niekoniecznie - tutaj masz proste przełożenie optyczne na gałkę oczną czołgisty... i zostajesz oślepiony
podobnie będzie jak będziesz miał załozony na oczy noktowizor albo gapił się przez lornetkę
aby wyeliminować efekt oślepienia konieczne byłaby obserwacja przez kamęrę w której na bierzaco obraz jest analizowany zanim zostanie przekazany operatorowi i w przypadku wykrycia nadmiernej iluminacji dokonywac programowej korekcji
ale to jak na obecne czasy jest jezcze zbyt przekombinowane (i sama kamera mogłaby ulec uszkodzeniu w wyniku rozbłysku o dużej sile)
gdyby w realu się zdażało że ktoś rzuca flashbangi przed czołg to pewnie coś by wymyslili, jednak tak się nie dzieje więc niema potrzeby
flashbang jest określeniem na granat ogłuszający (efekt ogłuszenia jest uzyskiwany zarówno proprzez bardzo głośny dzwięk i bardzo jasny błysk - łopatologicznie mówiąc) a te są stosowane jedynie przeciwko ludziom (czyt. piechocie) skutecznie głównie w zamknietych pomieszczeniach i stosowane wyłącznie w sytuacji gdy w pomieszczeniu znajdują się jeszcze osoby cywilne (np. zakładnicy) które niepowinny ucierpieć na zdrowiu
we wszystkich innych sytuacjach leci zwykły granat zaczepny i po sprawie
my mamy "modern warfare by EA"
Ps. fajnie objaśniliście skąd się biorą te granaty - jakby ślepy tłumaczył głuchemu
