Lailonn napisał(a):
(...)
Zreszta to co ktos uwaza za sport jest rzecza sporna. Dla mnie np gra w karty to nie sport. Mimo to jest 'sportem" Dlaczego wiec nie gry? :> bo nie?
(...)
Gdyby ktos do mnie przyszedl i chcial, zebym sie podpisal pod petycja o uznanie Kart i Rzutek jako sport to bym nie podpisal. Na to jednak nie mialem wplywu. Tutaj juz teoretycznie mam i dlatego nie podpisze. To, ze ktos uznal karty jako sport, nie znaczy, ze inne rzeczy tym podobne rowniez musimy uznac za sport. Dla mnie karty to nie sport.
Mowisz, ze osoby na "NIE" nie maja argumentow. Osoby na "TAK" oprocz kart i rzutek rowniez nie maja argumentow. Jak juz wpsominalem dla mnie karty to nie sport, wiec i e-gaming to nie sport. Przepraszam wasz kolejny argument to stwierdzenie, ze sie cofamy. Skad wiecie, ze sie cofamy

Bo Wy tak twierdzicie

Bo Japonczycy to, bo Amerykanie tamto. Moze to oni zrobili blad, a my mamy szanse go nie popelnic

Argumenty typu: bo ktos tak ma sa o "kant d*** potluc".
P.S. Nie jestem za tym, zeby nie dac sie e-gamingowi rozwijac i zeby go nie sponsorowac, ale sportem tego nie uznam. Tak jak i kart i rzutek. To, ze ktos wymyslil sobie karty jako sport nie znaczy, ze teraz wszystko musimy uznawac za sport. Dojdzie do tego, ze pchelki i gre w kapsle uznamy za sport.