Wielu z was zapewne spotkało się z przykrym efektrm przerysowania płyt i problemami z tego przykrogo zdarzenia wynikającym, jednak okazuję się że taką płytkę da sie jeszcze uratować , przed wami cytat z pewnego forum (pozdrowienia dla wszystkich użykowników Nano Reef w tym momencie ):

Hi
Moj dzieciak ma spora kolekcje gierek na PS2 (Playstation2) niestety wszystkie porysowal i granei sie ukrucilo na jedno dobrze bardziej sie do nauki zaczal przykladac ale co jakis czas sobie przypominal o gierkach i marudzil :]

Od dluzszego czasu zastanaiwalem sie jak by mu te gierki nareperowac (?) wszystkie CD sa wlasciwie z plexy odlewane pomyslalem , w takim razie ja jako stary plexiarz musze os wymyslec

Domyslilem sie ze te rysy powoduja tylko zmiane zalamania promienia lasera , sam zapis znajduje sie jakby "wewnatrz" plyty na tej jakby aluminiowej foli(?)

Pomyslalem, wystarczy wypolerowac porzadnie na polerce filcowej i po sprawie ... wrzucilem krazek na szlifierke filcowa , wszystkie mniejsze rysy zeszly natychmiast , na pozbycie tych glebszych nie bylo raczej szans :/ Gierka ciagle znowu sie wieszala i caly misterny plan poszedl .....

Wpadlem na pomysl zeby przetrzec cala powierzchnie papierkiem sciernym 600 tka , wtedy na bank pozbede sie tych glebszych rys

Przetarlem papierkiem wodnym na wode , wieksze rysy zniknely , ale pojawily sie miliony mniejszych ktore mnie wogole nie zmartwily .
Dzieciak jak zobazcyl porysowany krazek powiedzial ze teraz to sobie moge wsadzic to CD w kieszen

Przylozylem na szlifierke filzowa , dalem pasty , krazek igla jak nowy sie swieci strasznie bylem ciekawy czy gierka bedzie funkcjonowala i faktycznie , w ten oto sposob zreperowalem dzieciakowi osiem gierek za ktorymi juz dawno tesknil bo lezaly sobei w szafce

Autorem jest @Swir2 który pozwolił na zacytowanie, za co bardzo mu dziękuję

_________________
pABLO

mam tylko gruboziarnisty papier scierny i pumeks... ale nic to zaraz sie zabiore za naprawe moich plyt

... a powaznie to jestem pod wrazeniem jezeli to prawda

Chyba bym zemdlał jakby ktoś mi tak płyte od BFa naprawiał

nie rozumiem tego oco chodzi?

_________________

Drobnym papierem ściernym, zwanym wodnym. Robił to na mokro co sprawia że paier jak by to ując robi się jeszcze drobniejszy.

_________________

i nie robi taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaakich rys

Przeczytaj co Pabl napisał w pierwszym poście

_________________

wiecie ja raczej próbował nie będe-oj zobaczył bym kogoś tak naprawiajacego moje płytki to chyba bym mu "krzywdę" zrobił...
Próbował ktoś?

_________________
w łepek trach i mam frag

Szlifować płyte radze na na tafli szklanej - będzie równiej. Co do metod - niektóre CDki (zależnie od koloru) ruszają przy użyciu technologii "na masło" Woski do polerowania karoserii również dają rade.

_________________

A Może od razu podgrzeje i zedre tę "uszkodzoną" warstwę nożem??:p niektórzy to mają pomysły... ja osobiście wole starą dobrą metodę (jeżeli płytka jest mocno brudna:p) wycierania o koszulke którą aktualnie noszę na sobie;) a co do uszkodzeń mechanicznych... to jeżeli siądzie na tyle że sie instaluje ale nie rusza używam mini image'a albo nocdcracka... nie znalazłem jakiegoś sposobu żeby "naprawić fizycznie" płytke... BTW da sie jakoś odzyskać dane z uszkodzonej w paru miejscach płytki

_________________
w łepek trach i mam frag

jak płytka ma tylko drobne rysy wystarczy troche psty polerskiej i szmatką wcierać w płytke. (u mnie zadziałało )

_________________

Jak się strona "spodnia" porysuje na logikę można ją do pewego stopnia wypolerować. Mogiła jak się z wierzchu zdrapie

_________________

kiedyś miałem taki mały wypadek... spadła mi płytka na podlogę i pękła... prawie na dwie części... ale PRAWIE trzymała się na odrobinie plastiku... i... postanowiłem zaryzykować złożyłem ją tak żeby było mniej wiecej "równo" i włożyłem to czytnika... jakie było moje zdziwienie gdy ją odczytał...i zrobił jej obraz-wiele szcześcia... to chyba jedyna odpowiedź na ten "cud" czasami mi sie zdarza że mam leciutko pęknięta płytke w tym wewnętrznym małym kółeczku.... Ale najbardziej to zadziwiają mnie płyty HAWK.. zwłaszcza te "złote" po około tygodniu lub dwóch nawet bez rysy nie dość że ciemnieją to jeszcze tracą dane... wyskakują na nich przepiękne błędy-nagrywał ktoś coś na takich cudach techniki?

_________________
w łepek trach i mam frag

Ogólnie wszystkie płyty są teraz za przeproszeniem do dupy - niestety tanieją, co jest związane z używaniem gorszego materiału(a także mniejszej ilości). Porównajcie sobie płytki - dzisiejszą z np. najstarszą jaką macie

Jak najbardziej sie z tobą zgodzę Jim... mam stareeego Verbatima pamiętającego jeszcze mój Pentium MMX 166MHz który działa do dziś... a te całe Hawki i inne badziewia w papierowych kopertach najzwyczajniej w świecie nie działają.... mam prawie z 30 Hyundai'ów (hmmm czy ta nazwa jest tylko zbiegiem okoliczności??) takie "Cuda" kosztują 89groszy....jdno na pięć uszkodzone zazwyczaj...albo śmierdzące płytki... bodajże mint sie to to nazywało.. i po wypaleniu bliski byłem omdlenia... zajezdżały rozgotowanym szpinakiem

_________________
w łepek trach i mam frag