http://wiadomosci.onet.pl/1429693,11,item.html

Rozmawia dwóch operatorów:
-Co tam słychać
-Ożeniłem się.
-I co ładna?
-Zależy jak światło ustawić.

_________________

Nie jestem wielkim zwolennikiem Giertycha, ale nie lubię jak przekręca się prawdę. W szkołach nie będą obowiązkowe mundurki, tylko dyrektor + rada rodziców będą wreszcie mieli prawo wprowadzić obowiązkowe mundurki. Dotychczas tylko prywatne szkoły miały takie prawo. Chodziłem do CXXII LO w Warszawie, gdzie mieliśmy mundurki, które nosiliśmy tylko na wyjątkowe okazje. Nakazywania chodzenia w mundurku na codzień zabraniało prawo. Mieliśmy nawet przypadek, że jeden uczeń (BTW matka była-posłanka SLD ) pozwał do sądu szkołę, że nakazuje mu na szkolnej wycieczce do opery nosić mundurek. Wygrał. Za sześć miesięcy, bo ustawy, zgodnie z konstytucją, mogą wejść w życie dopiero po połowie roku od ich uchwalenia, nie będzie już takich kretyńskich wyroków.
EDIT:
Licealiści z mojego liceum:

Wielka krzywda im się stała? Dziś mogą z dumą takie zdjęcia pokazać.


Wogóle ostatnio tracę sympatię do Onetu. Podobnie przeinaczyli sprawę z komórkami. Napisali tak, że pierwsze wrażenia było, że nie będzie można ich WOGÓLE nosić do szkoły. Co jest wierutną bzdurą, bo chodzi o zakaz ich używania podczas lekcji i w czasie uroczystych apelów.

_________________

Rosyjscy żołdacy, won z Gruzji!

Przychodzi licealista do ojca:
-Tato zakochałem się, wyprowadzam się, zamieszkam z ukochaną osobą.
-A jak się nazywa?
-Marian.
-Ale przecież to chłopak.
-Jaki chłopak 40 letni facet...

_________________

Jestem uczniem (publicznego - nie prywatnego) gimnazjum i został wprowadzony całkowity zakaz noszenia komórki do szkoły. Wyjęcie na przerwie (tym bardziej na lekcji) koło nauczyciela, to jej pewna utrata do końca roku szkolnego.

_________________
a.k.a. MłodyRzyQ

u mnie to samo ;/

_________________
Użytkownik zbanowany. Uapa

To możesz mieć pretensje tylko i wyłącznie do swojego dyrektora, a nie do ministra edukacji (którego, żeby nie było wątpiwości, nie lubię). Albo możesz mieć też pretensje do Onet.pl. Być może twój dyrektor wprowadził takie a nie inne rozporządzenie dlatego właśnie, że został przez Onet.pl wprowadzony w błąd.

_________________

Rosyjscy żołdacy, won z Gruzji!

Zostało to wprowadzone po ogłoszeniu tego jego programu "Zero tolerancji", więc na miejscu dyrektora nie byłbym chętny do utraty stanowiska i też wprowadziłbm zakaz.

_________________
a.k.a. MłodyRzyQ

jawna kradzież tylko ze zwrotem



EDIT: Jak zabiorą dla ucznia telefon to przecież może iść na policje



EDIT2: obowiązuje całkowity zakaz noszenia komórek do szkoły to wg mnie powinno to też się liczyć także nauczycieli

Zaciekawił mnie ruch twojego dyrektora i z ciekawości zadzwoniłem przed chwilą do pedagog (BTW matka mojego dobrego kumpla) w moim gimnazjum/liceum, żeby spytać się jak to wygląda w mojej starej szkole.

Dowiedziałem się, że nadal obowiązuje rozporządzenie wydane "za moich czasów" o nakazie wyłączania telefonów w czasie zajęć (nie miałem żadnych problemów z rozmową przez telefon na przerwach). Żadnych nowych ograniczeń dyrektor nie ma zamiaru wprowadzać. IMO tak powinno być w każdej szkole, a twój dyrektor zwyczajnie przesadził i powinniście z nim o tym pogadać. Używanie telefonu na lekcji, nie ważne czy głośno czy nie, jest wyrazem lekceważenia nauczyciela i jego pracy, ale nie widzę, żadnych przewskazań, oczyczajowych czy prawnych, do używania telefonu w czasie przerwy.

