Witam

Jestem Eddie jeden z członków FoW'u .Słuchajcie sam nie wiem co o tym myśleć .Zawsze byłem wrażliwym i honorowym graczem (nie odblokowałem ani jednego unlocka )
-było to jedno z moich postanowień i tego dotrzymałem a było ich wiele ...
ale co wam się będe spowiadał wiecie .....
-Nie używałem cheatów no bo po co - nie od wczoraj gram w BF2
i chyba wiem i widze bez (sterydów) przeciwnika

Nie wszyscy są źli są także dobrzy ale bez tego świat był by całkiem inny.
Mógłbym odejść z FoW i sekcji BTF ale moi drodzy postawcie się w mojej i innych sytuacji a można to porównać np :ze szkołą -

Jesteście np: przerzuceni do innej klasy niby to samo a jednak jest inaczej -od nowa samotnie bez motywacji
Szkoda a zarazem trudno rozstawać się z ludźmi z którymi się zżyło napewno dobrze to wiecie !!
Z ludźmi z teamu można było pogadać na rożne tematy po prostu
to drużyna PODSTAWA DORBREJ GRY Każdy z was to wie i powinien CENIĆ !!!
Zawsze lubiłem podnosić na duchu ludzi mobilizować ich , pomagać
Uwielbiałem prace w Teamie nie jako samotny Rambo wierzcie mi lub nie
-to było dla mnie wszystkim w Battlefieldzie
Jeżeli skład upadnie przez 3 osoby 3 reszty składu na oczy nie widziałem nigdy i rzeczywiście to były lamki nie ma ich od poł roku jakiegoś ech ...

No i jako jeden z chcących zmian od dawna co mam zrobić
odciąć się od nich stracić kolegów !!!!
Gdzie pójde do KOGO ?? JAKI KLAN ZAPEWNI MI CHęCI I AMBICJIE ??
Sam nie wiem Gdzie znajde Team i dobrych kolegów ???

Powiedzcie mi prosze tak od siebie coś dobrego

Chciałbym uratować ten klan i co mi podpowie scena BF ??
Jak to naprawić ja jestem niewinny a jednak próbuje coś robić
i za to powinni mie cenić nie tylko tu ....
Co ja moge zrobić nie wiem po prostu dołek mam i tyle
I powiem ci jedno drogi szefie CQF szanuje cie i nie popieram
cheatów ale czemu krzywdzisz innych graczy ???
Co masz na celu w stosunku do nas tej pozostałej grupki osób nie wiem nie wiem

Wypowiedzcie mi się bo ja wysiadam

Pozdrawiam

No to ci odpowiem:

Co do pierwszej częsci twojej wypowiedzi moge cie zrozumieć i spróbować zrozumieć twój ból (o ile jest szczery). Team, druzyna, kumple na TS fajna sprawa - tylko ze kilku cie wystawiło. Rozumiem że jesteś jakimś tak guru w FoW adminem, CL czy jak tam zwał, moze załozyłeś sam ten klan, zrobileś stronke, forum, dobrałeś sobie zaufanych kumpli do pomocy, pozapisywałeś chlopaków do lig, ladderów pucharów i wsystk ozaczynało sie kręcić. Co zrobić w tekiej sytuacji?

Moja rada o ile wogóle jestem właściwoą osobą zeby ci radzić :

- jeśli wiedzialeś o cheatach w swojej kompani wczesniej i przymykałeś na to oko - to chyba powinieneś zwinać tę szopke, zmienic nick i zacząć grac w coś innego.

- jeśli nie wiedzialeś - zostaw FoW, ciągnij to dalej - ale zapomnij o karierze w BF2, wyjda niebawem nowe gry.

- jeśli straciłeś motywacje i zawiodłeś sie na kumplach, zmień nick i zaciągnij sie do jakiegos klanu .


Postaraj sie nas zrozumieć, jesli złapalibyśmy jednego FoW'a na cheacie, jakiegos młodego gracza, rekruta waszego to mógłbym to zrozumieć ale cała lista, przeciez o tym musiało wrzeć na TS.
Wierz lub nie ale u nas w klanie jest zakaz myślenia o jakiś wspomagaczach, ten temat nie istnieje i za sekcje BF2 w CQF daje sobie obciąć głowe. Tu nie idzie o to ze CQF uparło sie na FoW, gdyby Drago złapał 4-5 gosci z enclave albo wildy to mówiło by sie że całe enclave i wilda cheatuje, tak jes tw waszym przypadku - zadziałała zasada z jakim przestajesz takim sie stajesz.



-

_________________
Jeśli blondynka ma czarne odrosty, to znaczy że jej mózg jeszcze walczy...

Niestety Eddie ale Darek ma chyba racje Co do zmiany nicka to chyba lekka przesada ale cała reszta słabo wygląda. Idzie nowy rok - nowe czasy i możliwości, głupim jest ten, który stoi w miejscu.
Uchy do góry

_________________

Doskonale ciebie rozumiem nie obwiniam wszystkich bo generalizowanie jest w tym przypadku moim zdaniem nie na miejscu, to że kilku graczy FoW cheatowało nie oznacza, że wszyscy to robili. Jednak najlepiej będzie jak się "odetniesz" od FoW i poszukasz nowego klanu ewentualnie pograsz jako freeplayer. Kiepska sprawa z tymi czitami sam widzisz jak reagują ludzie ze sceny i wcale sie nie dziwię bo takie zachowania trzeba potępiać

Spróbujemy to naprawić jakoś będzie 2007 rok i ciągniemy dalej
cheaterów odsuneliśmy od służby w klanie i jest ok

No a cheaty trzeba tępić z tym się chociaż zgodze

Eddie jesteś pierwszą osobą z FoW (może jeszcze Akki), która pisze jak pełnosprytny i dojrzały człowiek. Radzę Ci szukaj innego klanu bo widać, że masz łeb na karku chyba jako jeden z nielicznych FoW-owców i jeszcze możesz coś w tej grze osiągnąć.

