Rzucam paczki C4. Nie detonuję ich, bo ginę. Po moim respawnie ładunki nadal leżą, ale nie mogę ich zdetonować. Miny które stawia inżynier po jego respawnie nadal mogą wybuchnąć, a co z C4? Z jednej strony po respawnie mogę rzucać nowe C4 i je detonować, a poprzednie C4 nie. Z drugiej strony po co poprzednio rzucone C4 nadal leżą, skoro nie można nic z nimi zrobić. A może jednak mogą być jakoś użyte. Jakby był sposób na detonację ich po respawnie, to by się przydało np. przy obronie flagi.

Bug jak w 2142. Bywa i tyle ;]

Żaden bug, podnosisz kita komandosa w miejscu w którym zginąłeś zmieniasz na detonator i detonujesz

_________________

No właśnie. C4 tak jak i miny gina albo rownoczesnie ze zniknieciem kita albo troche pozniej. Aby ich uzyc musisz podniesc starego kita. Enginer nie musi zeby mu naliczylo punkty

_________________

Ja nawet jak podniose kita to mi nie działa cos nie tak :-/

Ja zrobiłem test podniesienie kita i zadziałało.
Przyszło mi do głowy kolejne pytanie:
Kto zbiera punkty za miny. Ten co postawił miny, czy ten kto jest w posiadaniu kita (wziął go po śmierci inżyniera stawiającego miny).
Trudno to przetestować. Ja stawiam na to, że punty zbiera ten co ma kita, mimo, że to kto inny położył minę.

Wątpię,miny nie maja nic wspólnego z C4 które ty osobiście detonujesz.
Za miny i cleymory zdobywa punkty ten kto je rozłożył.
A nie ten kto kit posiada.
Trzeba to sprawdzić choć i tak taka wiedza jest zbędna.
Nikt nie używa kita wykorzystanego.za TK też będzie w tedy karać??

_________________

Ee... Ten co podłożył zbiera punkty...

_________________

Ja bym byl za tym kto posiada kita. Albo (rozmyslania ) np zarowno miny jak c4 przeciwnika moga sie dezaktywowac tzn znikac po tym jak ktos z przeciwnej druzyny podniesie kita i problem rozwiazany.

_________________

Nie chodzi mi tutaj o postulowanie jaki ma być BF2, tylko jak to teraz działa.
Taka odpowiedź jest najbardziej logiczna od strony gracza. Zastanawiałem się jednak, jak to może wyglądać od strony programisty BF2. Jeżeli BF2 jest pisany w jakimś języku obiektowym i kit jest obiektem, to ze względu na jednorodność opisu tego obiektu bez względu na rodzaj wojaka, dla programisty wygodniej byłoby, aby punkty dostawał gracz który ma kita (aby nie bawić się w robienie wyjątków). Wybór programisty nie musi być zgodny z logiką gracza.
Pewnie tak. Mając tą wiedzę i tak nadal nie będę pro.

tak jak pisali poprzednicy ! musisz podniesc kita ktorego straciłes!

tak jak pisałem wcześniej podniesienie straconego kita zadziałało

Naturlanie, ze ten kto posiada kita. Jesli pkt by dostawal ten kto stracil kita byloby to bez sensu.

_________________

to by było tak:
USMC komandos podklada na karkandzie na hotelu C4 ginie.
MEC bieze jego kita i rozwala swoich to wtedy dostaje minusowe PTK czyli gosc z usmc tez powinien...
tak nie ma xD

Pytanie i odpowiedzi jakby BF2 wyszedl tydzien temu.
Chyba ze tylko smigacie sprzetem po mapie.

C4 raz postawione nie znikna dopoki nie zniknie kit komandosa ktory je postawił. Jesli ktos po jego smierci, przejmie kit i zdetonuje ladunki, to on dostaje pkty a nie ten ktorego kit podniosł.
Z minami jest odwrotnie. Miny p-piechotne i pancerne nie znikna poki nie zniknie kit osoby ktora je postawiła, ale pkty za wysadzenie, dostaje ten kto je postawił a nie kto akurat posiada kita.