_________________

Rosyjscy żołdacy, won z Gruzji!

U mnie na szczescie tak drastycznie jeszcze nie jest Ale fakt faktem, na lekcji uzywac nie wolno

Zgadzam się w 100%...



Dokładnie. Rozwala mnie widok nauczyciela jak dzwoni mu komórka...



Iść można, lecz efekt będzie żaden. Czytałem w (nie na onecie, ale w Angorze ) o rzekomym zamiarze wprowadzenia godziny policyjnej po 20:00... Wylegitymowywać rozumiem, ale godzina policyjna?

***
Aby nie było pusto:
http://szymon.onet.pl/1720699,1,video.html
http://szymon.onet.pl/1720691,1,video.html

http://www.youtube.com/watch?v=FiqvZXxMcsU
http://www.youtube.com/watch?v=S2rsCRxMIFw

_________________
a.k.a. MłodyRzyQ

Z tego co ja słyszałem to nie po 20 ale po 22, i ma to się tyczyć osób poniżej 18 roku życia.
Wracają do tematu:
gadaja dwie krowy w ubojni:
-Pierwszy raz tutaj?
- Nie, kurna drugi...

Student oblewa kolokwium z logiki. Mówi do profesora:
- To bez sensu, pan się na mnie uwziął! Sam pan coś z tego rozumie?
Profesor:
- Oczywiście, wszystko - inaczej nie byłbym profesorem. Student:
- Skoro tak pan twierdzi, to zadam panu pytanie - jeśli pan na nie odpowie wpisze mi pan dwóję. Ale jeśli nie będzie pan znał odpowiedzi, wpisze mi pan "celujący".
Profesor:
- Dobrze, idę na taki układ.
Student:
- A zatem: co jest legalne ale nielogiczne, nielegalne ale logiczne oraz ani logiczne ani legalne?
Profesor zastanawiał się, zastanawiał i nie umiał odpowiedzieć na pytanie. Wpisał studentowi ocenę celującą i zaraz potem zadzwonił do swojego najlepszego studenta z tym samym pytaniem. Ten odpowiedział natychmiast:
- Pan ma 63 lata i 35-letnią żonę, jest to legalne ale nielogiczne. Pana żona ma 23-letniego kochanka - jest to co prawda logiczne, ale nielegalne. Pan wpisuje kochankowi swojej żony do indeksu "celujący", mimo że nie powinien był zaliczyć przedmiotu - i to jest ani logiczne ani legalne...

_________________

http://www.moheroweberety.biz/

Nie wiem czy bylo

Dołączę się jeszcze do tematu komórek i mundurków. To było tak, że Giertych ogłosił najpierw, że jest całkowity zakaz noszenia telefonów, a dopiero później się wycofał z tego pomysłu na rzecz zakazu korzystania a lekcjach (identycznie sytuacja miała się z mundurkami). Przecież jeszcze przed ogłoszeniem jego programu "zero tolerancji" nikt nie pozwalał rozmawiać przez telefon na lekcji. Poza tym to bzdura, że mundurki mogły wprowadzić jedynie szkoły prywatne - uczniowie jednego z gimnazjów w moim mieście 2 czy 3 lata chodzili w paskudnych, marynarskich wręcz mundurkach.

Tu nie chodzi o rozmawianie na lekcjach przez telefon, tylko z niego korzystanie. Poza tym, dzięki temu paragrafowi, szkoła ma instrument by efektywnie karać niepotrafiących się dostosować uczniów.

Nie bzdura tylko fakt. Publiczne szkoły nie miały prawa wprowadzić obowiązkowych mundurków. Jeśli jakaś szkoła je wprowadziła to pewnie za zgodą uczniów, a jeśli nie za ich zgodą, to głupi byli, że się nie przeciwstawili, bo bez żadnego problemu każdy proces by wygrali.

A propos przyjętej dziś nowelizacji. Mówi się o mundurkach i komórkach. Nikt nie mówi o tym, że od dziś nauczyciel ma status funkcjonariusza publicznego, i że za naruszenie jego nietyklaności cielesnej uczeń odpowie jak za naruszenie nietylkalności cielesnej funkcjonariusza policji.

_________________

Rosyjscy żołdacy, won z Gruzji!