Kolec ma rację, jedni skupiają się na samym "ogniu", inni nabijają punkty nie licząc się z tym, że komuś tam zepsują zabawę. Od pewnego czasu jakoś omijam Karkand w miarę możliwości, bo za bardzo schematyczny się zrobił. A już zupełnie męcząca jest sytuacja, kiedy na początku gry w jednej uliczce ustawiają się czołgi MEC i tłuką po amerykańskim respawn poincie, w drugiej równoległej uliczce stoją sobie czołgi USA i tłuką po respawn poincie arabskim. Oczywiście żaden nie ruszy się, żeby wyeliminować czołgi przeciwnika Jak ostatnio grałem na austriackim serwerze, to taki układ był 3 razy pod rząd

@Kolec
Tak tylko co wtedy kiedy w MECu są o wiele lepsi gracze a w USMC prawie same nooby. I co USMC mają iść cały czas na Hotel wiedząc że zostaną wybici przez lepszych graczy. Niekiedy różnica skilla jest taka że USMC zostają zamknięci na spawnie i jak jeden się wydostanie to ma iść na Hotel? Wtedy jedynym sposobem na zatrzymanie ticket draina jest atak na nie bronione tyły.

_________________

Zacytuj mnie jak to siebie nazwałem pr0.
Co do właściwości engian bf2 to nie mam w małym palcu, poprostu szybko przystosowuje się do panującej zasady.
Dla mnie FFA w ogóle się nie liczy więc dlatego kazałem ci spojrzeć na moje staty byś wiedział że grając mało na publicach można się przystosować do patcha pod kątem gry klanowej.

_________________

ad 1 :D, u nas w klanie jest jeden pan (pozdro Iron) który to gra właśnie z piwkiem po pracy, owszem my młodzi gramy lepiej od niego, ale nie traktujemy go jak nooba, leszcza, tylko kolege z którym można spokojnie i w miły towarzystwie pograć ("jak on to robi" ). i tak samo traktuje reszte graczy, nie każdy musi być świetny w tym co robi.

ad 3 Ja też szczerze powiedziawszy mam serdecznie dość treningów, np. omawianie taktyki na daną mape, jednak jak chce się wygrywać to nie ma wyjśćia, trzeba i przez to przejść.

ktoś w tym temacie porównywał statsy z vesperem, owszem chłopak ma podobne statsy co ty, ale zauważ że on, tak jak i wiekszość klanowców, przenajmiej 3-4 razy w tygodniu gra mecze, na serwerach które to nie są rankingowe, a taki meczyk z różnymi przerwami może trwać nawet 3 godziny, pomnóż to sobie przez ilość tygodni i wyjdze ci że chłopak ma o wiele większe doświadczenie niż ty, a gdyby ten czas przeznaczył na ffa miał by pewnie z 2 lub 3 razy więcej punktów niż ty

sorrki za literówki

_________________

lepiej by bylo zamiast likwidacji SJ wprowadzic tryb OBJ znany z medalow, codow etc co by bylo dobra alternatywa

_________________
Twój podpis był sprzeczny z regulaminem i został usunięty. Uapa

ale jak to

Oho czyżby dyskusja schodziła na właściwą stronę?

skupiasz się na konkretnej sytuacji na konkretnej mapie
podczas gdy ja pisałem o dwóch typach graczy (z którego jeden bardziej dominuje w klanach a drugi u freeplayowców), a cały ten fragment odnosi się do PRMM a nie SJ
już przebudzony do końca ?

_________________
IGN - Khav
Kolec da Pr0fessor

Co znaczy tryb objective znany z medalów, codów...

W BF1942 tryb objective istniał i miał się bardzo dobrze !!

Battle of Britain, Coral Sea oraz zdecydowana większość (jeśli nie wszystkie) mapy z Secret Weapons były wyposażone w tryb objective. Wiem, ktos może powiedzieć, ale ja nie grałem, widziałem... Trza było poszukać serwerów z Secretem i trybem objective i po sprawie. A swego czasu nie było ich mało (coś jak teraz EF - może nie nachalnie dużo, ale chcący zawsze i bez problemu znajdzie serwer gdzie da się miło pograć).

_________________
Battlestations Midway - moja nowa pasja

Podpis nieczytelny...

Czasami udaje mi się grać z clanowymi teamami na Karklandzie - rzeczywiście jest dynamiczne - tylko trzeba się nie spóźnić na odjeżdzające jeapy, bo zanim na piechotę dojdzie się do następnej flagi to się czasami rozgrywka kończy Zanim się broniący hotelu zorientują, dlaczego osłabł atak, wszystkie pozostałe flagi na tyle są zdobyte.

_________________
FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH FH

Wystarczy grac na servach TV 2 RANKED czy jakos tak - maja osobne servy (64:) na kazda mape, osobny na city maps, osobny na mapki z samolotami.

