cheaty są i trzeba się z tym pogodzić. Ci którzy ich używają sami sobie odbierają przyjemność grania i męskiej rywalizacji. A kiedyś (i to chyba wkrótce) pojawi się coś anty-cziterskiego i zacznie się wyścig wytwórców czitów z wytwórcami anty-czitów (vide CS). Battlefield stał się grą nadzwyczaj popularną biorąc pod uwagę stopień trudności oraz w zasadzie wymóg posiadania oryginału. A będzie coraz popularniejszy - jak ktoś już widział Secret Weapons to wie o czym mówię (pomijając kilka śmiesznych broni/pojazdów to grywalność totalnie lepsza, nawet boty mądrzejsze, reagują na "go to enemy flag" czy "need repair" ). Potem BF Vietnam... ta gra nie umrze i siłą rzeczy będzie bardziej chroniona (vide PB w RTCW - też nie odrazu przecież był).
Olać oszustów, wiem, ze to denerwuje, i wiem, że można kogoś niesłusznie oskarżać... Ja stosuję metodę - nie podoba mi się na serwerze bo coś tam, to sobie idę gdzie indziej. Don Kichote nie jestem i z wiatrakami walczyć mi się nie chce . A zracji używania oryginalnego nicka tylko w oficjalnych meczach nieraz niezauważony obserwuję sobie jak kto gra, czasem coś zauważę, ale to już zupełnie inna beczka

_________________
"Utinam populus Romanus unam cervicem haberet!"

dzis zobaczylem o co chodzi z czitami i jestm wstrzasniety, bez jakis anty czitow sie juz bf nie obejdzie.

cziter widzi ALL na mapie i nie TYLKO

niech EA cos z tym zrobi !!!!!

_________________
" Memento mori"

W piękną grę jaką jest Battlefield 1942 gram od bez mała roku. Do tej pory słyszałem jedynie o istnieniu i co najwyżej podejrzewałem, że ktoś stosuje cheaty.

Zaintrygowany wypowiedziami graczy w niniejszym topicu, postanowiłem wpisać w wyszukiwarce parę użytych w tym temacie kluczowych słów. Moje przerażenie było ogromne kiedy zobaczyłem jak łatwo można dotrzeć do programów stosowanych przez pseudo graczy.

Dostęp do cheatów może mieć praktycznie każdy, komu przyjdzie ochota oszukiwać. Jeden z programów (dostosowany do v1.45) zawierał nawet w sobie swoiste combo: bez mgły, pokazywane jednostki wroga, pokazane zdrowie i nicki wszystkich graczy, zwiększona skuteczność trafień i kilka innych oszustw.

Dla mnie, po tym jak przekonałem się w realne istnienie cheatów, gra straciła wiele ze swojego, niezaprzeczalnego uroku. Czuję się tym mocno zdegustowany i z niecierpliwością czekam na program eliminujący z gry wymienione oszustwa.

_________________
Ceterum censeo Carthaginam esse delendam!

Praetorius poczułeś to samo co ja, najgorsze ze ludzie którzy tworzą takie rzeczy pozbawiają sensu całej gry. biegasz tylko na mini mapie za przeciwnikiem, nieruchomą snajperką. Wielka mi zabawa. Niema szans aby ktoś cie zaszedł od tyłu. Poprostu zero emocji, tego co w grze cenimy najbardziej.
EA musi coś zadziałać bo będą grać tylko piraci z hakami, a to dla nich chyba kiepski interes.

_________________

a czy to mozna jakos udowodnic ?????

a co z oficjalnymi meczami ????

_________________
" Memento mori"

jeszcze nie...

_________________
The God of Emptiness...

Raix napisał


Heh, widziałem ten tutorial

Cheaty są do wersji 1.45 już dostępne, wczoraj mi i Skwarkowi na .pl Zaginiony Świat niejaki Hagrath (?) pokazywał na berlinie, że spoko da się zdjąć gościa z drugiego końca mapy (byłem tym trafianym ...)
Do tego dochodzi no-fog, celownik sie nie rozjeżdża, i jeszcze jakieś podpisy na postaciach są widoczne, nie zakumałem dokładnie o co biega I dopóki EA nie wymyśli zabezpieczeń, to każdy lamer z takim cheatem będzie mogł wleźć na serwer ...

Trochę pomocne w ocenianiu czy ktoś tego używa czy nie wydaje mi się właśnie death-cam, jak cię ktoś zdejmuje np. na El Alamein z połowy mapy, to nie ma wątliwości ...

Jak to się rozpowszechni, to będzie kiszka
Za dużo jest takich, co by chciali grać dobrze od zaraz ...

Taa...

Po 1. Nie ma mgly. Wlazisz ze snajperka na jakies wzniesienie i masz cala mape jak na dloni.
Po 2. Widzisz wszystkich wrogow, lacznie z pojazdami na mini-mapie.
Po 3. Kazda postac ma widocznego taga, niezaleznie od odleglosci i przeszkod - zawsze wiesz, gdzie jest wrog (idealnie widac tag przez sciane).
Po 4. W kazdym tagu oprocz imienia masz podany w procentach stan jego zycia.
Po 5. Nie masz odrzutu broni.

To chyba wystarczy, by sie odechcialo grac... ble.

X.

ja wam powiem tak "SRAM NA TO"

_________________
there can be only one. . . Kal-El

mnie może wkurzyć tylko stosowanie czitów na oficjalnych meczach, ale na servach jak jakiś cienias używa czitów to niech sobie używa, będzie bardziej wymagającym przeciwnikiem a z bardziej wymagającym przeciwnikiem szybciej sie uczysz grać zawsze lepiej jak ktoś ci podniesie poprzeczke .

_________________
Michał A.

Tak ale niech robi to uczciwie, a przy niektorych czitach nawet jak jestes wymiataczem nie z tej planety i tak nie masz szans.

_________________
Marcin A.

chyba że ma wszystkie dostępne czity + zabiajnie jednym strzałem, nawet jak trafi w palec u nogi, ale nie ma takiego czita jeszcze co by zabijał jednym strzałem. nie jestem wymiataczem to pewne ale z lamą która używa czitów poradził bym sobie.

_________________
Michał A.

Sluchaj wystarczy aimbot i koles zabija 1 strzalem a jak nei to to se wlacza opcje ze bron nie ma odrzutu, w ogole nie trzesie i pociski leca dokladnie w sam srodek - z tym juz jest tez banalnie kogos zabic bo niewazne czy biegniesz skaczesz spadas zto i tak wpakujesz 100% naboji w jedno miejsce.

_________________
Kogo to kur*a obchodzi?

Yaro nie stresuj sie chłopaku czitami. Jesli czitował to jego sprawa. Ja tam lubie cziterów .. zabijac. Jeszcze mi sie nie zdarzyło zadnego spotkac ( a gram dość długo:)) oprocz jednego podejzranego pilota. Ale nie latam za dobrze wiec sie nei bede upierał.

na klanówkach nie wierze zeby ktos uzywał aim botów czy innych cudów ,. pzoanałbym na 100% .

Pepsee mądrze prawi. Taki cziter to jak kamper - prawdziwe wyzwanie.
Swoją drogą, przeżyję jeszcze gościa co czituje jako wolny strzelec, ale nie zniósłbym czitowania (nie chodzi o wykorzystywanie bugów) podczas meczu CB.

_________________
Kopernik! Wstrzymaj ziemię ja wysiadam.