Bo wy lamki jesteście Kolega MPlay po prostu POCZUŁ komandosa. Ciekawe czy było to pod prysznicem?

_________________

jednym slowem z niejednego pieca chleb juz jadles i w niejednych koszarach czysciles lufy.

dodatkowe moje wyjasnienia:
inteligentni forumowicze na pewno zrozumieli ze Komandos to moja ulubiona klasa a post napisałem aby uświadomic pozostalym, że coraz miejsza populacja tej klasy na serwach wynika z braku balansu w stosunku do innych klas.
Dowód? sprawdźcie zawsze statystyki na koniec mapy: zobaczcie ze zazwyczaj najmniej punktów zdobywaja: pure komandosi - nie liczcie tych którzy właduja się dom czegoś latajacego lub z armatą
Czy moge mieć pretensje do twórców? moge! - więc wymienie jedną np. taką: dlaczego komandos ma gorszą giwere niz medyk? - przeciez medyk moze ugrac wynik punktowy bez oddawania jednego strzału... ale nie twórcy dają im najlepsze karabiny w grze (AKxx, G36E, FAMAS) a tak dla... no wlasnie dlaczego? Dlaczego medyk, który powinien leczyć moze mieć swietne srodki do leczenia a komandos, ktory powinien zabijać kiepskie do zabijania - no tak bo te dobre dali tez medykowi...

W grze chodzi o zdobywanie punktów - dlaczego jedne klasy moga to robic duzo łatwiej niz inne? dyskryminacja jakaś czy cóś? po co to potrzebne? nie lepiej wywazyć wszystkich? a gracze niech dostosują chec grania dana klasa do własnych preferencji?

Na deser dodam cos dla tych co z takim zacietrzewieniem neguja inteligencję wszystkich szukajacych w grze realizmu:
Ja doskonale wiem ze gra to nie rzeczywistośc ale na miłość boską czy szukanie w grze logicznego sensu i chocby podobieństwa do rzeczywistości skrojonego na miare gry elektronicznej ze wszystkimi jej ograniczonymi wymiarami to coś głupiego?
Czy brak mozliwosci uzyskania pełnego realizmu jest usprawiedliwieniem istnienia w grze debilnych rozwiazań i kuriozalnych pomysłów twórców wynikających z ich lenistwa i niedbalstwa?
Jeśli zrobili klase Komandosa to niech sie ta klasa gra jak Komandosem... a nie jak ochroniarzem
Przeciez kazdego wkurzy jak zespól muzyczny co sie nazwał "Czerwone gitary" zacznie grac na fioletowych mandolinach
Naprawde niewiele trzeba aby uzyskac pozytywny poziom sensownosci w grze i wlasnie o tym chcialem swoim postem porozmawiac z innymi graczami.

_________________
...pan pułkownik mówi, ze jest ku**a żołnierzem a nie komediantem... (cytat z killerów 2-ch)

nie wymagaj sensownosci od gry w ktorej spadochroniarzem jest kazdy kto skoczy z dachu/okna/wyzszego murku.
to glupawa strzelanka z elementami zielonego koloru stylizujaca sie na taktyczna rozgrywke.

To w sprawie Twojego realizmu...:Widziałeś kiedyś lub słyszałeś żeby komandosi walczyli na froncie ramie w ramie z innymi?
No właśnie komandos nie jest od wpieprzania się w środek walk i dlatego ma giwere która jest dobra na duży dystans....

_________________
PL4FC-FarRaider

Mozesz oczywiscie. Tak jak my mielismy pretensje o wiele innych rzeczy. Czekaj, czekaj. Wtedy nazwano nas PLACZKAMI i lamami ;}



Medyk jako cenna jednostka powinien moc sie obronic. Zastanawiasz sie nad realizmem. Zagraj w Americas Army. Dowiesz sie, ze medykiem na polu walki jest zwykly zolnierz z przeszkoleniem medycznym. Uzywa TYCH samych broni co koledzy biegnacy obok. Dodatkowo tylko ma "apteczke"



Skad pomysl, ze komandos to killer machine?



NIE! W tej grze nie chodzi o zadne pierniczone punkty. Wybij to sobie z glowy. To wlasnie ludzie, ktorzy mysla, ze licza sie tu punkty psuja rozgrywke!! Liczy sie wygrana!



Alez tak wlasnie jest. Wiesz co moze specops i tylko Ty decydujesz o tym czy go wezmiesz czy nie. SKoro jednak twoje prefernecje sklaniaja cie ku specopsowi to GRAJ NIM I SIE BAW. Punkty to dodatek. Gwarantuje ci, ze lepiej sie bedziesz bawil udajac, ze nie ma zadnych punktow,statystyk i medali. Poza toba NIKT nie oglada twoich statystyk. Za przproszeniem w dupie maja inni gracze to jakie masz medale. Wiec nie przejmuj sie nimi...

