PsX. Jakze niefortunnie nazywa sie jedyne w Polsce, gamingowe radio internetowe...

to chyba tylko w bf2, na scenie et ludzi z czitami leją na pb ciepłym moczem, a jak już jakimś cudem pb ich złapie to zmieniają guida i grają dalej

To nie jest żadna pomyłka, sam widziałem jak walił do mnie przez murek na KRAP-ie.

Pan cziter, poniewaz zbanowany (sobie juz nie pogra), wybral nowa profesje, ktora mianowicie jest wykrywanie starych cheaterow. Prawdopodobnie postanowil wchlonac troche wiedzy i zrozumienia jak dziala PB, aby mogl ulepszyc swojego wallhacka, zeby na nowej grze, nikt go juz nie wykryl, a jego battlefield wygladal jeszcze lepiej niz dragonball.
Zabral sie mianowicie za wykrywanie starych cziterow w nowych wcieleniach w innych klanach. I chwala mu za to, bo wykryl jednego ŚMIECIA (ex-cheatera) w naszych szeregach (NoFear-gaming), czym pochwalil sie odkryciem na forum Clanbase. Chlopaki z NoFear sa zdegustowani tym co sie stalo i bardzo zli zwlaszcza, ze uczestniczyl w jednym z najwazniejszych dla nas meczow. Wraz z cziterkiem, poleci najprawdopodobniej nasz Menager, ktory nie sprawdzil rekruta jak nalezy. Oczywiscie ciec wstepujac do klanu sie do niczego nie przyznal.

Moze Headshot czegos sie nauczyl? Moze tylko sprawdza w jaki sposob ktos moze powiazac jego starego nicka z nowym?

ps. Podkresle jeszcze raz, ze bardzo sie ciesze z reakcji sceny, ktora nareszcie jest wlasciwa. Pamietam bowiem topic, w ktorym niektore forumowe banany wrecz podziwialy cheatera...

ps2.

Zgadzam sie.

PsX. Jakze niefortunnie nazywa sie jedyne w Polsce, gamingowe radio internetowe...

To nie jest żadna pomyłka, sam widziałem jak walił do mnie przez murek na KRAP-ie.

Co do PB to ma tylu zwolenników co przeciwników (nie cziterów), poprostu to nie jest idealne rozwiązanie antycziterskie, które często robi jakieś dziwne "akcje", kiedyś dostałęm kicka od PB za ustawienia graficzne 0o

Wracając do tematu, można zrobić podstrone na BF.pl z listą cziterów + np xywki, info za co i jeżeli można to jeszcze jakieś informacje, z tego co wiem to osobą którym udowodniono wine, nie obejmuje prawo ochrony danych osobowych. Nie wiem czy to nadal tak działa, ale jeżeli tak to bez problemu można umieszczać informacje o cziterach.

...z tego co wiem to osobą którym udowodniono wine, nie obejmuje prawo ochrony danych osobowych.....

Nie znam się na prawie, ale on chyba nie złamał prawa grajac na cheat'ach

Ochrona wizerunku nie przysługuje osobie skazanej prawomocnym wyrokiem w procesie karnym. Zatem zupełnie chybiona argumentacja.