kanera1992 napisał:



to jest dowod na to ze jestes statsem, a Twoj kochany nie wiem giermek czy przy**pas caly czas mowi ze Ci zazdroscimy... ja tam wole to 2h spedzic na dworze z ekipa... lub poswiecic czas nauce a nie grac profesional w Bf-a... w takim wieku...

Blizzard_ napisał:
apropo dysleksji :][/b]

_________________
Mówią morda nie szklanka, nie zbije się... ale blizny zostaną...

Ja mam taki uraz psychiczny ze smieje sie z takich ludzi jak Wy. Nie chodzi o wiek ale o poziom wypelnienia czaszki............ Badz i pierwszym czolgista na swiecie, ba w galaktyce! A ja to bede mial w dupie. Wyznacznikiem "umiejetnosci" nie jest ilosc zabitych osob................. Ani bynajmniej ilosc punktow!

nareszcie ktos powiedzial to co staram sie powiedziec od kilku postow :]

PS: nalezy Ci sie piwko

_________________
Mówią morda nie szklanka, nie zbije się... ale blizny zostaną...

Czego mam mu zazdrościć ? Moj kolega mówi o tych wszystkich co sie chwalą "Bóg dał im dużego skilla, ale za to małego penisa".To, że jest w pierwszej 20 obchodzi mnie tak jak bilans Konga, i towary eskportowe Monzabiku. Uraz to można mieć np. po próbie samobójstwa twojego znajomego (znam ten ból to koszmar ), a nie z powodu gry, w której lataja prawie kwadratowi ludzie, którzy morduja się nawzajem, by mieć lepsze staty. A propos BF 2 bardzo dobrze leczy kompleksy, widzialem kolesia, co przez bite 5 minut stal na abramsie, z lufa(czolgu) w górze, między nogami, a zauważywszy że wpatruje się w niego, napisał : "To dopiero moc między nogami, co nie ? ".

To jest ta skromność naszego kanera:







"Mojego kolege, troche poniosło"- tja, jasne. Skromnością nie grzeszysz. (ucinam tą dyskusje, bo to się w offtopic zamienia)

Strzelajac do niego... Lpm.

@ Nie wiem jednak Vesp3r czy dalbys rade bez commandera. Ammo nie starczy. Musialbys dostac chociaz jednego "suplajsa".

@
Rownie dobrze moze ginac co chwila w tym czolgu, a i tak bedzie w pierwszej 30-stce. Moze byc najgorszym czolgista na polskiej scenie, a wystarczy, ze bedzie porostu caly czas siedzial w tej puszce i z niczego innego nie strzelal i bedzie w czolowce. Wlasnie tyle wspolnego ma miejsce w BFHQ z umiejetnosciami gracza. To, ze jest w pierwszej 30-stce nie oznacza, ze jest taki dobry, a oznacza, ze nic innego nie robi ty(L)ko siedzi caly czas w tym czolgu i zamiast sie uczyc polskiego to siedzi przed monitorem.

_________________
"Zabił (L)egionista smoka... Smocza śmierć-rycerska rzecz"
Team SPQR | #spqr.pl

jest jedno takie czarne (jakby wentylacja) miejsce pod mechem w które możesz strzelać z czego tylko ci się podoba a i tak uszkodzisz mecha.

P.S. To nie jest żaden bug, czit tylko tak "pięta achillesowa"

_________________
http://www.arma2coop.pl/

Co do punktów macie racje ale jak dla mnie to ilość zabitych JEST wyznacznikiem umiejętności...
Blizzard i Kanera1992 Może nie zauważyliście ale jesteście tu "trochę" wyśmiewani, a waszą próbą obrony jeszcze bardziej się pogrążacie

_________________


Jak to ma DaGodness w podpisie: Own3d

Zabiłem 30 a zginąłem 60 razy - ale jestem fajny...

No, nie pomyślałem.....
Właśnie, dlaczego EA nie zacznie zaliczać punktów na zasadzie zabici/zginięcia? Ja sam bardzo często ginę i wiem jak się muszą czuć gracze kiedy dostaję gwiazdę bo mam 28:4:24:40 a oni 20:4:16:8
To po prostu głupie
EOT

_________________


Jak to ma DaGodness w podpisie: Own3d

Jako komendant w klanie jak i na publikach stwierdzam, ze ilosc zabitych nic nie znaczy. Wystarczy, ze schowam 4 litery na tylach bazy i bede zrzucal arty na leb nie wystawiajac nosa z budynku i bede mial kdr 15:1 Tak samo czolgiem mozna sie ustawic w perfidnym miejscu i rowniez nabijac fragi.

_________________
"Zabił (L)egionista smoka... Smocza śmierć-rycerska rzecz"
Team SPQR | #spqr.pl

Uwierz mi ze NIE JEST

Nie jest, równie dobrze możesz siedzieć na spawnie i zabijać jakiegoś kolesia, który jest afk i mieć KDR 80:0 (przykład ofcors, zazwyczaj jest mniej).

Zmud a jak ja bede napindalał 24/h i bede miec milion killi to znaczy ze jestem dobry? Nie, to znaczy ze jestem nienormalny, bo siedzie tyle przy tej grze...

_________________

Dam wam najlepszy przyklad skilla. Sorry ze posluze sie Wilda - jak my wchodzimy na serwer w wiekszej grupie to wiekszosc chce zebysmy znikneli albo przestali "czitowac". Bany za domniemane "czity", "aimboty" - to jest skill. A nie nabijanie 50 kolesi na runde.....

Z fragami to jest roznie. Mozna miec wynik na pcw 5:1 ale co to jest, gdy inni maja po 15:15 czy 20:25, badz 30:35. Wedlug mnie na pcw liczy sie to jak bardzo przeszkodzilo sie przeciwnikowi.
Wlasciwie to nie ma sensu liczyc czegos takiego, bo co innego zabic przeciwnika przy fladze, a co innego w jego bazie na spawnie, licza sie sytuacje, i mysle ze w tym wypadku mamy wlasnie znaczki skutecznosci.