Tam, jezeli w 5 sekund po starcie mapy nie jestes w sprzecie, to cieniutko (np. na mashturze najczesciej helo leci na wrogi resp heli, a jeepki jada na respa czolgu i meczet - obie strony:))).

Najlepsze na tych servach jest to, ze zawsze mozna cos nowego podpatrzec - na wspomnianym mashturze po raz pierwszy zobaczylem ze wodnik nie musi (jadac mostem z hotelu) objezdzac meczetu, tylko skrecic ze 3 metry za mostem, pojechac tuz przy scianie meczetu (a obok kamieni) i zyskuje sie kilka sekund - no i zabija sie pechowa piechote:))) Albo jak dokladnie jechac jeepkiem z hotelu "na przełaj" na wzgorze, po prostu tam graja w 75% klanowcy, i jest naprawde ciekawie.

_________________
Mess with the best, die like the rest...

Możecie z łaski swej przestać afiszować tymi noobkami i pr0 graczami? Aż takie macie kompleksy, że to jedyny sposób na poprawienie sobie ego?

Inna sprawa. Lailonn dziwi mnie jedna rzecz. Piszesz o zmianie gry na gorsze z powodu noobków (czy innych stworów), jakie to jest nie sprawiedliwe i wogóle. Ja zaś grałem swego czasu dużo w BF42 i BFVietnam i zauważyłem (z pewną przykrością, lecz też radością), że BF2 tak naprawdę odbiega trochę od linii serii. Jest o wiele bardziej dynamiczny itp. by przyciągnąć rzesze fanów CS, CoD, MoH i innych do siebie (czego przykładem być może jesteś ty), jednak z powodu tych zmian gra wiele straciła na teamplayu i koleżeńskiej atmosferze, która panowała w poprzednich częściach i teraz, gdy EA patchami powoli przywraca dawny stan (tzn. więcej teamplaya, a mniej tak zwanego pr0 zagrywek) ty się burzysz, że twa ulubiona gra jest niszczona i przy okazji nazywasz mnie noobkiem. Troche dziwna dla mnie sytuacja .

Dowodca gralem juz i w bf1942 i w bf:v jednak nie udzielalem sie na scenie bo te gry traktowalem jako odskocznie dla csa a potem americas army(m.in. bo grywalem/grywam w wieeele gier) Bf2 jest rowniez jak najbardziej teamowy.

Czesc osob zarzuca mi (mi bo w sumie najwiecej tu chyba pisalem) niechec do zmian etc. Jesli jednak zagladniecie w topici o 1.2 to zauwazycie, ze zmiany udupienia heli i granatnika popieralem pomimo, ze sam uzywam prawie wylacznie heli i grywam assaulterem. Widzialem jednak w tych zmianach sens(balans) jednak podkreslalem, ze wraz z udupieniem heli i polepszeniem aa gorzej beda mialy tylko heli bo samoloty to nie ruszy. Czy z perspektywy czasu ktos moze powiedziec, ze mylilem sie? Wszyscy wiemy, ze samoloty wciaz sa nietykalne(poza innymi samolotami-ale i tu brak balansu)

Udupienie bunny hoppingu i doolphine divingu? Mowilem, ze to nei wiele zmieni. I faktycznied teraz mamy po prostu turlanie sie jak glupki. Dla mnie to zadna roznica czy to byl skok+pad czy pad+strafe.

I gwarantuje, ze dodanie zrzutow jeepow bedzie sprawialo wiecej problemow niz korzysci(ale nie o tym topic wiec nie bede sie rozpisywal)

1942 mial to do siebie, ze czesc map byla prawie nie do zdobycia dla jednej ze stron. I to wie kazdyt kto gral w classica. Teraz wyobrazcie sobie atak np na karkandzie jesli bedzie trzeba normalnie sie poruszac. Jedni skampia a drudzy beda wycinani. Zaklad, ze tak wlasnie bedzie?

Na FFA SJ i tak nie jest wykorzystywany(co moge udowodnic umawiajac sie z kims na gre na FFA) dlatego nie rozumiem dlaczego to wlasnie free playowcy tak bardzo o niego placza. Klanowcy na niego nie narzekaja mimo, ze przeciez nie raz i nie dwa dzieki niemu przegrali(wygrali rowniez)

Uwalenie SJ MUSI pociagnac jednoczesne udupienie Commandera tak jak i udupienie heli powinno pociagnac udupienie samolotow. Jednak tak jak i w 1.2 EA dalo dupy tak i w 1.3 da. Spowolnienie czasu respawnu na liderze ujdzie ale nie w sytuacji gdy commander widzi WSZYSTKO wszedzie. Dobrym rozwiazaniem byloby uniemozliwienie spotowania wroga na mapie. Jedynie wykrywanie jego obecnosci za pomoca scanu oraz pokazywanie jego ruchow porpzez UAV. Jednak skoro mozna po prostu klikac na slepo i wykrywac wroga to....

