Kurna to jest żal.pl ten cały rząd . Ale bardzo to Polskie

_________________
...a jeśli z Nas ktoś padnie wśród szaleńczych jazd, czerwieńszy będzie kwadrat, nasz lotniczy znak"

ja sie tak poza tematem zapytam: o co chodzi z tym zal.pl? bo kolega tak enigmatycznie rzucil jak zobaczyl moja gre w bf'a

_________________

http://republika.pl/zalowiec/ (google mi to podpowiedziało, ogólnie to sam nie wiem ).

a ja uważam że dobrze by było gdyby po ukończeniu ogólniaka a przed studiami (po egzaminach i innych takich - niewiem jak to teraz wygląda) brali każdego bez wyjątku na 4 miesięczne wakację w wojsku - grubasy by schudły, cieniasy by nabrały trochę ciałka, a lalusie i panienki zaczeli by odrobinę przypominać swoją płeć

luUudu pracujący! .... jak będziesz zdrowy to będziesz mógł ciężej pracować! ...


pozatym tu nie idzie o stworzenie wielkiej wspaniałej armi a raczej o to by przy przejściu na armię zawodową(do czego dążymy) społeczeństwo choć trochę wiedziało jak udzielać pierwszej pomocy, kopać okopy i postępować z uszkodzoną maską p-gaz ("praAawy Oookular zzzbity!" - tych ćwiczeń z PO do końca życia nie zapomnę )

_________________
IGN - Khav
Kolec da Pr0fessor

no to gotuj stryczek a tak swoja droga to nie mam pojecia czemu brothers chca armie powiekszyc moze to ma cos wspolnego z wizyta wielmożnego andrzeja w azji kilka miesiecy temu (czy kilkanascie), moze mamy byc sojusznikiem korei - a tak na przekor cholernemu, niechrzescijanskiemu Zachodowi! paranoja....

_________________

Wybacz, ale 4 miesiące to troche dużo na nauke używania maski p-gaz, pierwszej pomocy itd. Poza tym jest miejsce na to - szkoła. Generalnie państwo nie powinno zabierać czasu obywatelom, bo to nie obywatele są jego sługami, tylko odwrotnie. Kaczory Pisoki, i reszta koalicji jest dokładnie odwrotnego zdania. Dla nich lud jest dla władzy. Mentalność komuchów najgorszej maści.

A armie zawodową możesz mieć w zasadzie z dnia na dzień. Czas szkolenia ochotników niczego nie zmienia. Problem w tym że mamy tylu generałów że nie ma co z nimi zrobić...

_________________

Zgadzam się. Kaczyńscy tak długo zwalczali komunę, że brak wroga i nowa rzeczywistość sprawiły, iż nie mogą się w niej odnaleźć. Walczą więc dalej z kim popadnie, a wiadomo że będąc u władzy można walczyć ze wszystkimi.

To na ich miejscu zrobiłbym Desant w Korei i skosił Atomówke

_________________
...a jeśli z Nas ktoś padnie wśród szaleńczych jazd, czerwieńszy będzie kwadrat, nasz lotniczy znak"

niewiem czemu mieszacie do tego obecny rząd
te zmiany (skracanie zasadniczej służby wojskowej i zwiekszanie procentu społeczeństwa który ją odbywa) są wprowadzane już od dłuższego czasu - przez poprzednie rządy równierz

że powinniśmy przejść na armięzawodową rozumie każdy i nikt z tym nie polemizuje - niezależnie od tego jak się wabi jego partia

a jak sobie popatrzycie na inne kraje które przechodziły na armię zawodową to każdy z nich równierz zwiększał podstawowe przeszkolenie społeczeństwa

i przejście na zawodówkę to niejest manewr do wykonania z dnia na dzień!
tak to można conajwyżej wylądować na długi czas bez żadnej armi

a to że u nas jest generałów jak w północnej korei też niejest takie łatwe do naprostowania
zwłaszcza że zmiany rzadów mają stosunkowo niewielki wpływ na naszą kadrę oficerską która sobie wegetuje w kolesiowskim układzie jaki został wyprawcowany dawno dawno temu

wy wszyscy myslicie jak ten koleś z wywiadu co na ulicy dechy trzymał ("jaa byłem Eelektrykiem wyysokich napięć .... połowę policji to bym z miejsca wpi...u wywalił.... o! i straż miejską tych darmozjadów też! ...")
odbyć podróż dookoła świata "palcem po mapie" to każdy potrafi


w takiej np. szwajcarii - kraju który by się wydawało niema wogóle potrzeby posiadać jakiejkolwiek armi - przeszkolenie odbywają wszyscy bez wyjątku

_________________
IGN - Khav
Kolec da Pr0fessor

No a w takich Stanach Zjednoczonych które potrzeby mają spore nie odbywa go nikt kto się nie zaciągnie.. Głupi argument. Przejść na armie zawodową możemy z dnia na dzień bo te jednostki które będą potrzebne już są zawodowe prawie w całości, a paromiesięczny ubytek stwiacza min i zardzewiałego okrętu podwodnego nie będzie zmniejszeniem naszych zdolności bojowych. 76 tysięcy to nie mało. Poza tym bzdury wypisujesz - "każdy kraj przechodzący na armie zawodową zwiększał przeszkolenie społeczeństwa...". Które to niby kraje zwiększały pobór zmieniając strukture sił zbrojnych? Bzdura na resorach. Podstawowe przeszkolenie w szkole to nie pobór.

