I kup/ pożycz joystick, odrazu będzie się lepiej latało A jeżeli chodzi o heli to nie martw się i zostań gunnerem, więcej bedziesz miał frajdy . jeżeli trafi się dobry (myślący) pilot.

_________________

no apropo tych "ogników" (flary jakby co ) to jest normalne, tylko trochę czasu się to ładuję, więc jeśli szybko zawrócisz to zdążysz zestrzelić. Postaraj się pobawić w kontrolę mocy/prędkości bo to pomaga (jak się troche poduczyć to będziesz mógł nawet lądować samolotem na ziemi ) Oraz nie zapominaj że ty także masz flary, jak cię namierzyli to X i szybki zwrot. A jeśli Ci się nie będzie udawać radzę się przeżucić na helikopter bojowy ;P (ja tak zrobiłem xD )

No, gunner jest ok. Ale z moim pingiem dość ciężko trafić w coś z tej kierowanej rakiety. I jeszcze pytanie: po jakim czasie (około) można znów namierzyć wroga po wystrzeleniu przez niego flar?

_________________
vą

Aż one opadną i znikną. Jeżeli będziesz siedział w działku przeciw lotniczym, i mierzył w helikopter, poczekaj aż wystrzeli flary i dopiero strzelaj.

A co do pingu to można się przyzwyczaić, gram dość często na Amerykańskim serwerze gdzie ping to 190 i czasem sie uda trafić

_________________

Szkoda tylko, że ludzie nie bardzo chcą współpracować. Połowa ludzi biega bez drużyny, w sumie bez ładu i składu. Próbuję namówić ludzi do współpracy, by walka wyglądała tak jak na intrze, ale to w sumie syzyfowa praca. Wszechobecni snajperzy, dowódcy zrzucający nawałę swoim podkomendnym na głowy. To niestety codzienność ;-x. W BF1942 było jakoś bardziej drużynowo. Jedynie ten nieszczęsny Wake jakoś wygląda, ale to pewnie ze względu na kształt zmuszający do poruszania się w jednym kierunku. No i co do Wake'a, w 80% jest wygrywany przez Chińczyków. Gra zamienia się w 'przeleć blackhawkiem pod ostrzałem wroga do najbliższej flagi (ale i tak zgiń przy próbie przejęcia)'.

PS Udało mi się zestrzelić helikopter samolotem.

No dobra, wpadłem na niego . Ale frag jest.

_________________
vą

Jeżeli chcesz powalczyć w drużynie polecam PL4FC, bardzo dobry klan 4 fun, przy okazji podtrenujesz skilla. A co do wake'a to najlepiej dorwać samolot polecieć na lotnisko i poczekać, aż się drużyna odrodzi.

_________________

Ja tam już 1500h czekam na taką walkę jak na intrze

_________________
.

na publicu nie mozliwe ;P
a na meczu moze ?

Ktoś wcześniej powiedział, że jak się obcyka ossochodzi, to jest bosko. No i jest :-p. Nigdy wcześniej nie grałem w lepszą grę.

_________________
vą

Spokojnie - to tylko takie wrażenie

_________________
http://jasonpaury.com

Trochę już potrenowałem latanie. Najfajniejsze jest bycie strzelcem w helikopterze. Udało mi się nawet zdjąć pełnego blackhawka kierowaną rakietą :-p. No i 10 fragów podczas jednego lotu to chyba nie jest bardzo zły wynik jak na takiego newba jak ja. Ale najbardziej podoba mi się piechota. Wymaga skilla, wyczucia i szybkiej reakcji. W BF1942 w sumie trzeba było mieć tylko dobry ping. Gram głównie na mapach z MECowcami. Chińskie mapy jakieś takie za hardkorowe dla mnie. Za dużo samolotów, czołgów i innego złomu. MECów tłucze się głównie na piechotę i to mi się podoba!

_________________
vą

załóż sobie bloga i dziel się dalej wrażeniami...

_________________
PL4FC-FarRaider

Nie ma potrzeby.

_________________
vą

forum jest po to aby dzielić się swoimi opiniami/wrażeniami z innymi osobami, a nie po to żeby spamować, tak jak to robi pan master dominiko

_________________

http://www.battlefield.pl/komentarze/?id=1969

Ludzie dużo chętniej grają teamowo. Takich akcji jak w intrze też raczej nie uświadczysz ale czasem są naprawdę niezłe jazdy.

_________________