No i się skończyło, zgodnie z przewidywaniami bardzo szybko. Pierwszy mashtuur - pojechali nas skillem, locka nie założyli. Drugi mashtuur - daliśmy dupy taktycznie, wycięli nam flagi w 4 minucie chyba. Pierwszy i drugi daqin - pojechali nas skillem, locka nie założyli. Mnie osobiście grało się kiepsko - 32 osoby w zespole to totalny chaos i zero szans na skuteczną komunikację czy zgranie. Serwer trochę przycinał, ale w normie. Będzie demko z meczu?

pozdr,
Ognacy

_________________

Nom,niekiedy to było beznadziejnie,a czasem mnei tak lagowało,że nie mogłem trafić w płot stojący 1m dalej odemnie ;/

Wynik to 547:104 dla klanowców

_________________

547 : 0 dla klanowców

104 tickety w jednej rundzie zachowały się, bo admin zmienił mapę zanim zjechały do zera (wszyscy gracze ffa już nie żyli i nie mieli flag).

547:0 - bo jak zajelismy wszystkie flagi na szczurze to ktos zmienił mape i tickety nie zdążyły spaść.

Dziwne uczucie, gdy unlock zabija Cię na meczu !

dokladnie :]
ale druga runde zjebaliscie lakko
wszyscy w polu a nikt domu nie pilnuje - wiec zlodzieje przyszli i zabrali choragiewki

_________________
Don't fear the reaper :]

1 runda poszla tak jak taktyka planowala. 2 niestety nie i widac bylo rezultat tego. Ale i tak bylo lepiej niz wiekszosc przewidywala ;]

Tak, tak blót
Kurde, pierwszy mashtuur poszedł nam b. dobrze. tylko z tej rundy jestem zadowolony. Daquiny fajnie sie grało bo latałem helim

Wkurzyły mnie 2rzeczy.
- przed meczem na Daquinie do szalu doprowadzil mnie volf, ze zaczalem przy ojcu przeklinac, bo czlowiek chce zobaczyc jak mniej wiecej pilotuje kumpel z ktorym sie lata i ew. ustalic co zmienic na szybko przed meczem, a tu cie rozjezdza i bierze sobie heli.
- robienie foty n/c :/

_________________
"Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby,
kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz
wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja."

Z tymi ticketami to maja racje. Zmienilem mapke w chwile po zakonczeniu i nie zdazylo nam wyzerowac ticketow

Lailonn, z kim trzymasz

Kurcze, strasznie mi sie podobalo jak Lailonn mówił 'Robal' ))))

_________________
"Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby,
kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz
wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja."

Nie wiem jak to brzmialo ale podpowiem ci, ze mam wade wymowy i nie mowie "r" tylko jakos ponoc tak z francuska ;p ponoc...do tego znieksztalcenie glosu przez mikrofon(slyszalem sie i ledwo swoj glos poznalem ;D) i tyle ;P

No dokladnie jak po francusku. "Hoobal".

_________________
"Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby,
kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz
wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja."

Mogło cie to wkurzyć,tyle że nie wzialem sobie tego heli....A miałem wrażenie,że już byłeś przygotowany....No cóż,głupio wyszło

_________________

Nie, do heli wszedłem pfraktycznie poraz pierwszy od kilku dni
Sry, faktycznie nie ty wszedłes tylko infinity

_________________
"Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby,
kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz
wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja."

Jestem zadowolony z tego meczu
Pierwsza rudna Maturki poszlak w całości zgodnie z planem.
Drugą zawalono już na starcie
Kolejna mapa nie była przetrenowana dlatego taka duża przegrana

Ogólnie musze powiedzieć że jak na tak wymagającego przeciwnika to poszło nam bardzo dobrze.
Wszystkich bezklanowców którzy nie są zrzeszeni zapraszam do przyłączenia się do PL4FC i myślę że następne spotkanie zaowocuje już jakimś zwycięstwem
W końcu widać że idzie nam coraz lepiej w porównaniu do tego co się działo rok temu.

Co do fotki grupowej to jedno stwierdzenie mi się tylko nasuwa.”całe życie z debilami”


Ps. chciałbym też podziękować Dr4go za pomoc w załatwieniu serwerka
Lailonnowi za opracowanie taktyk i poprowadzenie grupy straceńców
Snake’83 za TSa
Oraz wszystkim którzy brali udziale w tej zabawie po obu stronach

_________________

Mnie strasznie wkurzało to, że (prawie) nikt się na mnie nie spawnował - byłem w transportowym heli na maxymalnej wysokości jaką można nim osiągnąć, więc można było się ode mnie dostać do każdej flagi. Ale (prawie) wszyscy woleli się spawnować u nas w bazie...

A co do fotki to faktycznie porażka. Nie mogą tacy ustać przez minutę i zabijają się bez przerwy...

_________________