taki temat niech każdy wypowie co myśli o tym... ja zaczne od informacjii któe mam...
uwarzam iż samoloty amerykańskie są zbyt wyuzdane... zaraz powiem dlaczego.
mam mianowicie informacje z pierwszej ręki (muj tata był kiedyś technikiem w lotnictwie i zostało mu pare znajomych w zawodzie więc wiem o czymmówie) Podam pare warunków które musi spełnic polskie lotnictwo aby utrzymać gwarancje na te F-16... (z niej wnioskuje iż w cieżkich warunkach wojny totalnej były by bezurzyteczne...)
- na jeden samolot musi przypadać conajmniej 12 techników powtarzam na JEDEN nie mogą oni obsługiwac już innego ... na rosyjsikie przypadał jeden stały i 3 którzy obsługiwali 3 samoloty...
- samoloty muszą byś trzymane w changarze pod ciepłym nadmuchem w celu ochrony rzed korozją(wyobrażcie sobie takie coś na wojnie...)
-wszelkie podzespoły zepsute nie mogą być tykane...wygląda to tak choćby ci kabelek w radaże sie urwał cały radar musisz wysłać do USA gdzie go sprawdzą (podzespoły są zapieczętowane lub inaczej zabezpieczone) i jeśli uznają to za stosowne wyslą nową za opłatą lub w ramach gwarancji...
mógłbym sie pewnie więcej dowiedzieć ale po co... uwarzam iż w sytłacji gdzie wojna toczyła by sie na terenach gdzie USA ma założone bazy (zazwyczaj za granicami stref wojennych) ich lotnyctwo po prostu by padło...
Dodam jeszcze przyadek z armii lądowej... Bradleye są aluminiowe gdyż projekt nie zakładał obecnosci wierzyczki którą potem dodano... a wtedy był za cięrzki... okazuje się, że aluminium po strzale z jakiejkolwiek broni przeciwpancernej pali się i to bardzo szybko... a strzały z AK są w stanie przebić panceż... a to mi armia.
PS
to tylko moje osobiste zdanie

raczej "nasze" F-16, ich lotnictwo zaczyna a jednocześnie kończy wojne, wojska lądowe tylko czyszczą i zabezpieczają teren, a marynarka służy jako wojska logistyczne (zaopatrzeniowe). Amerykańskie orły nie mają sobie równych, podobnie jak ich sprzęt. To że w bf F-35 i F-18 są latającymi trumnami nie oznacza że w rzeczywistości też tak jest (F-35 jest jeszcze prototypem).
Wracając do naszych F-16, powiem że był to najgorszy zakup w historii RP. Z resztą wiadomo że kupiliśmy je by podlizać się USA. Mirage 2000 lub Eurofightery byłyby o wiele lepszym zakupem, bo przynajmniej nie rozlatywały by się a wymiana części byłaby o wiele sprawniejsza.

_________________
http://www.arma2coop.pl/

Powiem jeddno my polska podda sie zanim wogole nas zaatakuja

_________________

Tylko czy Mirage albo Eurofihter nie byly o paredziesiat milionow drozsze.

nie eurofightery tylko gripeny ;]

heh 1 Mirage albo Eurofihter lub najlepiej f-22 jest lepsze niz 2 f-16 ale drozej wychodzi a w polsce bida w dzisiejszych czasach ludzie sa juz na tyle cywinizowani(a przynajmniej czesc)ze konfliktu typu 3-cia wojna SWIATOWA juz raczej nie bedzie...

_________________
CS:S

będzie w 2142 roku A może powinniśmy zakupić Migi-29, w końcu jedne z najzwinniejszych myśliwców świata

_________________
http://www.arma2coop.pl/

Z dośiadczenia własnego powiem że powinniśmy inwestować tylko i wyłącznie w j-10 bo inne maszyny przy nim to po prostu złom...

_________________
.

Szczególnie w ostrzeliwaniu własnych jednostek

_________________

Cóż w pojedynku zachód Wschód raczej zachód rozbiłby Rosyjskie wojsko w ciągu miesiąca może dwóch... polecam przeczyta książkę Czerwony sztorm... Może i Rosjanie mają nawał sprzetu typu T72 T-80 Bmp2... Ale o wielkim zaawansowaniu technicznym mówic nie można... obecnie Armia Rosyjska może i wygląda na dobrą ale to tylko pozory....źle opłacana skorumpowana i stale pod presją.. obawiam sie że gdyby przyszło co do czego to połowa samolotów rozpadała by się nim dali by radę wystartowac... bo ile dywizjonów utrzyma "na chodzie" szanowny pan Putin? kuleje ich logistyka i walka elektroniczna...

Jako że chodzi o samoloty to jest tak iż kupilismy te F16 chyba tylko dlatego że bez mydła wleziemy do tyłków Ameryce... samoloty ponaddźwiękowe to są nam tak potrzebne jak bomba atomowa... mamy przestrzeń powietrzną ehm niezbyt dużą.. i Fulcrumy spokojnie wystarczały wypadało by je po prostu zmodyfikowac... a kupowac samoloty za cięzkie miliony w kraju w którym obywatel żyje za 600zł miesięcznie.. no przepraszam ale coś tu jest nie tak.. cała ta akcja z przezbrajaniem sie jest lekko nie na miejscu....

_________________
w łepek trach i mam frag

Co sie martwicie lotnictwem amerykanskim nawet jakby padlo to maja jeszcze pare dziesiat atomowych lodzi podwodnych z paroma glowicami na pokladzie kazda

ruscy tez cos z iranu przywioza, o to sie nie martw oni maja wiecej asow w rekawie niz Nasz Najwierniejszy Sojusznik.

_________________

tylko patrzeć jak Boenig wbija się w Pałac Kultury

_________________
http://www.arma2coop.pl/

ok, tylko co to ma wspolnego z wyuzdaniem? afera rozporkowa w samoobronie tak na ciebie dziala?

btw od kiedy to ak strzela pociskami kalibru 14 mm?

no dobra ale ja mam na myśli co innego... mianowicie jest tak iz warunki gwarancjii są takie same dla USA... to że sprawdza się to w obecnych małych wojnach lokalnych nie przecze... ale wypobrażcie sobie spełnienie takich warunków w konflikcie podobnym do wwII... a rosja cóż ja bym sie o ich uzbrojenie nie martwił, łodzi podwodnych mają full i to nie gorszych od amerykańskich (zreszta o ile dobrze wiem w tej dziedzinie są lepsi...) a to iż technologie mają przestarzałą aż tak nie przeszkadza... bo amerykańce też znowu tak do przodu nie poszli a i okazuje się że w ostatnich konfliktach ta cała technika żle sie sprawdzała (zamieszanie w dowództwie, spóznieone błędne rozkazy itp) a do tego Rosja właśnie rozpoczeła zbrojenia... Fabryki T-90 ruszyły koncerny lotniecze połączyły się i razem współpracują nad nowymi projektami, wyszła rosyjska łódz podwodna nowego typu planowane jeszcze dwie...) owszem zamieszanie dalej mają i korupcje ale jednak idą do przodu... a i ponoć zweryfikowali plany możliwego konfliktu z NATO (mieli je od końca komuny...) pod nowe zbrojenia... a jeszcze do tego wszystkiego oni na tym zarabiają bo co sie da sprzedają za graniece... tak to obecnie wygląda...