Cytuj:
i myślisz, że tak łatwo jest zrobić taką fundamentalną zmianę w kodzie? to kosztuje i to kosztuje dużo - o wiele taniej jest olać sprawę, która i tak jest totalnie marginalnym zjawiskiem już teraz
Wiem, ze nie. Jednak w tak drogim produkcie tworzonym lata przez sztab ludzi powinny byc takei sprawy analizowane W CZASIE tworzenia a nie po...
Cytuj:
Nadal Lailonn patrzysz z klanowymi, skillowymi klapkami na oczach - i nic dziwnego, że EA nie chce słuchać osób o taką wąskim spojrzeniu na grę.
Od 2-3 stron nie pisze nic o klanowkach lecz o ogolnie rozgrywce...
Cytuj:
o sukcesie BF2 zadecydował potężny i umiejętny marketing i jego produktem są własnie bajeczki w stylu "braku konkurencji".
Hmm siedzie w grach od paru ladnych lat. Czytuje kilka razy dziennie pare portali o grach. Jakie to alternatywy sa dla BF2? Pierwsza jaka sie pojawi to QW. Poltora roku po premierze BF2.
Cytuj:
I to jest ok, nie mówię, że nie - ale ok też jest granie 4fun, bez przejmowania się kto wygra a kto przegra, dla własnej przyjemności (co nie oznacza psucia przyjemności z gry innym, ale do tego trzeba być dorosłym i odpowiedzialnym)
Coscie sie czepili tego psucia zabawy innym. bez obrazy ale mam gleboko w dupie uczucia innych graczy. Gdy gralem w CSa biegalem ze snajperka smiejac sie z ludzi wolajacych "noob, lamer itd" bo sam ich nazywalem "frags" ;] gdy dodano tarzce i pojawily sie wielkie placze rowniez jej uzywalem. Wpierw nauczylem sie walczyc z wrogiem japosiadajacym a potem sam jej uzywac. Efekt? Na tarcze nie narzekalem a jak ktos plakal, ze jest "nie fair" to wiedzialem, ze to lama. W BF2 uzywalem granatnika i skakania. Gnebilem wroga z heli. Rape'uje nieprzejmowalne flagi i kampie gdy zechce. Mi to sprawia przyjemnosc. ktos chce sobie dodac zasade, ze nie uzywa SJ? Prosze bardzo. Nie oczekuj jednak, ze inni rowniez to zrobia. I bede zrzucal jeepy na heli jak tylko bedzie to mozliwe. Nie gram dla frajdy innych lecz wlasnej. Nikt sie nie przejmuje, ze mi frajde psuja np. samoloty wiec...life is brutal.
Cytuj:
gdyby nie te miliony jedzace gowno, to bys nie mial nawet i tej kiepskiej alternatywy jaka jest BF2.
Moze nie znam sie na rynku ale do teraz bylem pewien, ze produkcja gry to inwestycja. Nawet jesli Bf2 kupiloby tylko 50 osob to bym mogl w niego grac...
Cytuj:
wyjasnij mi fenomen, dlaczego zaden noobowski klan nie wyzywa pr0 klanowkarzy od "psujacych gre maniakow", "pr0wazniakow" czy "Fatal1ty-punkass-bitches-wannabees"?
Klan to klan. Nie rozumiem. Jakbys napisal dlaczego freeplayowcy nie narzekaja na klany to odpowiem. NARZEKAJA. Poczytaj to forum ile bylo bluzgow na klany, ktore w 5 osob opanowuja caly serwer.
Cytuj:
natomiast bardzo czesto zdaza sie, jak na tym forum (choc sa wyjatki), ze gracze z "powaznych" klanow odnosza sie wszystkiego co inne naprawde w sposob chamski lub przesmiewczy.
M.in. dlatego, ze to nie klanowcy wbiegaja pod pojazdy. Nie klanowcy sprawiaja, ze ludzie krzycza "***** ********* DEBILU" jak to obserwuje na serwerach. 90% negatywnych emocji w grze jest wynikiem dzialania bezmyslnych freeplaywocow.
