phill napisał(a):
Wydawcy gier komputerowych lubują się w umieszczaniu różnego rodzaju reklam, zakamuflowanych w swoich produktach, jednak najnowszy tytuł Electronic Arts przekroczył dopuszczalne granice smaku. Informację o niecnych praktykach EA podał magazyn Computer Gaming World, który ujawnił istnienie w grze Battlefield 2142 aplikacji monitorującej aktywność sieciową gracza. Jak wyjaśniają redaktorzy, podczas gry w sieci, technologia odpowiedzialna za reklamy, nagrywa adres IP gracza oraz inne anonimowe informacje, po to aby wyświetlać reklamy dedykowane własnie dla danego użytkownika.
Jednocześnie magazyn CGW zapewnia, że same oprogramowanie szpiegowskie nie zbiera personalnych lub identyfikacyjnych danych, analizuje tylko to co robimy w Internecie i pod tym kątem dobierana jest zawartość reklam w grze. Wygląda więc na to, że jeśli lubimy odwiedzać strony dla dorosłych, to możemy się spodziewać poligonu usłanego bilboardami z roznegliżowanymi panienkami i adresami podobnych witryn.
Informacja podana przez CGW spowodowała ostrą reakcję graczy na całym świecie, wśród których wielu wycofała swoje zamówienia na nadchodzącą grę firmy EA. Następnym razem wydawcy gier, którzy zdecydują się na taki radykalny krok, powinni zadać sobie pytanie dlaczego rzesza ponad 15 mln miłośników gier z rodzaju MMORPG nie ma najmniejszej ochoty płacić za produkty, które pełnią rolę przede wszystkim narzędzia firm marketingowych.
gram w tą gre od miesiąca (a nawet dłużej) i nie mogę się doszukać żadnych reklam.