Gralismy wczoraj w EA Polska po drugiej stronie Wildy...
No i co chwila dostawalem heada z kilometra z M16A2
najczesciej od takiego sledzika (delfinka) co nawet za specjalnie nie celowal, mowie wymiatacze te wildy, ale po chwili trafil mnie trzymajac giwere do gory ??? w locie oczywiscie: head...
Mowie no dobra kozacy, trudno. ALe po chwili wszycy u mnie w squadzie mialo ten sam problem z head shotem, co chwila wilda.cs4cu i head..... wyszlismy wszyscy na ea enda i byl luzki. Ja tam bede ich unikal bo nie mam frajdy obrywac heada od sledzika w locie za kazdym razem, cos mi tu nie pasuje...
mial ktos podobne doświadczenia ?

juz niedlugo bedzie to ukrucone nowym patchem , a przynajmniej mam taka nadzieje

cheatery

nie mając dowodów się nie wypowiadaj bo można dostać banana za takie coś. Grałem też wczoraj na tym servie i choć latałem w heli też możesz nazwać mnie cheaterem bo byłem 1szy... lol

Widze ze to samo miałem wczoraj....Koles z AK-101 Hedzika tez dawal i to w locie Troche przykro było ale z Eryxa/Sraw dostał tez pare razy NO i czekam na Patcha...bedzie koniec bunny jumping'ów AT LAST!!!!

_________________
http://www.bf2player.com/index.php?page ... t=53201873

1. Na PL serwach jest bydło. (nie mówię, że bycie dobrym i walenie headów)
2. battlefield.pl będzie miało rankingowego serwa, admini miejmy nadzieję wykażą się sprawiedliwością i pracowitością
PISS

pracowitością chyba co do walenia headó

Jak to dobrze ze w 42 takich problemow nie ma

_________________

Oni po prostu wykorzystują możliwości gry do granic możliwości i ja w tym nic złego nie widze, rzeczywiście jest tak że im więcej dupogodzin tym się jest lepszym jako przykład zauważam u siebie dużą np poprawę pomiędzy tym jak miałem 70 godzin w samolocie i teraz około 100.

Tez czasem jestem zły jak np wchodze na astera MECE dostają ostro po dupie ale gdzie tam gramy dalej i lata w heli blood - sam.
skąd ten facet wie że będę sie spawnował na działku plot - po kolejnym killu- - to ja już nie wiem bo w sekundzie kiedy wsiadam do pojazdu dostaję rakietą - musiał strzelić chwilę przed moim wejściem - i oczywiście był wpiz... daleko.

Jak to jest ich życie to po prostu są dobrzy wierze że tak jest ( choć jak uczy zycie nie ma świętych, i można się zdziwić), sam nie chciałbym jakichś ułatwień bo nie ma zabawy (choć raz zgrzeszyłem i tego żałuję)

A swoją droga np na takim asterze gram sobie spokojnie - spoko goście i gra taki jabbah wszyscy max po 40 punktów a on ok 100 dobry jest gość poprostu i tylko się uczyć od nich - oby była taka możliwość.
Inna bajka że są tacy co mają to w genach.

Najweselsze jest dla mnie jak na jakimś serwie dorwę się wreszcie do samolotu i po jakimś czasie mnie wyzywają od h..., wtedy wiem że daję się im nieźle w kość, raz zrobiłem kamikadza na wake (zresztą przypadkiem) na 2 takich gości z jakiegoś klanu UK - szturmowy smigłowiec - stwierdzili żebym się nauczył latać - po czym po 5 zestrzeleniu ich śmigła więcej do niego nie wsiedli... nie wszystkie klany są takie mocnie jak nasze

milo mi to czytac bo tez tam bylem (btw-to 1 miejsce Specyfika, to troche moja zasluga bo byl moim gunnerem ). a rozgrywka byla taka jaka byla, jezeli MEC na sharqi nie byl w stanie utrzymac flagi dluzej niz minute i w koncu zostal zepchniety do spawnow - to wylacznie zasluga graczy MEC.

Specyfiku nie oskarżam nikogo bo nie mam dowodow, napisalem
co mnie wczoraj spotkalo, mam juz troche godzin w bf i potrafie docenic dobrzych graczy, najbardziej chyba z polskich klanow szanuje wlasnie UKF
bo chlopaki graja dobrze i czysto, nie mialem nigdy od UKF head shotow w locie z giwera wycelowana w kosmos, widac ze ograni sa ale czuc ze czysto jest. Pochodzilem troche za ta ....wilda.cs4cu i lukalem no i sorry jakos strasznie heady walil, gralem w squadzie z dobrymi ludzmi, byl np. czarek on jest 15-tym spec opsem na swiecie i obrywal tak samo heady jak ja po prostu gra bylo beznadziejna i wyszlismy, slaba zabawa byla no.
Nikogo nie oskarzam, wiadomo ze ludzie graja lepiej z czasm i tak dalej.....
ale ostanio coraz czescie spotykam sie z dziwnymi przypadkami head shotow z dupy (sorry), i bynajmniej nie choidz mi o delfinki i granatniczki, mnie to nie boli, niech skaczy i wali z granatnika, ok ale heady za kazdym razem jak bys dostawal to mysle ze tez bys serwa zmienil

Pizdziedzu to jest wojna tu nikomu nie moze sie robić przykro o jakiś cheatach tu nie ma mowy bo ludzie z takiego klanu jak wilda niemogliby czegoś takiego robic btw jak mi sie nie podoba że coś takiego sie dzieje to zmieniam server i tyle...

A to dlaczego nie mogli by robić??? Ludziom woda sodowa do głowy często uderza. Raz stanęli na piedestale i teraz za wszelką cenę chcą udowadniać że są najlepsi, ale nie zapominajmy że chamstwo i buractwo należy tępić, a Wildzie ostatnio takie zachowania często się zdażają. Gdyby robili to na własnych serwach to nie ma problemu ale na publiku oprócz nich znajdują się inni ludzie którzy chcą mieć z gry jakąś przyjemność. Heh, byc dobrym a mieć szacunek wśród graczy to zupełnie dwie różne sprwawy które nie zawsze idą w parze.

Zygfryt to nie wojna a gra, nie zycze ci zebys na wojne pojechal tak samo ci nie zycze headow w dziwnych okolicznosciach.
Nie bylem jedynym ktory tak padal od tych headow, dlatego ten post
I nikog na prawde nie oskarzam, widocznie jestem lamka i mam we lbie plytke z magnezu ktora na maxa przyciaga kulki.