Mglisty w tej grze tez chodzi o teamplay i o zabawe, jezeli ty grasz tylko dla punktow to powiem jedno : jestes statsiarz Ja swoimi statsami sie dawno przestalem przejmowac, gram 4 fun. I powiem jedno jak ktos jest w jakies klasie dobry to (prawie) wszystko zniszczyc moze..

Z tego co sie mi wiadomo medyk przechodzi tez dlugie szkolenie i tak samo duzo kasy na nie idzie....a medyk ze spadochronem - PJ (czy jakos tak sie na nich mowi) przechodzi jeszcze dluzsze szkolenie niz komandos

Wiec dajcie juz spokoj z porownaniem gry do zycia....TO JEST TYLKO GRA ( Lailon im nigdy tego nie wytlumaczysz )wiec nie spodziewaj sie w niej zbyt wiele realizmu....ma sprawiadz frajde i imo sprawia

Punkty

_________________

Chciałem przy okazji poruszyć temat klimatu w BF2, ale zresztą nvn

_________________
01 x 01 = 01

http://enclave.myminicity.com/

Witam
Next topic i next dyskusja o tym samym
Lailoon dokladnie odpowiedzial na wiekszosc tych wypowiedzi co i dlaczego.
To jest gra i tylko gra i ma sluzyc ku zabawie od lat 10 do xxx.
Porownywanie klas i realizmu zawartego w grze mija sie z celem gdyz trzeba by bylo stworzyc calkiem nowa gre(np.warunki pogodowe do dzialania komandosow ,miny niewidzialne dla przeciwnika,snajperzy skampieni w krzakach a nie lezacy jak glizda na mrozie,przenosne TOW,dzialka ppanc,granaty ppanc itp,itd i wymieniac by mozna ze 4 strony maszynopisu.
Kazda gra ma jakis schemat i ta tez go posiada a klimat gry tworza gracze i tylko gracze, jak grasz na serwerze gdzie koles w czolgu rozwala all i nikt nie skuma ze trzeba zagrac AT akurat w tym momencie,prosisz komandera o UAV lub zrzut i do konca rozgrywki sie nie doczekasz bo nawet nie wie na czym polega funkcja komendanta to tez wlasnie wplywa na klimat ale ujemnie .Caly wic polega na dobrej rozgrywce nie w 5 min ale jak walcza obie strony dlugo i namietnie i wtedy jest lux zabawa.
Wracajac do glownego watku tego topicu jak lubisz grac dana profesja to graj ale popatrz na innych graczy np.po skonczonej rozgrywce ilu profesji uzywali najlepsi gracze(nie dotyczy pilotow:))trzeba zmieniac profesje w zaleznosci od sytuacji na mapie a jak trafisz w czasie gry na podobnych sobie to gwarantuje ze rozgrywka bedzie extra.
O w morde prawie felieton napisalem Pozdrawiam

Moim zdaniem takie gierki powinny byc od 18 (dla niektorych nawet 25)...faceci ponoc nigdy nie dorastaja

Bylo by tego wiecej gdyby wprowadzili zdobywanie flaga po fladze jak to jest w PRMM...a tak ehh

_________________

Cytat:
W grze chodzi o zdobywanie punktów

zgodze sie z lailoonem... w BF'ie nie chodzi zupelnie o to kto ma ile punktow bo to nie swiadczy zupelnie o zadnym skillu i jaki to jestes pro-uber-wymiatacz..
Wyjasnie krotko...
W BF'ie musisz wygrac teamem cala potyczke... musisz jak najbardziej utrudnic przeciwnikowi gre... (wysadzajac mu zabawki komandera, oslepiac wysadzajac radar itp.. - przynajmniej na jaki czas - i tu potrzebna jest twoja klasa - komandos .. a nie bieganie za czolgami... czolgi zostaw "gosciom z rukami na barkach" czyt. Antitankom... )
Powiem ci jedno.. sam ostatnio gram Supportem i gra mi sie pieknie !!! bo mam od wsparcia ludzi ktorym bezgranicznie ufam. Od 2 - 3 tygodni udalo mi sie zlozyc praktycznie taka sama paczke jaka bylo ST6.. to ludzie z ktorymi jak ide ramie w ramie.. to wiem ze nie musze ogladac sie za plecy.. bo jestem w 100% pewien ze nikt nie wpakuje mi kulki w dupsko poniewaz ktos z mojego squadu mnie oslania. Zeby bylo smiesznie sa czesto rundy w ktorych jako Squad Leader zdobywam moze 5 - 10 punktow a rownie czesto i ZERO punktow... bo ... uwaga.. fanfary.... JESTEM CHODZACYM RESPAWNEM !!! i siedze glownie w krzakach, domkach, za kominami... z dala od walki tylko po to zebym nie dostal tzw. "kulki z dupy" i zebym zapewnil respawn tym co bohatersko legna w walce. Za to mam cholerna satysfakcje jak nasz squad daje sie powaznie we znaki posiadajac wazne flagi przez calutka runde ( np. lotnisko - bronimy zwykle zaciecie czesto rezygnujac calym squadem z kosmicznej ilosci punktow .. tylko po to by reszta teamu miala zawsze dostep do lotniska i latadel na ktorych nabija sie punkty. ) Mamy tez cholerna satysfakcje z tego ze nasz team wygra cala walke. Tyle apropo punktow w grze Naucz sie NIE PATRZEC NA PUNKTY bo to nic nie da.. na meczach klanowych NIKT ZUPELNIE NA TO NIE PATRZY..