A zmiana klanu spytaj Fikuśnego on chyba grał w kazdym polskim klanie i jakoś nie narzeka.

_________________
Multihack 20$ ---> Nowa kopia Battlefielda 2 30$ ----> być zjechanym przez scenę BEZCENNE !!!

Odrazu mnie to speszyło.
Powód:


to tylko przykłady i wiemy że to cheaty xD

EDIT: Darek(moge ci mówić po imieniu?) ma racje!

_________________
Reality Pilot

Jeśli peszy Cię Darek mów mi Rozbryzg

_________________
Jeśli blondynka ma czarne odrosty, to znaczy że jej mózg jeszcze walczy...

No, to jeszcze starorosyjskim zwyczajem buzi i wracajmy do tematu

_________________
http://jasonpaury.com

nie peszy xD mnie peszy nazwa FoW xD
Powinniście być usunięci z Polskiej sceny BF2 i wysłani do ruskiej bo tam nawet na zawody do(gdzie są nasi z Team Poland) był cheat! tam powinniście być i wy

_________________
Reality Pilot

Niestety jeden cheater potrafi zniszczyć opinie klanu , a co dopiero cały batalion cheaterów .

Do dzisiaj pamiętam gdy grałem jeszcze dawno temu w AA i podczas rozgrywek pierwszej Polskiej ligi AAO zaczęły się problemy osobowe w składzie , wzieliśmy gościa "prosto z ulicy" bo dobrze grał potem po dwóch wygranych meczach z nim w składzie okazało się że gościu cheatuje i niestety pomimo iż pozbyliśmy się go natychmiast ze składu opini a co za tym idzie renomy już nigdy nie odzyskalismy i klan powoli poszedł w rozsypke bo wszyscy mielismy dość ciągłego oskarżania nas o oszustwa . Więc jak widzisz zaufanie raz utracone nawet przez jednego oszołoma ciężko odbudować a co dopiero kiedy cheaterów w danym klanie mamy cały batalion a członkowie tegoż klanu zamiast powiedzieć przepraszamy zaczynają pyskówke na poziomie szkoły podstawowej i jedyne co potrafią wnieść do dyskusji to stek bluzgów .

Moja rada dla ciebie jeśli faktycznie jest jak napisałeś , to na twoim miejscu pożegnałbym kolegów i albo poszukał innego klanu albo grał sobie jako wolny strzelec .

Wiesz co Eddie myślałem, że masz trochę oleju w głowie, ale jednak się myliłem patrzę wczorajszy mecz ESL a tu Pan Eddie sobie śmiga w ESL w najlepsze z panem cheaterem Amnemonnem i co teraz może powiesz, że nie wiedziałeś, że ma cheaty ??

http://www.punksbusted.com/cgi-bin/memb ... 6F54D9.png
http://download2.esl.eu/matchmedia/5182 ... 452569.jpg

_________________
Multihack 20$ ---> Nowa kopia Battlefielda 2 30$ ----> być zjechanym przez scenę BEZCENNE !!!

ostatnio 3 i wczesniej 3, co daje 6...



To chyba taka polska tradycja mieć w klanie czitera i akceptować go. Nie pierwszy raz Panowie.

Jedne cheater w klanie może się trafić,ale jak ich jest 6 to nie ma mowy by cała reszta o tym nie wiedziała.
I śmiem myśleć że jeden miał,dał drugiemu,ten następnemu.Bo jak inaczej wyjaśnić taki wysyp w jednym klanie?

Jak dla mnie to i tak nasza scena jest miękkim paluchem jeśli chodzi o walkę z cheaterami.
Głaskanie po głowie,rozmowy,głupie tłumaczenia lub w końcu bezsensowne kłótnie.

Rada dla CL FOW zmiana nazwy i zbieranie nowego sztabu graczy.
Bardzo wątpię by konkretni graczy byli zainteresowani grą w klanie z takimi tradycjami.

_________________

Witam

Jestem jeden z byłych członków teamu [FoW]

Raz już kiedyś tu pisałem ale ktoś (chyba) skasował mojego posta, mam nadzieję, że tego ktoś przeczyta.

A więc BF2 to mój pierwszy multiplayer, a [FoW] to mój pierwszy klan.
Jak ktoś myśli, iż jestem cheater'em i gdy go zabiłem to musiałem używać cheat'ów, albo tez gdy miałem dobry dzień i miałem jedno z pierwszych miejsc to może przyjechać do mnie do domu (Bydgoszcz) i zobaczyć jak gram

Nie wiem czy przepraszać, czy ma to sens, bo i tak nie przyjmiecie moich przeprosin. Ale i tak optymistycznie mówię Wam PRZEPRASZAM