Nie wiem też skąd dane o stale zwiększanej ilości osób odbywających PSW. Biorąc pod uwage że od roku 2003 następuje wprowadzanie programu restrukturyzacji sił zbrojnych, ograniczanie liczby jednostek i zmiana ich struktury pod względem ilości sprzętu bojowego oraz szkolonych żołnierzy, coś mi się wydaje że kolega wyciąga dane z kapelusza. Nawet nie wspominam o tym że jest niż demograficzny i stale rośnie ilość ludzi studiujących. Ale oczywiscie moge się mylić i z niecierpliwością czekam na link do strony z danymi obalającymi moją wiedze.

_________________

niewiem czy taki głupi
amerykanie od zakończenia wojny w wietnamie nie mają armi z poboru - ale też niemają potrzeby takiej posiadać bowiem spory procent z ich społeczeństwa idzie na ochotnika - bo to daje imigrantom uprawnienia, perspektywy itp.
a i tak ostatnie projekty mające na celu "reklamować armię" (chocby w stylu Americas Army) pokazują że rząd USA chciałby mieć więcej mięska armatniego

armia zawodowa jest jedynym słusznym rozwiązaniem przy obecnym poziomie techniki wojskowej, jednak to nie oznacza że da się to zrobić metodą "hop siup" jak to sugerujesz
życie to nie Master of Orion gdzie daje się z dnia na dzień przemianować tysiące obywateli z naukowców na farmerów i vice versa

zapominasz że mamy obecnie silnie rozwiniętą kadrę oficerską - kadrę której w znacznym procencie trzeba będzie powiedzieć "pa pa" przy takiej "szokowej reformie"
oprócz tego są jeszcze firmy produkujace osprzęt i umundurowanie dla naszych "człopców z łapanki", jest kwestia wyżywienia (czyli rolników), placówek WKU itp.
to dokładnie ten sam problem co z górnikami

pozatym obecne mamy zamało żołnierzy kontraktowych - sorry ale sam Grom i Formoza to zamało na "armię"
że już nie wspomnę o sprzęcie - armia zawodowa to jakość a jakość wynika ze sprzetu i wyszkolenia - wyszkoleniem mozna się zająć dopiero jak będzie materiał ludzki, sprzetu póki co jeszcze niemamy - trzeba go sobie "zrobić" albo kupić (tu można by poruszyć kwestię F-16'tek i offsetu )
a na wszystko potrzebne są pieniądze - dochodzi więc kwestia prężności budżetowej

no i ostatni element - nasza kadra oficerska wciaż zawiera w sobie trochę "PRL'oskiej patologi" - to też trzeba zmienić... tyle że struktury wojskowe sprzyjają utrzymywaniu się wewnętrnych układów

dlatego też takich zmian nie robi się z "dnia na dzień"
nie rewolucja tylko ewolucja

na szczeście, jak się dowiedziałem odwiedzając ostatnio WKU, zwieksza się ilość osób zainteresowanych służbą wojskową - to daje dobre rokowania na przyszłość dla WP
sam się chciałem zgłosić na cztero-tygodniowe przeszkolenie oficerskie jakie mi przysługuje (student) ale niestety niebyło juz miejsc (w zeszłym roku ponoć też udało im się wyczerpać limit)



danych ci żadnych nie przedstawię bo choć niesą one zapewne tajne to jednak na googlu nie leżą - a tatusia generała niestety niemam
ale może Ty będziesz wstanie dostarczyć jakieś dane ? z chęcią bym sobie poczytał

_________________
IGN - Khav
Kolec da Pr0fessor

Nie tak łatwo dobrać sie do tych danych niestety. Armie zawodową możemy mieć metodą hop-siup jak to ujołeś. Wystarczy zmiana statusu podoficerów których jest kilkadziesiąt tysięcy. Armia 70-100k żołnierzy w zupełności nam wystarczy, a nawet jest to za wiele. A im szybciej zakłady produkujące na potrzeby poborowych się przestawią na inny rodzaj produkcji, tym lepiej dla nas i dla nich. Jeżeli zrezygnujemy z poboru i na jego miejsce wstawimy regularny zaciąg, obronność kraju nie zmieni się w najmniejszym stopniu. Co do sprzętu - w siłach lądowych jest przeprowadzana wymiana starych maszyn na nowe i częściowo już się zakończyła. Cały proces ma trwać do 2008 roku - czy nie jest to dobry moment na zmiane statusu naszej armii?

_________________

jest dobry - dlatego też zaczynają nastepować zmiany w tym temacie - bardzo powoli (bo obecna kadra oficrska stawia bierny opór) ale jednak

pamiętaj też o tym że nasze wojsko jest do tyłu o całe dwie generacje sprzętu - radykalna modernizacja zakładająca całkowite pominięcie jednej generacji rozwiązań organizacyjno-technicznych jest bardzo trudna do przeprowadzenia - stąd też wszystkie obozy polityczne jakie sprawowały dotychczas władzę w kraju podchodziły to tego tematu niczym pies do jeża

_________________
IGN - Khav
Kolec da Pr0fessor

Bleah, dobrze, że problemy z PL armią już wkrótce nie będą mnie dotyczyły Czas na nowe obywatelstwo - za cholerę nie wiem czym zawiniłem, że chcą mnie wpakować na 4 miesiące do paki, dzięki czemu, automatycznie straciłbym w PL pracę. Eh ten Kaczogród

_________________
arcy.SithSurfer
These are the old days, the bad days, the all-or-nothing days.
They're back! There's no choice left. And I'm ready for war.