Cytuj:
tak samo milo traktuja tez firme dzieki ktorej mogli spedzic 600h godzin przed komputerem.
jaja sobie robisz nie? Za co mam im dziekowac i byc milym? Powtarzacie, ze jest kapitalizm i komercjalizacja. KLIENT NASZ PAN. Slyszales takie haslo? To oni powinni NAM dziekowac, ze kupilismy ich produkt. Bo gdyby nie my ich by nie bylo. A nie na odwrot.
Cytuj:
to nie sprawa enginu gry, tylko debila
Mylisz sie. To wina mechaniki gry, ktora nie jest odporna na czynnik debilizmu. A czynnik ten wystepuje w kazdej grze online i tak ogromna firma z tak ogromnym doswiadczeniem i niesamowitym budzetem powinna o tym wiedziec. A jesli wie to powinna starac sie temu zaradzic.
Cytuj:
i co z tego, ze heli ma gorszy pancerz? moze ma to znaczenie dla klanowkach, na FFA i w noobowych klanach rzadko mozna znalezc na tyle dobrego pilota, zeby uziemil heli na cala runde. fakt, dobry pilot samolotu moze niszczyc rownowage na danej planszy - ale dobrych pilotow jest malo. masz lepszy pomysl?
W tym rzecz, ze aby "wymiatac" w samolocie nie tzreba byc dobrym pilotem. Praktycznie wszyscy piloci z BF1942 narzekali, ze w BF2 latanie jest uproszczone i nastawione na laikow. A znacznie ma to ogromne WLASNIE NA FFA. na klanowkach nie ma samolotu, ktory by zaatakowal heli(malo kto gra w innych niz 16 osobowych ladderach) Natomiast na FFA osoba chcaca latac w heli najnormalniej w swiecie NIE POLATA. Mozemy umowic sie na partyjke i pokazesz mi, ze sie myle. Z checia podszkole sie w fachu.
Kto widzial jak latam samolotami wie, ze nie potrafie tego robic. Mimo to umiem wystarczajaco duzo(juz prawie sie sam nie rozbijam!) aby uziemic wrogie lotnictwo jesli tylko dojdzie do sytuacji gdy oni sa na dole ja juz w gorze. Wyobraz sobie co moze robic dobry, doskonaly pilot...
Cytuj:
tak, zrzucanie jeepow jest glupie, mam nadzieje, ze nie bedzie w finalnej wersji. ale i tak, ja bym jeepa nigdy na heli nie zrzucil - po niszczyc sobie i innym wieczor? taka fajna gra...
Zrzuce jeepa na ich heli=nasze heli i pojady beda mialy luz=nasza piechota ma luz=wygrywamy. Jeszcze cos?
Cytuj:
SJ - psuje integralnosc gry i pozwala wykorzystywac engine do uzyskiwania, w opinii mojej, wiekszosci graczy oraz tworcow gry, nieuciwej przewagi nad przeciwnikiem. narusza rownowage gry.
Mylisz sie. Wedlug tworcow po prostu byl ten system uzywany inaczej niz chcieli. To przecietni gracze uwazaja, ze SJ daje komus przewage. Nie moze byc mowy o przewadze gdy obie strony posiadaja te same mozliwosci...
Cytuj:
wolny rynek...
i dlatego mam prawo korzystac z gry na wszelki mozliwy sposob na jaki gra pozwala. Pozwalaja zrzucac jeepy, bede zrzucal je ile wlezie.
Cytuj:
ale pewnie nie mam racji, bo nie wygrałbym (jestem o tym absolutnie przekonany) 1vs1 z Lailonnem (wcześniej się udawało, ale teraz zapewne nie, bo nie mam racji)
Nie przypominam sobie bys kiedykolwiek mnie bil. nie mowie, ze nigdy sie nei spotkalismy i nie zginalem ztwojej reki ale o biciu nie ma mowy. "wcześniej się udawało" ?
ps. Ta dyskusja nie ma szans na zakonczenie ;D Zrobilismy perpetum mobile?