co do komandosa.. hmm.. w naszym squadzie bierze sie go glownie gdy jest potrzebny w danej chwili.. a tak lata kazdy tym co mu pasi..

na koniec chcialbym przekazac pozdrowienia i wyrazy szacunku panow ze squadu ST6 .. dzieki za serce wlozone w walke i pamietajcie ze zawsze bede przy was ..

tyle...

_________________

Denerwuje mnie strasznie że mglisty uważa że broń komandosa jest kiepska. No kurde jedni mają lepszą a drudzy gorszą, normalne. Komandos niema takich broni jak medyk [a jego bronie też mają wady] ale ma c4. Poza tym, wracam do początku tematu, za rozwalenie czołgu z gunnerem dostaje się 4 a nie 2 punkty...

_________________

I'm as cold as the cold wind blows

hmmm wady broni medyka? :O co ty stary mowisz?
a tak od siebie to komandos powinien miec bron smiercionosnia na maly dystans, bo zeby cos z tak krotka lufa walilo z taka celnoscia na duza odleglosc? - no ale to sa komandosi....

jedno niejednoznaczne semantycznie zdanie a reszta oczywiście znajdzie najbardziej negatywna jego interpretacje ...oj my Polacy i ta nasza mentalność
powinienem napisać: "W grze chodzi również o zdobywanie punktów - dlaczego jedne klasy moga to robic duzo łatwiej niz inne?"
Czy gdybym był statsiarzem to "ciłałbym" punkty jako komandos? troche wiery w moja inteligencje - nie wszyscy kogo nieznamy sa głupkami
Czy fakt poczucia "niedosytu", że moja i innych komandosow pelna poswięceni postawa i zaangarzowanie nie ma szansy na nagrode? że jako komandos czuje sie bezbronny w bezposrednim starciu z pielegniarzem?
Jeszcze raz podkreslam: doskonale zdaje sobie sprawe ze gra to tylko gra i nie jest realistyczna - i jeszcze raz: wiem wiem wiem - ale czy musi być w niektórych rozwiazaniach po prostu głupia? Czy jesli juz wszyscy wiedza ze jest nieralistyczna to nie powinni dyskutowac o tych głupotach?
Dla tych co nieuwaznie czytają powtarzam: nie oczekuje od gier pełnego REALIZMU ale oczekuje choć odrobiny LOGIKI.
Część forumowiczów ma tutaj postawe: gra jest nierealistyczna więc wszystkie głupoty i kurioza sa dopuszczalne a kto o nich chce podyskutować to jest mądry inaczej. Im zycze aby z kolejnym patchem wprowadzono np. klase bojowych żandarmów wyposazonych w niezwykle celne bumerangi a jako dodatkowa broń w smircionosne strzały z odbytu o dużym polu razenia - na pewno nam jakoś wytłumaczą, że to spoko klasa bo gra przeciez i tak nie jest realistyczna...

"trzeba zmieniac profesje w zaleznosci od sytuacji na mapie a jak trafisz w czasie gry na podobnych sobie to gwarantuje ze rozgrywka bedzie extra"
hm... a czy nie lepiej by było jakby wszystkie klasy były zrównowazone i panowała w ten sposób rownowaga klas na mapie aby sie wzajemnie uzupełniali? Czy to fajne jak np. na karkandzie na starcie sa sami medycy i suporty bo to klasy najbardziej punktodajne i trafia sie wrogi czołg a tu nie ma komu go rozwalić? czołg odprawia na respown tych "extra sie bawiacych" ze kutkiem ze teraz oni wszyscy respownują się AT'kami - rozwajaja czołg owszem ale teraz nie ma komu leczyc i uzupełniać braki ammo a pojawia sie piechota wroga? To jest niby takie fajne?
Moim zdaniem nie jest fajne - bo to kolejne kuriozum tej gry za które odpowiada to co tyle razy podkreślałem: niczym logicznym nieuzasadniony brak równowagi.

_________________
...pan pułkownik mówi, ze jest ku**a żołnierzem a nie komediantem... (cytat z killerów 2-ch)