Całe zamieszanie by nie było potrzebne gdyby ea zbudowała prosty panel kontrolny dal serwera, który by był obsługiwany przez klientów.
Bunny hopping to jest algotym, jak kazdy inny, tak samo jak niezniszczalne helikoptery, tak samo jak rzut w dal c4 czy coś innego...
Co innego gdy zacina ci się animacja przeładowania ckm suportera i mozesz w takiej sytuacji i tak strzelac i co ciekawe headshotami walisz (kolega mial taki "bug" co ciekawe nie był chiterem )
A co innego sila razenia broni czy odpornosc heli czy SJ..

Do rzeczy...
Niech zrobią konfigurowalne w 100% serwery i niech kazdy ma to co chce... rozumiem jakby z pathem dawali jakieś nowe bronie czy mapy.. ale oni się motają jak ryba bez wody...

Po co to? Jakis nowy, chory, sposób reklamy gry?
Na CS mozna było duzo ustawic, nie wiem dlaczego BH czy SJ nie mozna ustawić w BF2... zaraz trzeba wgrywać mody po 3GB zeby pograc tak jak sie lubi?? PO CO??

a co do wypłakiwania się graczy pro .. soprki ale jestescie dla mnie smieszni... nigdy nie bede pro , bo jak widze co sie dzieje na filmikach to tylko moge pomazyc o takim skilu. ale przeciez gla kogos kto tak dobrze gra nauka odnowonionego "engine" gry jest MAX w ciagu tygodnia do opanowania.. Cały skecz polega na tym by grac w teamie..

I rzeczywiscie jak napisal Lailonn na karkandzie będzie kampienie.. ale będzie to wkurzajace na serwerach ffa a nie klanowych.. bo klan sobie da rade.. ustawią się wlasciwie, wymyslą taktyke i uda im się przebić..
To wlasnie na serwerach ffa powinien być płacz i zgrzytanie zebanmi.. bo juz widzę co sie bedzie działo.. jak kazdy tam sobie rzpke skrobie..
Jedna wielka rzeźnia...

A tutaj jakby wszystko na odwrót.. "noobki" mówia ok.. a "pro" narzekają..
no chyba ze ci pro to nie są pro.. tylko ludzie którzy wyuczyli się czegoś na pamięc i zmiana paru rzeczy w grze wywala ich swioatopogląd do góry nogami... ale wtedy to nie jest "pro player"... a "pro boot"... bo zawsze myslalem ze sam skil nie wytarczy.. tylko trzeba tez mysleć...

Lailonn--> jeżeli granie flag by flag jest dla ciebie kretynizmem i powoduje znienawidzone "kampienie" to naprawdę współczuję. Wiesz, że żołnierze na wojnie też "kampią"? Siedzi taki, nie wychyla się za specjalnie, bo przede wszystkim nie chce zginąć - zabicie wroga to kwestia trzeciorzędna, bo drugorzędna to osiągnięcie celu. Jedni lubia grać właśnie w ten sposób, inni w inny - ale jeżeli ktoś kogoś nazywa kretynem, tylko dlatego, że woli rozgrywkę choćby minimalnie zbliżoną do realiów, to bardzo mi przykro, ale z takim zadufkiem nie ma sensu toczyć żadnych dyskusji.

Też uważam, że ten nowy patch to pomyłka - za duże zmiany w podstawach gry po zbyt długim czasie i to kontrowersyjne, więc nie powinno mieć coś takiego miejsca. Patche powinny poprawiać wydajność, eliminować bugi i być "techniczne" a nie gameplayowe - bo jak się robi te drugie, to jasnym jest, że zawsze będzie grupa niezadowolonych. EA popełnia spory błąd moim zdaniem - powinni ukierunkować BF2 właśnie na graczy bardziej zaawansowanych, a do tych mniej obytych uderzyć z marketingiem BF2142 - i wilk byłby syty i owca cała. Tyle, że ja sobie mogę tak uważać, bo w podstawowego BF2 nie grałem już od dwóch miesięcy chyba, nudzą mnie kolejne patche i wyszukiwanie kolejnych exploitów - wolę mody. A modderzy jakoś poradzą sobie z patchem 1.3, jaki by nie był. I z kolejnymi też.

aha, Lailonn, chcesz się założyć, że Forgotten Hope 2 będzie grane flaga po fladze? a wiesz ilu "kretynów" będzie w to grało?

_________________

Zacznik grać w CoD2. To jest bardzo realistyczne. Ja wole Bfa zblożonego do arcade czyli quake nież CoD2. Gra w stylu kamp i traf jak masz farta jest troche nudna i nieprzewidywalna. Moze dlatego CS, gdzie liczy się prawie tylko skill jest tak popularny (Oglądałem filmiki CSa i tam raczej nikt nie łazi wysoko i się chowa. Szybki wjazd i już-przynajmniej ja widizałem taki film). No i jest robiony pod graczy klanowych a nie jak EA pod ogół.