po pierwsze, aż przykro się robi, gdy osoby nie umiejące sklecić dwóch sensownych argumentów i tylko powtarzające zasłuszane gdzieśtam głupoty nazywają trollem osobę która w inteligentny i rzeczowy sposób wykłada swoje racje, które w nikogo nie godzą, ani nikogo nie obrażają. Ale trudno, wszędzie jest pełno dzieci Neostrady i walka z buractwem na forach to praca dla Syzyfa.
po drugie, sprawa petycji - ile osób się pod nią podpisało, tak z ciekawości pytam. Uzbierało się chociaż z 50 tysięcy podpisów? Chciałbym wiedzieć po prostu.
po trzecie, sprawa grania na starej wersji - piszecie, że jest to niewykonalne. A dlaczego? Nie bardzo rozumiem, bo mnie się wydaje, że jest to sprawa dogadania się - jeżeli fajniej się gra na starej, to dla przyjemności gramy na starej, a na nowej bierzemy udział w turniejach i tak dalej. To jest wykonalne i to bez trudu - tyle, że się tak nie stanie, bo sceny BFa nie stać na taki ruch jak sceny CSa, która w większej części olała CS:S i została przy starej wersji gry. Przyczyn dociekać mi się nie chce.
po czwarte, powtarzanie w kółko "czytaj licencję" nie jest wcale gorsze od ciągłego powtarzania "ta gra nie jest taka jak DEMO". Każde demo zawsze jest opatrzone zastrzeżeniem, że nie musi odzwierciedlać finalnej wersji gry - więc nikt nie ma prawa mieć pretensji, że full BF2 jest inny niż demo.
po piąte, powtórzę jeszcze raz coś co już pisałem wcześniej i gdzie indziej - nikt nie miał pojęcia o tej całej masie exploitów w stylu rzucanego C4 i granatników i Lailonn może sobie powtarzać ile chce, że to było do przewidzenia. W czasach demka i w pierwszych tygodniach pełnej wersji na tym forum właśnie pisano, że asfalt to nieprzydatna zupełnie klasa, prawda? A rzucanie C4 wypłynęło chyba dopiero po wakacjach, czyli po dwóch czy trzech miesiącach testowania gry przez milion osób, prawda? Więc nikt nie wiedział o tym wcześniej - to jest pewne. I EA to usunęło - dlaczego? Bo zwykli gracze, czyli ci, którzy ich najbardziej interesują z rynkowego punktu widzenia (wiem, że to brutalne, ale taka jest prawda - taka firma olewa klany, bo zysków one nie przynoszą - przynajmniej na razie, dopóki e-gaming nie stanie się bardziej popularny i nie zacznie się na serio i w dużej skali wykorzystywać progamingu marketingowo) nie potrafili/nie chcieli tych exploitów wykorzystywać - i chcieli by je usunięto. Skillowcom zabrano zabawkę do gnębienia noobów na FFA - mnie jakoś nie jest przykro z tego powodu.
po szóste, dokładnie taka sama sytuacja jest z nowym patchem - zostają skillowcom odebrane sposoby gnębienia słabszych graczy, EA równa poziom w dół, do przeciętnego użytkownika. I to wszystko, żadnych innych konsekwencji - mecze klanowe się nie zmienią, bo obie strony dysponują tym samym i nadal będzie się liczyła lepsza taktyka i lepsza znajomość gry. Zobaczycie, że jakieś sprytne obejście tego ograniczenia SH zajmie czołowym klanom jakiś tydzień i nadal będą grały tak jak dawniej.
po siódme, jestem przeciwko temu patchowi, ale nie postało mi w głowie, by rzucać takie gromy na EA i pozować na wszechwiedzącego guru/pogromcę noobów na FFA. Patch mi się nie podoba nie dlatego, że wprowadza ograniczenie SH i zrzucane z powietrza jeepki - ale dlatego, że ogranicza wolność wyboru. Do tej pory kto chciał mógł stosować SH a kto nie, to nie, prawda? Z drugiej jednak strony wolność to nie jest prawo do robienia tego co się chce, tylko tego, co nie szkodzi innym - a w sieci pełno jest osób, które najlepiej bawią się właśnie w ten sposób. gdyby nie one, tego ograniczenia by nie było - mam nadzieję, że jeden taki pacan z drugim uświadomi sobie, że te wszystkie zmiany wypływają z tego, że klanowcy i skillowcy gnębią noobów na FFA, a nooby są w większości i EA staje po ich stronie. Po stronie słabszych i bogatszych (bo liczniejszych). gdyby te wszystkie sztuczki stosowano tylko na klanówkach, to do tej pory mielibyśmy rzucane C4, kangurki, naleśniczki i tak dalej - ale niestety, używano ich na zwykłych ludziach (przyczyn nie dochodzę, nie chcę nikogo obrażać bardziej niż muszę

) i im się to nie spodobało.
Jaki z tego wniosek? Sami sobie panowie zgotowaliście ten los, przez krótkowzroczność, brak zdolności przewidywania, nieznajomość praw rynku i tym podobne

Może teraz będzie wam trochę bardziej głupio najeżdżać na EA, że broni szarych graczy przed wymiataczami, którzy podbudowują sobie ego na FFA?
PS. nie obrażajcie się, że nie odpowiem zaraz, ale PRMM 0.3 mi stygnie
