To jest gra Moze nie wpadaj na lana z takim nastawieniem

_________________
Wszyscy nie moga byc normalni bo świat byłby nudny

ech...starałem się podejść do tego poważnie ale...ale się nie da
co Ci się takiego dzieje na tych polskich serwerach? że Cię zabijają? no fakt..na tym to niby polega w mniejszym lub większym stopniu
że co? wkurza Cię że jak się odradzasz to odrazu head? to odradzaj się gdzie indziej....
nikogo to nie obchodzi jaki Ty miałeś dzień i że masz ochotę być mastach, jeste lama- giniesz; jesteś wymiatacz- zabijasz...inaczej się podobno nie da
i jak jedziesz teksty na PL4FC bo siłą rzeczy przypuszczam że to o nas chodzi to najpierw screen-potem tekst, inaczej zachowaj to dla siebie, a najlepiej dla nas wszystkich zmień grę...Serious Sam 2 bedzie na Twoim poziomie
ale wykład mi wyszedł z takiej pierdoły

_________________
PL4FC-FarRaider

Wpływ Yougeja

_________________
Wszyscy nie moga byc normalni bo świat byłby nudny

przypomiał mi się tekst Bogusława Lindy z Demonów Wojny - "tooo... jest wojna! ... musicie zabijać... aby przeżyć!" (z odpowiednią dla B.L. emfazą oczywiście )


Ps. wojna naprawdę zaczyna się od przyjacielskiego ostrzału na własnym lotnisku ?

_________________
IGN - Khav
Kolec da Pr0fessor

jak widac na przykladzie iraku - chyba tak. wiekszosc strat lotnictwa (i zadanego lotnictwem) "sprzymierzonych" to byl friendly fire (zwany tez "blue on blue").
http://en.wikipedia.org/wiki/Friendly_fire

Jestem więcej niż pewien że nie chodzi mu o TK ani inne chamskie zagrania.

Po porostu kilka osób z jednego klanu wymusza na przeciwniku grę zespołowa.
Gracz niedoświadczony ładuje się zawsze tam gdzie najwięcej się dzieje
Łapie dzwony i mu ciśnienie skacze.
Jak łapie od tego samego kilkakrotnie to ciśnienie jest zbyt wysokie i żyłka pęka.
Nie oszukujmy się BF to gra zespołowa,FFA nie wykorzystuje tego nawet w 20%
PL4FC gra obecnie po obu stronach bo jest nas zbyt wiele.a przeciwnik nawet jak byśmy chcieli go zmusić do gry zespołowej to tego nie zrobi.
Sprawa ma się inaczej jak po drugiej stronie jest inny klan.

_________________

To też jest dość ciekawe (definicja "fraga", której nie znacie):
http://en.wikipedia.org/wiki/Frag_%28military%29

_________________
Nikt nie mówi ani słowa, nikt nie dziwi się niczemu. Wszystkie skarby tego świata pod bazyliką w Licheniu.

Statystki dotyczące FF w poszczególnych konfliktach, jak i "nowa" definicja "fraga" tylko bardziej uświadamiają jakim szambem wojna jest i jak ludzka psychika reaguje na taką traumę. PEACE! (ale niekoniecznie na serwerach BF2 )

Oj musze tu kogos przeprosic sory panowie za tego posta nawalilem sie troche i samo jakos tak wyszlo...:/
Moge was tylko pocieszyc oficjalnie oswiadczajac ze nigdy ale to przenigdy nie udziele sie juz na tym forum (taka pokuta) szczegule przepraszam clan PL4FC nie mialem zamiaru was obrazac

pozdrawiam Gotri

Gotri to dla ciebie:




WALNIJ BARANA W ŚCIANE TO CI PRZEJDZIE!









i skup się nad ortografią

_________________
A kto umarł, ten nie żyje.

a jak rok temu pisałem że brak zbalansowania na gamesnecie jest żałosny to robili wielkie oczy i pisali idz juz sobie...

&:
Gotri tos se kare wybrał pff

_________________
This user possesses the following skills:

Ha, Tobie też się przyda słownik

To jest nasz wybór bo jak grając w 10 można mapę zdominować?
Co wy robicie w 32 że dziesiąciu gości grających zespołowo taką krzywdę wam robiło?
Na pewno nie przewyższali was skillem ani umiejętnościami.
Teraz też nie widzę problemu by wejść w 20 i grać w jednym teamie bo to gra zespołowa i o to w niej chodzi.
Raczej właśnie ta cała reszta nie pojmuje zasad i reguł w niej panujących
Ze wgrywa ta drużyna która doprowadzi liczbę kuponów przeciwnika do zera a by to zrobić trzeba mieć więcej flag przejętych a nie punktów nabitych.

I drażni mnie takie najeżdżanie na nas że gramy w 20 –30 jak to są normalni gracze,cześć się uczy gry a jednak wiedzą co robić.ja nie siedzę na Tsie i nie krzyczę ty tu ty tam.
Już nie wspomne ze 99% tych ludzi grala zawsze na serwerze GN.
Ściągniemy tag i na co w tedy będzie narzekanie?
Ze oni grają zespołowo a my nie?
Wszystko na ten temat

Ps.gramy po obu stronach bo stało się to już żałosne,jak po iluś tam przegranych rundach zamiast wziąć się do roboty to stoją jak te święte krowy i na sprzęt czekają a później płacz że kampimy bazę nieprzejmowalną jak nie ma co już na mapie robić.


Wiec phill my to robimy tylko dla tego że nie ma z kim pograć porządnie na FFA.
I wybacz że publik przestał być rozrywką po ciężkim tygodniu gry w CB
Teraz sam to sobie możesz pokomendowa.
A nie tak jak przedtem że pól mapy przejmiesz i zabijesz 20

Wiec pograj na singlu jak cię to tak boli że już nie jesteś pro mastacha na FFA
I nie robisz rejsów po całej mapie
Dla mnie gra w takich dużych grupach powinna wymuszać tez grę zespołową na przeciwniku niestety łatwiej jest płakać niż działać.

_________________

No prosze, prosze zostawic Dumcha na pare chwilek samego na forum i co sie dzieje ?

P.S.
Dalej cierpisz na kompleks kukielki ?

_________________

Nie, bo nie ma niedzielnych spotkan z Jankiem
Far pisal ze pobejowac lubisz Do poznych godzin rannych, a potem na brame

_________________
Wszyscy nie moga byc normalni bo świat byłby nudny