechodziło od mojej strony, a z drugiej wszystko. Więc oczywiscie wyzionąłem ducha ze zdziwieniem na twarzy, że 5 strzałow w głowe leżącego gościa zatrzymał krzak. Co do czołgania to owszem ale tylko na niewielkie dystanse. Lepiej szybko zwiać bo i tak wcześniej czy później commander cię podświetli albo walnie arty. To zdaje się ulubiona rozrywka commanderów zrzucanie arty na jednego snajpera zamiast zrzucić to cholerstwo na flage pełną ludzików.

_________________
Dlaczego?

Albo zaznaczy i ma radoche jak na snajpera biegnie 10 ludzi z nozami

I tak oto powstał Chockapic I ja dostałem odznake za claymory

_________________
Dlaczego?

Czasem wale gdzie się da na oślep iczekam kiedy ktoś wejdzie z nożem na mnie po drabinie wtedy go plast i ma szerszy uśmiech na twarzy

Sniper w środowisku miejskim działa inaczej niż na mapkach otwartych. Swoje strategie pisałem w odniesieniu do terenów mniej "zabudowanych"
Na mapach takich jak Karkarand ,Mashtuur i Sharqi faktycznie trzeba działać szybko i często zmieniać miejsca posiedzeń ,bo commander tylko czeka żeby spuścić nam artylerię na łeb. Na szczęście siedząc gdzieś wysoko mamy duże szanse że większość pocisków trafi w glebę ,a nie w nas. Dodatkowo dzięki takiej pozycji jest możliwość uprzedzić kumpli na ziemi o zbliżającym się ciężkim sprzęcie i tym samym dać im czas na podłożenie miny czy C4 na drodze czołgu

_________________

Ground forces core

Czasem warto się rozejrzeć i poszukac nowych świerzych miejsc

_________________

E tam, ja tam normalnie ide snajpą, tak jak asfaltem, no oszywiście unikam ciasnych uliczek, ewentualnie kampie się, w nich . Niechowam się pokrzakach, no ale trzeba patrzyć na ukształtowanie teranu, wrazie gdyby ktoś zaczoł do nas nawalać można by było się schować. A jak ktoś jest blisko mnie to nie staram się walić w łeb tylko w klate, a puźniej tylko wyciągam kapiszonowca i dobijam go.
To jest moja taktyka

Ja se niemoge wlasnie miejsca znalesc bo odrazu jest tam 6 sniperow!!

_________________

to napewno niejest to nowa miejscówa

_________________
Rangers lead the way.

Przy niektorych ustawieniach w Video Settings to cos takiego jak trawa nie istieje.. Trawa jest w zasadzie po to ze Ty w niej schowany nie widzidsz dobrze przeciwnika natomiast przeciwnik widzi Cię z pewnej odleglości (przy ktorej trawa znika) znakomicie

_________________
Drunk_Musketeer

Ale na długim dystansie trawa mi nie potrzebna!!!! Mam SVD i dziesięciu kolesi w magazynku. Na bliskim dystansie czasem się zdarzy że przeciwnik przebiegnie dwa metry obok!!! i nie zauważy leżącego snajpera. Takie chwile cieszą najbardziej.

_________________

Ground forces core

Raz cie spotkalem i wtdy lezales w trawie to cie niezobaczylem!!
A tak a marginesie jesli znasz dobra kryjowke gosciu ci moze naskoczyc na pedzel

_________________

To zastanawia mnie skąd wiesz że go spotkałeś skoro go nie widziałeś?

_________________
Drunk_Musketeer

To zastanawia mnie skąd wiesz że go spotkałeś skoro go nie widziałeś?

Bo mnie skubaniec zabil i lezalo moje cialo kolo niego

_________________