Uh, przez ostatnie 3 miesiące nie miałem stałego łącza. Od 1,5 tygodnia mam ...i ani razu nie zagrałem jeszcze w BF2

. Za to troszeczkę powróciłem do FH ale szczerze mówiąc szargam tylko sobie nerwy z powodu totalnego kamperstwa. Oczywiście mod ten sprzyjał kampowaniu ale to co teraz się dzieje to przesada. Na wielu mapach spokojnie tego mogłoby nie być i np. mamy tylko jedną czy 2 flagi, tickety nam spadają a nasze czołgi stoją na pozycjach i całe ich działanie to strzeliwanie z dystansu wrażych pozycji.

Nie znoszę tego, tym bardziej, że samotnie czołgiem/na piechotę wyrywam po flagi, bez jakichś większych problemów je przejmuję (respekt

). Z tym, że dalej mimo moich ponagleń/i nerwowych komentarzy z rzadka którys rusza za mną. Oczywiście nowe flagi szybko tracimy i tak wkółko Macieju. I tu dalsze chwalenie się

- wchodzę do gry napie...lony piwskiem, w czasie jej trwania i często dość szybko ląduje na pierwszej/pierwszych pozycjach czyli taktyka dobra, no ale inni wolą inaczej i gra IMHO robi się cholernie tak beznadziejna, że szkoda nerw. I nie wiem wracam pewnie do BF2 albo PoE pod BFV.